ja mam dzikie tańce ok.20-30 minut po posiłkach,obojętnie co zjem,wystarczy,że poziom cukru się podniesie i jest szał ciałja piję colę jak mi się maluch mało rusza wtedy jest panika, telefon do męża "KUBA SIĘ NIE RUSZA PRZYWIEŹ COLĘ " a później mały wariuje w brzuchu
dostaje je na konto albo sama odbieram,ale dzis sama bo i tak musze zakupy zrobic w oszołomie bo pingwin w lodówce już skrzecze...herbaciana to jeszcze Ty musisz sie po nie fatygowac?dobrze, ze sie chociaż nie miga.
u mnie dokładnie to samo.Te stopy pod żebrem to nic miłego i jak się przeciąga to w dole wszystko boli.chociaż teraz ma tak mało miejsca, ze to juz nie kopniaki nawet ile ostre przeciagania, wkładanie nóżki pod zebro, uderzanie głowką w kanał szyjki - to ostatnie przez kilak ostatnich dni jest very bolesne - wszystko zaczyna ciągnąc i kłuć na maxa
_________________
a mnie zaparcia męczą,masakra.teraz ja też - co bym nie zjadła to za 10 min. wydalam
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość