hekkate daj znać jak już wasza rodzinka się powiekszy o nowego mieszkańca!! Oby bratowa się nie męczyła!!
Super te butki co kupila DorotaM.. Mnie teściowa kupiła ale wyglądają bardziej jak paputki góralskie. Powiedzcie czy takie wystarczą!!
Wkleję zdjęcie:

Ja mam doklładnie tak jak ty, zawsze odliczam do jakiegoś dnia w ciągu miesiąca. Jak pracowałam to włąśnie skupialąm sie na tych które są wolne od pracy, a w innych wypadkach to odliczałąm do jakiejs imprezki, spotkania, itd.
Zdjęcia Daniela są git!! Ale on już fajny, taki "dorosly " meżczyzna!!
karoias ale fajnie pożegnaliście z KAcpim smoka!! Rewelka!! No zobaczymy jak bedzie u nas bo dziecko niestety uzależnione na maxa od smoczka- cumelka! (hihi)
Ostatnio przeczytałąm ze dzieci które ssą smoka to mają nawtk gryzienia go, dlatego jak mama karmi piersia dziecko uzależnione od smoka to jest problkem podgryzania sutka... Odkąd Bartek ma też górne zęby to jest masakra. Na szczeście mój synek jest barzdo pojętny. Jak mnie podgryzie to kiwam paluszkiem ( tak jak wtedy jak obrywa mi paprotkę) mówię że nie wolno i juz rozumie że to mame boli. Mądra bestyjka, teraz już bardzo rzadko mu się to zdaża.
Ja też mam do wózka śpiworek tylko bez miejsca na pasy, to jest jakiś stary model, bo mam od koleżanki. JEst w dobrym stanie ale nie ma tych przecięć. Trochę się boję ze moze mi wychodzić z wózka Bartolinek... Myślisz ze powinnam sama zrobic nacięcia??
U nas rytuał zasypiania tak wygląda: czekam jak Bączek jest już zmęczony, trze oczka i ziewa, wtedy kładę go do łóżeczka i nachylam się nad nim i przytulam buźkę. Głaskam go po główce i mówię mu jakim jest superowym synem. A jak już się uśmiecha sennie to śpiewam mu : "I just call to say I love you" i to działa jak magia, dziecko zasypia od razu!! Super!
kajunia25 chyba też bede tak robić jak Ty z kropelkami. Zawsze wieczorem dawałam ale chyba przejdę na rano i po prostu do ust bede wkraplać. Wczoraj zapomniałąm przy ostatnim karmieniu z piersi i musiałam wlac do butli bo kolejne karmienie to było już w nocy i nie pamiętałabym.
Dziś też super miałam noc. Po butli o 0:30 Bartuś spał do 5:20, zasnął i obudzil sie ponownie o 7: 05, nakarmiłam go ponownie i już ze mną w łóżku dospał do 8:40! Super!! Takie noce to marzenie, oby częściej się zdarzały!! Najgorzej jest jak regularnie budzil się co 2 godz. to istna męczarnia, a tak to przez kilka godzin w kupie to można się wyspać!!