Strona 443 z 482

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 29 lip 2013, 10:00
autor: Mad.
Gabi, tak mi przykro :(
Wiem, że z babcią byłaś bardzo związana.
Tulę mocno :ico_pocieszyciel:

___

Te upały są strasznie męczące, nie potrafię normalnie funkcjonować... nic mi się nie chce. Leżałabym tylko... a tu zapowiadają conajmniej połowę sierpnia taką...

Dziewczyny po przeziębieniu ile należy odczekać by zaszczepić dziecko ?

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 29 lip 2013, 12:38
autor: ona .
Gabi bardzo mi przykro. :(

Mad ja też nie daję rady z tymi upałami. Dziś już boli mnie głowa. Teraz na weekend byliśmy na działce, byl basen, to było fajnie. Teraz ponownie miasto i mam już dość. ;)

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 29 lip 2013, 19:26
autor: nostromo20
Gabi, współczuję mocno :ico_pocieszyciel:

słuchajcie, odnośnie sierpniowego spotkania to ja czekam aż Beatka wpadnie i jakieś konkrety poda, no bo jak by nie było, to jesteśmy uzależnione od niej, od tego kiedy przyjedzie... też bym już chciała wiedzieć kiedy co i jak.

upały mordercze, wolimy się z domu nie wychylać. po południu Filip popluskał się tylko trochę w basenie w cieniu, ale szybko przyszliśmy do domu, bo duchota nie do wytrzymania :ico_noniewiem:

w nocy mieliśmy w domu nieoczekiwanego gościa :-D wpadł nam do domu nietoperz, nie wiadomo skąd, i zaczął latać po domu i nam nad łóżkiem w sypialni :-D skończyło się nie za fajnie, bo przysiadł pod sufitem na płycie karton-gips (jest tam szczelina, bo sufit jeszcze nie zrobiony) i jak mąż go szturchnął, to nietoperek zamiast polecieć, to wpadł za tą płytę :ico_szoking: a tam, wiadomo, szczelina na parę cm... no co zrobić, poszliśmy spać, a dzisiaj skończyło się na odkręconej płycie (czyt - zrujnowaniu ściany) i....nietoperza nie ma :ico_szoking: nie wiadomo co się z nim stało, czy się dalej przemieścił czy co... a ściana rozwalona kutwa :ico_zly:

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 29 lip 2013, 20:22
autor: agasio
hej!
Gabi- moje kondolencje :ico_pocieszyciel:
U nas tez upały nie do zniesienia. Ola uwielbia pluskać się w basenie razem z rodzeństwem, świetnie sobie radzi w wodzie, w dużym basenie. jak znajdę czas to wstawie kilka fotek.
Mad- zdrówka, bo coś ostatnio zaniemogliście. Co do szczepienia, to moja pediatra zaleca 2 tygodnie.

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 29 lip 2013, 21:54
autor: Mad.
No to przeżycie z tym nietoperkiem... Też sobie znalazł miejscówkę. Byle by się Wam nie zagnieździł gdzieś...

Ze spotkaniem nie wiem co i jak. Sierpień za pasem, a Beata chyba ma nie po drodze coś do nas. Na fb też nie pisze nic o spotkaniu... A fajnie byłoby wiedzieć.

U nas dzisiaj też basen, napompowaliśmy więjszy niż dotychczas i młoda szalała zadowolona :) Do tego dziadzio jej zrobił piaskownicę osobistą. Fajnaa tylko mała się boi stawać na piasku bo jej się nogi zapadają i jest ryk :P

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 30 lip 2013, 09:41
autor: Mad.
Wreszcie trochę chłodu i można swobodnie oddychać. Ufff... trzeba się nacieszyć przed natarciem kolejnym upałów :-)
Pytałam Beaty, o spotkanie... Wyrabia Hani paszport i nie wie czy i kiedy w tym sierpniu będą w Polsce.

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 30 lip 2013, 22:51
autor: nostromo20
nom, to czekamy na decyzję...
fakt, dziś dużo "znoślejsza" pogoda była, popadało troszkę, powietrze fajnie chłodne, a potem znów słoneczko. mój małż zarządził dziś wycieczkę do Świerklańca, cały dzień nas nie było :ico_haha_01: łaziliśmy po Ogrodzie Śląskim, ehh ależ się naoglądałam pięknych roślinek, wszystko bym brała :-D tylko gdzie i kiedy ja to wszystko posadzę :ico_sorki: u nas końca nie widać, ani w domu z remontami, ani na podwórku, tyle tego do ogarnięcia... potem łaziliśmy po parku, ale fajowo było :-)
wiecie, mam dylemat. 10 sierpnia idę na wesele w Sandomierzu, jedziemy już w czwartek, będziemy zwiedzać :-D ale dylemat odnośnie ubioru na wesele mam - mianowicie kupiłam jakiś czas temu zabójczą kieckę, jest naprawdę ładna i elegancka, ale... biała :ico_noniewiem: myślicie, że wypada? gdybym podobierała kolorowe dodatki?

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 30 lip 2013, 23:08
autor: Mad.
Biała raczej tylko dla pani młodej ... Tzn. tak słyszałam i ja tak uważam.

U nas dzisiaj była kuzynka Martynki i tak fajnie się razem bawiły i rozmawiały ze sobą po swojemu :-) Żałuję, że nie mamy więcej okazji czy możliwości by spędzać czas z rówieśnikami..

Na fb Aga pisała że dzisiaj przeprowadzka. Mam nadzieję, że niebawem odwiedzi nas na dłużej :)

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 31 lip 2013, 07:59
autor: margolcia
nostromo no biala to chyba jednak dla mlodej
mad u nas na wakacje jest troszke dzieci na osiedlu i malszki maja z kim sie bawic jak bedzie rok szkolny to wszyscy pojada ;/

a ja dzis ide na nocna zmiane podzielily mi na dwa razy pierwsze samodzielne nocki bo baly sie ze nie dam rady ale okazalo sie ze poradzilam sobie :))
od poczatku miesiaca dostane normlana umowe o prace a nie jak do tej pory zlecenie no i jaz jedna podwyzke mam za soba :)) koncem sierpnia poczatkiem wrzesnia szefostwo obiecalo kolejna :ico_brawa_01:
jeszcze gdyby doba miala wiecej godzin abym miala na wszystko czas to bylo by idealnie :ico_oczko:

Melka lobuzuje kolana/lokcie poobdzierane :-D zaczyna co raz wiecej rozmawiac w miare zrozumiale po swojemu to nawija non stop :ico_oczko: nie zdarzy oczu otworzyc leci do lodowki bo mega glodna zawsze z rana i kto by w domu sie nie zabieral za jedzenie to ona zawsze pierwsza i musi jesc :-D

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 05 sie 2013, 17:12
autor: Mad.
Halooo jest tu kto ? Co u Was ? Jak spędzacie upalne dni ?
U nas jakoś znośnie, jak nie basen to chowamy się w chłodniejszym pokoiku.
Z wakacji jednak nici :( i bardzoooo żałuję.