Strona 442 z 1041

: 12 paź 2008, 10:52
autor: kamizela
No, Wiktor poszedł właśnie z ciocią na spacerek, teściówka piecze ciasto - luz blues :ico_haha_01:

Glizdunia chyba mam problem prezentu z głowy hehe - wczoraj jak byliśmy na zakupach w Smyku Wiktor dostał oczopląsu na widok wielkich ciężarówek :-) Na całe gardło wołał "brrr brrr", oczy mu się cieszyły ... Pokazywałam mu takie kolejki dla dzieci w wieku 18 miesięcy ale gdzie tam, w ogóle go nie interesowały. Wyciągał rączki do tych z oznaczeniem powyżej 3 lat ... I mój pomysł z farmą lub arką noego chyba pójdzie w zapomnienie ... Kupię mu full wypas auto i dziecko będzie uszczęśliwione :ico_brawa_01: Kupiliśmy mu też wczoraj fajną kurtkę na zimę Cool Club i czapę :ico_haha_01: Jeszcze tylko butki ale to już w listopadzie. A ja ... wyłowiłam dla siebie fioletową czapę i szalik - coś na wzór dziergany na drutach :ico_haha_01:

W czwartek idziemy na szczepienie, i zaś 400 zł umknie z portfela ... Ale na szczęście to już ostatnie szczepienie :ico_sorki:

: 12 paź 2008, 11:26
autor: doris
dziewczyny, dzieki za pocieszenie, ale ja nie wierze w brak zasiegu... napisze to po raz ktorys,wczoraj jak juz tam bylam gadalam z nim przez telefon, a wlasciwie to sie z nim poklocilam, potem jak chcialam zadzwonic i na spokojnie pogadac o klotni itp to juz byl wylaczony...napisalalm juz wtedy mu smsa...
w glowie mam same czarne scenariusze...
a najgorsze ze wsciekam sie na kinge o byle gowno :ico_puknij: glupia jestem
rodzicom nic nie mowilam, aczkolwiek wiedza ze wczoraj rano sie z A poklocilam... wiec tylko po kątach jak nikt nie widzi płacze... :ico_placzek:
zaraz jade z siostrą do jakiś sklepów, bo cos tam ona chce kupic, juz mam make up, i nie chce :ico_placzek: ale to trudne...
a potem jeszcze do tesciow... ale to dopiero na 17...

: 12 paź 2008, 12:42
autor: zborra
hej!
no Doris to widzę, że zmartwień ciąg dalszy...ja bym też próbowała zdobyć jakiś inny numer do niego...nie ma tam jakiegoś kumpla??? na prawdę zaczynam się martwić!!!
Glizdunia kochana...dziewczyno Ty nasza piękna!!! Ty to podświadomie wszystko powodujesz!!! nie umrzesz (na pewno nie teraz i nie tak szybko, nie myśl że to tak łatwo, na to trzeba zapracować :-D ) nie jesteś ciężko chora...i jeśli te badania tam mają trwać znów tygodniami to weź się do cholery jasnej spakuj i przyjedź tu!!! bo nas wszystkie wpędzisz w głęboką depresję!!! martwimy się o Ciebie!
Pati...no, cieszę się, że chociaż u Was tak fajnie, miło i przyjemnie...i dzięki!

no powiem Wam...wczoraj się napłakałam chyba za Hanię...ponad godzinę szlochałam...a J mnie mocno przytulał...wiecie co, poszłam się myć i tak myśłałam co mu powiedzieć, żeby znów nie marudzić, nie wywlekać że mi nie pomaga itp...położyłam się, on oczywiście tv...a ja tylko spokojnie powiedziałam...że jak przez najbliższy miesiąc nic między nami się nie zmieni, to przenoszę się do pokoju Hani! wiecie jak podziałało??? nagle zaczął mi mówić, że faktycznie zdziadzieliśmy, że tak nie można, że musimy być dla siebie bardziej życzliwi...no i oczywiście że mu mnie bardzo brakuje...na co ja tylko odpowiedziałam...że mi też, ale ja nie mam ochoty na seks, bo się czuję nieatrakcyjna dla niego i już więcej mówić nie mogłam :ico_placzek: no i nie wiem...nie wiem co będzie dalej...nie chcę nic mówić, lepiej się zasstanowię i zobaczę co będzie za miesiąc...

Lady...jak siedzę przy jej łóżku, to nie pomaga...bo jak ona tylko mnie widzi to zaraz mamamama i ręce wyciąga żeby ją zabrać z łóżeczka...jak siedzę na kanapie to to samo...jak spałam u niej w pokoju to po 2godzinach histerii się poddałam i spała ze mną...widzisz więc, że to właśnie nie jest takie proste...te teoretyczne sposoby za cholerę się nie sprawdzają!!!

Kate może i spiszę sobie co chcę, czego nie...może zmuszę J żeby napisał to samo...a potem zobaczymy, co komu przeszkadza...

