Strona 45 z 367

: 04 cze 2008, 11:57
autor: betka
Motylek22, ja tez tak mialam ze kosc ogonowa mnie strasznie bolala. szczegolnie jak dlugo siedzialam. a jak poszlam do lekarza to powiedzial ze niebardzo cos moze dac (rodzinny) bo teraz ciaza i wlasciwie nawet masci rozgrzewajacej ani nic i napisal mi na kartce masaz i podbil pieczatka i dal mojemu mezulkowi :ico_haha_02: zrobil ten masaz kilka razy i jak reka odjal :ico_haha_02: zartuje oczywiscie, ale jakos mi przeszlo i juz boli bardzo rzadko.

Tez juz chyba zaczne lazic po sklepach i po allegro troszke w poszukiwaniach fajnych rzeczy. Tylko jak cos znajde to bede chciala kupic, ale gdzie to chowac... bedziemy sie przeprowadzac z mezem niedlugo (mamy nadzieje ze jeszcze przed narodzinami - bo potem z dzidzia to ciezej troszke i trudniej). Nie wiem jak u meza w rodzinie jest ale moi rodzice pierwszemu wnukowi kupili wozek wiec licze na gest tesciow :ico_haha_02: ale co rodzina to inne zwyczaje wiec nie licze na nic, mam tylko nadzieje ze beda pomagac jak nie tak to w inny sposob.

#ania#, moja tesciowa tez w sobote taki pyszny zorbila (niezle gotuje i piecze) i tez zjadlam nie malo :ico_haha_02: ale byl taki dobry - tylko ona jeszcze taka mase jakby karpatkowa daje miedzy biszkopty - az mi slinka leci :ico_haha_02:

: 04 cze 2008, 12:10
autor: Motylek22
betka dziękuję za wsparcie, przynajmniej wiem że jest nadzieja że to minie :ico_oczko:
Ja w ogóle nie myślałam o tym że rodzinka coś kupi. Jakoś nie pomyślałam :ico_oczko: Wiem tylko że moja siostra ze szwagrem kupią nam leżaczek :ico_brawa_01:

: 04 cze 2008, 12:19
autor: asiula_o
Hej dziewczyny:)
Ale wy biedne jesteście z tymi katarami...:(Mam nadzieję, ze niedługo Wam to przejdzie, bo niezle sie musicie męczyć...
Ty Motylku tez bidoczka...No ale skoro siostra i mama tez to miały, to znaczy ze to nic groznego, jakas taka wasza rodzinna uroda:)
Ja dziś byłam na pobraniu krwi i oddaniu moczu..ułc:)Za tydzień usg...RUchów wciąz nie czuję i sie martwię..Poczułam chyba w niedziele, i od tamtej pory nic, a Wy piszecie ze juz nawet mężowi czują...Martwie się, ale wierzę, ze wszystko jest dobrze..Pozdrawiam

: 04 cze 2008, 12:44
autor: poccoyo
na bolące Kosci zalecam masaże... :ico_oczko: :ico_brawa_01: noi może mężowie się do tego przyłożą??
na katar... hm...a moze jesteś uczulona na ten lek co dostałas... to też jest możliwe
wiesz moze to nie jest najlepszy sposób ale moze zrób sobie syrop z cebuli ??? to naturalny antybiotyk...
koleżanka daje synowi jak ma wysypke po mleku i mu zaraz goraczka znika i plamy tez... on ma nietolerancje laktozy...
moze ta cebulka pobudzi ci ??
a probowalas nawilzacza powietrza??

przpraszem ze tek bezimiennie odpowiadam... ale jedyny watek oprocz teg oto emigrantki i nie kojarze ... kto jest kim.... sorki...

co do wózkow... byłam dzis w sklepie i mam cala siatke katalogow...
jak cos juz wybiore to sie wam pochwale...
ruchow dzidzi nie czuje... a jest juz 15tc...
znajomi mowia ze jak na 4mc to mam malutki brzuszek
a raczej zrobila mi sie oponka... :ico_haha_01:

: 04 cze 2008, 13:33
autor: zirca
Motylek22, jak często czuje ruchy? to zależy ile leżę lub długo siedzę :ico_oczko: bo wystarczy że się położę, albo usiądę i juz czuje kopniaczki :ico_oczko: czasami seriami, czasem pojedyncze....w największe kopniakowe szaleństwo Kropek wpada w nocy, potrafi nawet 20 minut fikać, nurkować i kopać :ico_oczko: szalony jest za tatusiem :-D

: 04 cze 2008, 14:10
autor: Motylek22
Kobitki wpadłam do Was z wiadomościami.
Zadzwoniła do mnie moja siostra żebym nie wychodziła z domu bo podobno był wybuch w czarnobylu. Dokładnie nie wiadomo co to było, ale dzwonili do przedszkol z MSWIA aby dzieci dziś nie wychodziły na dwór. Moja ciocia pracuje w przedszkolu i przekazała nam tą informację. Informacja jeszcze nie trafiła do mediów. Więc lepiej nie wychodźcie z dziećmi na dwór póki się nie wyjaśni. Ciężarówki też lepiej niech nie wychodzą. Narazie nie pada więc chyba jest bezpiecznie. Z tego co wiem to najgorszy jest opad radioaktywny. Mam tylko nadzieję że to jakiś bardzo głupi żart.

zirca, fantastycznie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: też już tak chcę. Ja najdłużej to czułam jakieś dwie trzy minutki :ico_oczko: I bardzo delikatnie.

