Strona 440 z 1041

: 11 paź 2008, 22:28
autor: zborra
dobra...
idę już...
dzięki wszystkim za miłą rozmowę :ico_haha_01:
żeby z chłopem tak szło...to byłby raj...
pa!

: 11 paź 2008, 22:30
autor: ladybird23
kurcze moze Hanutka sie faktycznie boi, a czemu ty zbora pod drzwiami stoisz, przy łózeczku usiadz albo na kanapie, przeciez tam macie, moze spij z nia pare dni w pokoju, ale nie łóżku, ona w łózeczku a ty na kanapie, poobserwuj jak sie wybudza, co to moze powodowac, moze ona jest głodna faktycznie?albo faktycznie złe sny??no ale nie rob tak ze raz ja do łózka wezmiesz a raz nie bo ja zdezorientujesz i juz wogole nie bedzie wiedziała gdzie jest jej miejsce..

: 11 paź 2008, 22:32
autor: doris
zbiorowy placz??

to ja sie dolaczam :ico_placzek:
mam taki mentlik w glowie...

: 11 paź 2008, 22:33
autor: ladybird23
a ja nie wiem czy isc juz spac czy jeszcze poczekac, moze A wroci, jakos ost nie umie sama łatwo zasnac :ico_noniewiem: no ale jutro zas rano pobudka :ico_noniewiem:
chyba juz tez sie zeganm powoli..

: 11 paź 2008, 22:34
autor: doris
dobranoc laseczki

: 11 paź 2008, 22:34
autor: jagodka24
doris, nie świruj jak znam facetów to pewno zasnął po robocie i zapomnial włącz tel

karola z chlopami to nigdy tak spokojnie nie pogadasz :-D

[ Dodano: 2008-10-11, 22:35 ]
no to slodkich snów

: 11 paź 2008, 22:38
autor: doris
jagodka24, obys miala racje...

: 11 paź 2008, 22:39
autor: ladybird23
dobranoc, bo japka mi sie juz drze..
:516:

: 11 paź 2008, 22:47
autor: GLIZDUNIA
no to ladnie,bralam prysznic,potem A. cos tu majstrowal i niz dotarlam to 5 stron do nadrobienia mialam i niz doczytalam to Wy juz spac poszlyscie :ico_olaboga: ....

nawet juz nieportafie sie strescic....a tyle chcialam napisac :ico_noniewiem:

dziewczyny ja teraz tak mysle ze szkoda mi czasu na klotnie i wymyslanie...naprawde,w czwartek ide do lekarza,licze na jakies konkretne badania bo nie czuje sie najlepiej...cos mnie w brzuchu boli i trzustka jakby i zoladek i wogole i nerki i jeszcze kilka miejsc...i ja sie boje ze jednak jestem chora i o niczym innym nie marze na dzien dzisiejzy tylko o monotoni i zyciu z moimi kochanymi :ico_noniewiem: ...naprawde....boje sie ze mnie zabraknie i marzenia prysna...i ze Maya sama zostanie i A. z wszytskim sam...i nawet juz gadalismy o takiej ewentualnosci....juz nawet A. zaczal gadac co bedzie gdyby...i to dopiero jest ciezko przezyc...pewnie myslicie ze swiruje i uzalam sie nad soba ale mam takie przeczucia jakies straszne-macie tak czasem?ja nigdy wczesniej tak nie mialam...zaczelo sie od tej plamki i te dolegliwosci sie mnoza ciagle....i ta bez konca :ico_olaboga: ....dobra,chyba ide sie polozyc bo bezsensu sama tu bede dziedziala..
zycze Wam nowego lepszego spojrzenia na Wasze rodziny...zeby sie ulozylo odpowiednio...najlepiej jak potrafi!!!

: 11 paź 2008, 22:51
autor: doris
GLIZDUNIA, ja jestem
i rozumiem twoje mysli... ja czasem sie zastanawiam co by bylo gdyby mnie zabraklo, albo mojego A...