Kamizela no widzisz, auto dziecko chce, a nie jakieś ludziki! :ico_haha_01: toż chłopak w końcu!!! :ico_haha_01:

my byliśmy dziś w kościele...Hania niestety tak dokazywała, że J ją zawiózł do domu...jeszcze tradycyjnie kupę zrobiłą... :ico_wstydzioch: teraz śpi, ale oczywiście obiad niezjedzony...więc i mleka ne dostała...a niech se śpi głodna! nie wiem co jej jest, ale wszystkim znów pluje...coś ją boli w buzi a ja nie wiem czy zęby czy gardło??? nie chcę jej znów ciągać do lekarza, bo ten tu nawet nie umie jej zajrzeć do buzi i pewnie znów coś wymyśli...a jechac do tamtej naszej lekarki 50km w jedną stronę, żeby zajrzała w gardło??? :ico_puknij: ja próbowałam jej patrzeć, ale chyba nie ma czerwonego...więc zęby???

a my chyba pojedziemy na basen...trochę żal,że nikt znajomy nie może jechać...ale...zaraz idę z J pogadać i musze zadzwonić na którą godzinę będziemy...mam nadzieję, że Hance się spodoba...tylko nie mamy kółka do pływania...ani rękawków...ojojoj...

[ Dodano: 2008-10-12, 12:58 ]
:ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: no...i tak pięknie miało być i co? już jestem taka wkurwiona że masakra! od razu mam dość jakiegokolwiek wyjazdu...w nonono!
jaśnie pas wychodzi z domu nawet nie raczy powiedzieć gdzie i że w ogóle wychodzi...to moi rodzice wiedzą więcej niż ja, zajebiście! i już mi się nie chce na żadej pierdolony basen...w ogóle nic mi się nie chce...szczególnie z nim!

[ Dodano: 2008-10-12, 13:02 ]
dobra...już dorba...uffffffffffffffffff............
pojedziemy

: 12 paź 2008, 13:05
autor: kamizela
zborra no Wiktor to chłopak pełną gębą więc autko będzie na bank :ico_haha_01: Teraz właśnie słodko śpi ufff - jest teraz tak nauczony, że 12.45 i lula :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Gdzie ten J. znowu poszedł ??? O której macie jechać na basen ?

Odnośnie Hani - koleżanka wczoraj do mnie dzwoniła, jej córcia też nie chciała jeść ale miała gorączkę i wysypkę na buzi ... okazało się, ze to zapalenie jamy ustnej. Może zeby znowu w natarciu ?

: 12 paź 2008, 13:06
autor: doris
zborra, wyluzuj. a moze szedl po czekolacki czy kwiatki dla ciebie???

: 12 paź 2008, 13:11
autor: zborra
nie moje drogie...J pojechał odebrać sobie nawigację! :ico_haha_01: zbierał kupony z gazety wyborczej i akurat dziś musiał odebrać...bo w tygodniu by nie miał jak pojechać!
na basen jedziemy na 16, bo Hania śpi, nie wiem o której wstanie, a jak wstanie to jeszcze musi zjeść, a potem ok.godziny musimy dojechać!!!
no, wchodzimy o 16, w sztaniach są niby przewijaki i kojce żeby się móc swobodnie ubrać...wszystkie zabawki i kółka też mają...więc zabieram tylko ubrania i ręczniki...no i cos do jedzenia..i pieluchy...i zaraz się robi wielka wyprawa!

: 12 paź 2008, 13:13
autor: doris
zborra, popluskaj się na basenie za mnie.
a moze przy okazji nawigacji cos tobie się dostanie??

: 12 paź 2008, 13:16
autor: kamizela
zborra to miłego relaksowania się w baseniku :ico_haha_01: Fundnij sobie 30 min w jakuzzi :-D

: 12 paź 2008, 13:27
autor: zborra
nie przepadam za jacuzi, poza tym to basen typowo dla dzieci i niemowląt, więc bez takich atrakcji, woda jest ozonowana a nie chlorowana i niby ciepło i przyjemnie,
właśnie patrzę na allegro, jesta taka arka noego jak ma Maycia, ale używana za 50zł na razie...szkoda, że nas nie będzie jak się skończy licytacja...ale 50zł, plus 10przesyłki...to wyjdzie prawie tyle co za nową...bo nie wiadomo do ilu jeszcze podbiją...

[ Dodano: 2008-10-12, 13:31 ]
dobra, uciekam...muszę sobie zapisać co mam zabrać...wyciągnąć kąpielóki...
i wcale to nie będzie taki relaks...bo mam kompleksy...mój wujek wczoraj powiedział, że się gruba zrobiłam bardzo! :ico_placzek: :ico_wstydzioch:

: 12 paź 2008, 13:33
autor: kamizela
http://www.allegro.pl/item454952776_ark ... _nowa.html

Tu masz nową, z przesyłką 80 zł ale one mają mniej zwierzątek niż ta Glizduni.

Ten wujek niech się stuknie w ten zakuty łeb :ico_puknij: :ico_nienie: Ja nie wiem w którym miejscu ty jesteś gruba .... Parodia :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: