: 09 lip 2007, 08:56
witam
moj mlody obudzil sie po 6 na jedzonko ale jeszcze go potem przetrzymalam aby pospal bo mi sie tez strasznie chcialo... tak wiec spalismy do 8... teraz sie szykuje do Kubusia...ale mi sie nie chce... ale na szczescie to ostatni miesiac....i chyba nigdy wiecej zadnych takich przyslug-moja dobroc sie juz konczy jesli i tak jest niedoceniana-tak wie3c mam to gdzies
moj mlody obudzil sie po 6 na jedzonko ale jeszcze go potem przetrzymalam aby pospal bo mi sie tez strasznie chcialo... tak wiec spalismy do 8... teraz sie szykuje do Kubusia...ale mi sie nie chce... ale na szczescie to ostatni miesiac....i chyba nigdy wiecej zadnych takich przyslug-moja dobroc sie juz konczy jesli i tak jest niedoceniana-tak wie3c mam to gdzies