przepraszam, że taka mało aktywna jestem, ale mnie łamie w kościach, przyblokowało mi szyję i jakos tak się czuję chorobowo od wczoraj
a jutro to bierzmowanie
chciałam się nażreć czosnku, noo, ale jutro będzie czuć jeszcze
więc chleję vit.C 1000mg rozpuszczalną
heh...
jak nie urok to sraczka za przeproszeniem... i na to wszystko mam ZNP
co mnie w ogóle nosi totalnie... i Aluś "przejął" mój nastrój i taką histerię mi tu odwalił, bo nie chciał zasypiać na leżąco tylko n rączkach, że aż się zgrzałam od tego jego wycia... prawie zmiękłam, ale wzięłam go tylko na ręce i uspokoilam i znów odłożyłam.. no i się poddał i zasnął
ale ma fajna czuprynke:))
dzieki
a mialam sie was pytac - jak wy liczycie ilosc mleczka w butelce? bo ja np. robie 120, ale jak doloze 4 miarki mleka to mi sie podnosi do 130. a jak dzisiaj robilam malemu 150 to dosypalam 5 miarek i mi sie poziom mleczka podniosl do 170. wiec w koncu jak to jest z tymi ml??
noo, normalne raczej
a jak wybełtasz to też jest więcej trochę