: 02 gru 2009, 15:01
niby cieplo ale wiatr zimny.
Mój ancymon nie lubi leżaczka (a starszy uwielbiał, jak już go wsadziła to nie bylo dziecka) w lóżeczku leżal nie będzie, w kojcu na macie tez nie najlepiej noś go na rękach po całym mieszkaniu żeby mógł podziwiać oszaleje teraz już obaj w łóżkach ale 12-14 to u nas najgorsze godziny dnia dla mnie oczywiście bo jeden chce jeść , drugi spacerować, potem starszy wciąż zuje, bo on taki szybki jest drugi już chce spać, ale sam nie uśnie tylko przy cycu i w swoim pokoju przy zaciagniętych roletach starszy wreszcie przeżuje to spać chce (dobrze ze lulać go nie musze) ale bez bajeczki nie uśnie wiec latam miedzy jednym pokojem a drugim - jednemu cyca, drugiemu bajeczke ehhh wykończy mnie to. Cały dzień super a poludnie wykancza mnie na reszte dnia.
Wczoraj jeszcze mieliśmy ataki "kolki" myślę, ze to alergia na mleko, bo starszy tak samo sie prężył przy piersi i plakał po jedzeniu itd tylko wysypke miał, te "lakierowane poliki" a młody nie ma. Kontrolnie odstawię mleko i zobaczymy. Wieczorem wypiłam herbatkę koprową i do rana był już spokój. Pieknie co 4 godziny wstawal na jedzonko jak nigdy, bo tak to co 2 godziny wstaje.
Mój ancymon nie lubi leżaczka (a starszy uwielbiał, jak już go wsadziła to nie bylo dziecka) w lóżeczku leżal nie będzie, w kojcu na macie tez nie najlepiej noś go na rękach po całym mieszkaniu żeby mógł podziwiać oszaleje teraz już obaj w łóżkach ale 12-14 to u nas najgorsze godziny dnia dla mnie oczywiście bo jeden chce jeść , drugi spacerować, potem starszy wciąż zuje, bo on taki szybki jest drugi już chce spać, ale sam nie uśnie tylko przy cycu i w swoim pokoju przy zaciagniętych roletach starszy wreszcie przeżuje to spać chce (dobrze ze lulać go nie musze) ale bez bajeczki nie uśnie wiec latam miedzy jednym pokojem a drugim - jednemu cyca, drugiemu bajeczke ehhh wykończy mnie to. Cały dzień super a poludnie wykancza mnie na reszte dnia.
Wczoraj jeszcze mieliśmy ataki "kolki" myślę, ze to alergia na mleko, bo starszy tak samo sie prężył przy piersi i plakał po jedzeniu itd tylko wysypke miał, te "lakierowane poliki" a młody nie ma. Kontrolnie odstawię mleko i zobaczymy. Wieczorem wypiłam herbatkę koprową i do rana był już spokój. Pieknie co 4 godziny wstawal na jedzonko jak nigdy, bo tak to co 2 godziny wstaje.