: 04 cze 2008, 14:55
autor: lida82
asiula_o nie przejmuj się ja też nie odczuwam mocnych ruchów dziecka, moja lekarka mówi, że kobiety różnie wyczuwają, niektóre dopiero w 22 tyg. Ja badania moczu i krwi miałam w zeszłym tygodnie i ok, a usg mam jak ty za tydzień, 9 czerwca, postaram się jakoś wkleić zdjątko, bo nie mam skanera :ico_placzek: .
Motylek22 brzusio malutki, ale już widoczny i na pewno bardzo kochany przez was. :ico_oczko: i zgadzam się z poprzedniczkami, jak mi nogi puchną, kość boli, czy kręgosłup, bo i tak się zdarza, to wołam lubego i każe sie masować hi hi, czadersko jest wtedy :-D
.

: 04 cze 2008, 15:17
autor: caro
Zadzwoniła do mnie moja siostra żebym nie wychodziła z domu bo podobno był wybuch w czarnobylu. Dokładnie nie wiadomo co to było, ale dzwonili do przedszkol z MSWIA aby dzieci dziś nie wychodziły na dwór. Moja ciocia pracuje w przedszkolu i przekazała nam tą informację. Informacja jeszcze nie trafiła do mediów. Więc lepiej nie wychodźcie z dziećmi na dwór póki się nie wyjaśni. Ciężarówki też lepiej niech nie wychodzą. Narazie nie pada więc chyba jest bezpiecznie. Z tego co wiem to najgorszy jest opad radioaktywny.
:ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
Mam tylko nadzieję że to jakiś bardzo głupi żart.
ja też mam taką nadzieję...

aniu jeśli mieszkasz na wsi to ten wózek jest dla Ciebie idealny, ja z Oskarem miałam podobny, jeżdżiliśmy nim rok, super sie sprawdził, od marca jeżdżi lekką parasolką, a teraz zastanawiam się nad kupnem wózka podwójnego jak przyjdzie druga dzidzia!

Motylku a ty jeśli mieszkasz wysoko i jestes drobną kobitką to ten wózek co pokazałaś jest super!

: 04 cze 2008, 15:51
autor: Motylek22
Dzwonił do mnie mój mężulek i powiedział że mówili w radiu że to był tylko wyciek i jest niegroźny. :ico_noniewiem:

: 04 cze 2008, 16:42
autor: osita
kurcze, ale numer z tym czarnobylem... dobrze, ze juz po strachu :ico_brawa_01:
ja sie dzis w...am bo mialam miec usg dopplerowskie i zrobil mi duren zwykle - bo przeciez beda mnie prowadzic lekarze ze szpitala na zagrozonych :ico_zly: to po ch...re w ogole sie umawial i kazal przyjsc jesli wczesniej nie zrobia w szpitalu??? wrrr, zla jestem jak osa.
Ale najwazniejsze - dzidzi jest ok, karczek w normie :ico_sorki: , tylko ze... leniwa :-D Godz przed badaniem wcielam bulke, zakasilam nestee, w autobusie jeszcze lizaka (wg zalecen - pol godz wczesniej cos slodkiego zjesc zeby dzidzi sie ruszalo). No i lobuziak w najlepsze spal, jak lekarz brzuchal poszturchal to powooooooooliiiiii, w iscie hiszpanskim stylu, przekrecil sie troszke... Musial go postraszyc laniem w dupsko, zeby sie troche rozruszal, ale i tak leniwiec :ico_haha_01: A mamusi zyc nie daje, no prosze :ico_nienie:
Motylek22, fajowy ten wozek, ale wydaje sie dosyc ciezkawy jak dla mnie. Na 3 pietro wnosic samej... no nie wiem :ico_noniewiem: Ja z Carmen uparlam sie na taki, co ma fotelik wpinany w stelarz i to bylo to :ico_sorki: mala miala 8 tyg jak sie przerzuciala na fotelik, wozka glebokiego nie chciala, a w tym jezdzila gdzies do roku :ico_brawa_01: No ale urodzila sie pod koniec maja, a tutaj pogoda jest troche inna :ico_oczko:
A! Duren co mi usg robil kazal isc do lekarza prowadzacego ciaze zeby mi doradzil odnosnie samopoczucia, gdyz on "tylko usg robi" :ico_zly: Normalnie szlag mnie malo nie trafil. Przynajmniej wiem, ze na zagrozonej ciazy w szpitalu ten sam lekarz bada, ten sam robi usg, ten sam cie prowadzi... to moze i bedzie troche bardziej kompetentny :ico_zly: Bo trafia, autentycznie, takie zwalanie roboty jedni na drugich :ico_zly: