heloł babeczki
własnie mi zeżarlo to to napisalam
wiec jeszcze raz
Kinga przecudna twoja Elizka i faktyczny mały rumburak z niej rosnie a silna jest tylko pozazdościć
Anula ja jestem z Wrocławia wiec ten tekst niestety jest prawdziwy, coz tylko sie wstydzic moge
Monisiu bardzo sie ciesze ze z Grzesiem jest ok., a fakt jest taki ze opieka w szpitalach jest fatalna a najgorsze jest to ze dotyka to rowniez oddzialy dla maluszkow
Violu co z Marcelem? mam nadzieje ze na guzie sie tylko skonczylo, a Milenke to masz tak cudna ze az dech zapiera
Basiu śliczną masz parkę i wreszcie Tadzia nam pokazałaś
a co do uczulen no coz wspolczucia Zosia jest uczulona na...........jablko ktore wlasciwie nie uczula tak jak marchewka a tu prosze........
bardzo sie ciesze ze rehabilitacja przynosi porządane skutki
a ja podobno zaczne rehabilitacje Zosi metoda Vojty, poniewaz 3 tyg temu Zosia zaczela mi nietypowo ruszac glowa (ruch jakby mowila "tak" tylko zaczyna go od brody a nie od czubka glowy - mam nadzieje ze rozumiecie

) robila to zazwyczaj po jedzeniu wiec myslalam ze to moze znow cofa jej sie tresc pokarmowa i drażni przełyk , ale teraz robi to niezaleznie, a do tego doszlo częste napinanie ciałka (tak jakby sie denerwowała)

wiec od kilku dni dzwonie do różnych neurologów (prywatnie i państwowo)aby sie umowic na wizyte i poprostu o zgrozo terminy maja na kwiecien

a dzis udalo mi sie dozdwonic do lekarki ktora pracuje z dziecmi metoda Vojty i po małym wywiadzie przez telefon stwierdzila ze musi Zosie zobaczyc i ze najprawdopodobniej sa jakies odchylenia od normy
a do tego dowiedzieliśmy sie ze nasza ciocia miała zawał a wujek ma nowotwór wiec mielismy dzis po prostu koszmarny dzień
sorki

ze sie tu wypłakuje ale jestescie mi naprawde bliskie