jedyne co moze być jednoznaczne to parcie
jak na kupke
ale wtedy to troszke późno zeby do szpitala sie zbierać, wtedy to sie powinno już przeć
no a jednak nie zawsze też, bo ja miałam parte a nie miałam rozwarcia skurcze regularne co 5 min i odesłali mnie do domu, ale to w UK, w PL to już się pewno leży i czeka i w racie co oxy dają:):):):) Ale to sie czuje że pora już do szpitala, nawet jak piszesz na sprawdzenie wszystkiego, lepiej jechać wczesniej - choć ja wolę na ostatnią chwilę hihihi, no i wody płodowe też nie zawsze chcą odejść same niestety, mi nie odeszły dopiero w szpitalu przebijali i to też po kilku godzinach już partych
mi polozna powiedziała że mam do niej zadzwonic a ona pozna po glosie czy to już to co ma byc i czy mam jechac do szpitala, powiedziala ze pracuje 25 lat w zawodzie i pozna napewno
hehehe ciekawe ciekawe, jak będziesz płakać i stękać do słuchawki to na pewno powie, że już pora - hihihihihihi żarcik oczywiście:)
Pewno tak jak pisałam że jak wrócę po weekendzie to ty już będziesz tulić swe maleństwo.
nie ukrywam, że byłoby naprawde fajnie i chyba Cię wycałuję, że mi wywróżyłaś:) Ale co ma być to będzie, bo takie symptomy jakie mam to nawet do tyg. przed się objawiają u wieloródek u pierworódek 2 tyg przed.
ah i wiesz co do tych pieluszek wielorazowych, to przynajmniej szansa, że mała szybciej nauczy się na nocniczek później bo one bardziej jak tetry niż jak jednorazowe, no i nie słuchaj innych zwłaszcza, że większosc z nich to nawet nie widziała takiej pieluchy na oczy a co dopiero mowić o stosowaniu hahahahaha. Starsze pokolenia przerażone bo pamiętaja pranie tetr a młode bo jak fajnie nakładasz ściagassz wyrzucasz. Każdy z kim gadałam co używał takich to zadowolony i wcale nie odczuwa się straty pieniedzy
izabellla
czyli udane zakupy, lubię też ikee, ale u mnie w okolicach (w PL nawet) nie było i jedynie jak w Warszawie byłam kilka razy, uwielbiałam własnie kuchenne sekcje - kubki, talerze itp, świeczki i ramki, oj ramek zawsze brałam masę hihihihi
Paati
nie przejmuj się, nie każde dziecko jest takie samo, i nie masz co się wstydzić, bo niestety zawsze musi się trafić dzieciątko które ma problem z dostosowaniem, a Panie są na pewno przyzwyczajone a i Eryk sie przyzwyczai, tyle, że też uważam, że nie powinno si,ę z dzieckiem siedziecv za długo, że terapia szokowa, zostawić i nie patrzeć że płacze - oczywiście najpierw wytłumaczyć, że tak trzeba, że tak być musi, a jak będzie bardzo źle (choć nie powinno) to Panie zadzwonia.