Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012
: 15 lip 2013, 17:08
No chyba umiera
a wydawało się że rozgadane jesteśmy...
U nas brzydko, zimno nic się nie chce. Mała marudna przeokropnie.
Dzisiaj operację miała Zuzia - usunięcie nerki. No i martwię się.
Jedziemy nad to morze i szukam jakiejś spacerówki z większymi kołami, bo espiro po piachu raczej rady nie da tak myślę ...
Laski.... piszcie jak nie chcecie by wątek upadł. Dużo nie brakuje by go móc zamknąć...

U nas brzydko, zimno nic się nie chce. Mała marudna przeokropnie.
Dzisiaj operację miała Zuzia - usunięcie nerki. No i martwię się.
Jedziemy nad to morze i szukam jakiejś spacerówki z większymi kołami, bo espiro po piachu raczej rady nie da tak myślę ...
Laski.... piszcie jak nie chcecie by wątek upadł. Dużo nie brakuje by go móc zamknąć...