Strona 443 z 858

: 06 mar 2011, 10:37
autor: Murchinson
Cześć dziewczyny,
my wczoraj dotarliśmy do domu. Ja nadal chora, w piątek temperaturę udało mi się szybko zbić i póki co nie wraca.No ale może dlatego, że i tak łykam paracetamol bo głowa boli od kataru.Kaszel z suchego przeszedł w mokry jednak jak dusił tak dusi.Katar mam nadal i co chwila zmieniam bluzkę bo takie poty mnie zalewają, że szok. W poniedziałek idę do swojego lekarza.
D wszystko musi robić sam bo ja nie mam siły i leżę cały czas. Taki brak siły miałam przez 2 pierwsze doby po operacji ale nigdy przy przeziębieniu. Wczoraj posprzątał kuchnie i łazienkę. Dziś pomaluje sufity, garderobę i sypialnię. Jutro poskręca też półki i może jeden pokój będzie gotowy. Szkoda mi go bo wiem, że jest zmęczony ale chce jak najszybciej wszystko skończyć.A, zapomniała Wam napisać, że właśnie dostał propozycję pracy i przyjął ją. Teraz będzie miał 12km w jedną stronę a nie 110. Bardzo, bardzo mnie to cieszy :ico_brawa_01: , tym bardziej, że sam dyrektorem powiedział mu, że jak dostanie telefon od żony że zaczęła rodzić to ma się zwijać w 5min. i do niej jechać. Z urlopem też nie będzie problemu po porodzie.
Dziewczyny :ico_brawa_01: dla maluszków.
Markotka trzymam kciuki byś choć do maja wytrzymała. Wiem, nam się łatwo mówi nie denerwuj się ale nic innego nie możesz zrobić poza leżeniem i niedenerwowaniem się. Co do tego spania ja śpię na boku (lewym albo prawym) albo tak pół na plecach pół na boku. Na plecach nie mogę bo tak jak Motylek pisała później mnie bolą.
A miałam sie zapytac czy u was w szpitalach tez sa wymagane te majtki poporodowe?? Bo u mnie tak jest.
U mnie jak kto chce ale położne zalecają by nosić je tylko jak wstajesz. Tak raczej każą leżeć bez ale nie ma przymusu.

Aniu ładne buciki.Jak dziś Hania? Wiesz teraz panuje jakiś dziwny wirus, mający różne objawy-trzyma 1 lub 2 dni i odpuszcza-tak powiedział mi lekarz.

Teraz zmykam, jak dam radę to wejdę wieczorem. Miłej niedzieli.

: 06 mar 2011, 10:42
autor: Koroneczka
Hejka!

ładnie , słonecznie jest dzisiejszego dnia :-) Mąż dzwonił właśnie, że mam nic nie gotować, zabiera mnie na obiad na miasto :-) :-)

markotka dobrze, że skurcze odpuściły :ico_sorki: Odpoczywaj kochana jak najwięcej!

Murchinson, współczuję paskudnego przeziębienia :ico_sorki: :ico_sorki: Coś nie chce Cię opuścić! Obyś jak najszybciej doszła do siebie!

Idę się ubrać, bo w poranniku jeszcze pociskam :-)

[ Dodano: 2011-03-06, 09:47 ]
Ano! I stawiam :ico_tort: za skończony 30 tydzień :ico_brawa_01:

: 06 mar 2011, 10:59
autor: markotka
Murchinson kurcze, jeszcze Cię trzyma :ico_olaboga: zdrowiej szybko :ico_sorki: gratulacje dla męża :ico_brawa_01: mi mojego też szkoda, bo wszystko na niego spadło, a pracy ma też dużo i nawet dzisiaj musiał pojechać na budowę :ico_sorki:

Koroneczka za 3o tydzień :ico_brawa_01: a :ico_tort: chętnie skosztuję :-D teraz to dopiero mi w biodra pójdzie :ico_oczko: mój misiek wczoraj nie gotował-przyniósł chińczyka :ico_oczko:

: 06 mar 2011, 11:20
autor: Koroneczka
markotka, chińczyk bardzo dobry pomysł :-) Może rzeczywiście tam dzisiaj na obiedzie wylądujemy :-)

: 06 mar 2011, 11:47
autor: Motylek22
Murchinson, duzo zdrówka :ico_sorki: uważaj na temperaturę, nie powinna być wyższa niż 37,5. :ico_sorki:

Ja włąśnie naleśniczki z serem i bitą śmietaną robię na śniadanko :-D Dziś u nas od rana słoneczko i odrazu humorek leposzy i więcej chęci do działania :-)

: 06 mar 2011, 12:20
autor: wiola85
Witam panie :-)

Murchinson, duzo zdrowka kochana, dochodz szybko do siebie :-D
Gratulacje dla twojego taka praca to akurat wam bedzie na reke, a przede wszystkim blisko :-)

Motylek22, mniam, mniam takie pysznosci na sniadanko, daj troszke :-D

markotka, uwazaj na siebie, kurcze ten fenoterol jest okropny, brałam go w pierszej ciazy, czułam sie po nim jak pijana czy jakas nacpana, obys ty to lepiej przechodziłą :ico_sorki: :-)

Koroneczka, jeju ale fajnie zeby tak moj mnie zabrał na obiad sam z siebie :ico_placzek:
A to chyba sie zmienia jak pojawiaja sie dzieci na swiecie :-)

No to miłego dnia dziewczynki :-)

: 06 mar 2011, 12:31
autor: aniawlkp86
dzień dobry

mój mąż znowu na rogi poszedł :-D na dworze piękne słoneczko świeci,ale wietrznie się zrobiło :ico_sorki: niedługo wezmę się za obiadek,a potem może do moich rodziców pojedziemy :ico_noniewiem:

markotka dobrze,że skurcze ustały :ico_sorki: :ico_sorki: mam nadzieję,że leki pomogą i wytrzymasz z maluszkiem jak najdłużej :ico_sorki:

Murchinson dużo zdrówka,coś długo cię trzyma :ico_sorki:

NOWA super,że z dzidzią wszystko ok i wyjazd był udany :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Motylek22 pyszne śniadanko masz,byś się podzieliła :-D
Mąż dzwonił właśnie, że mam nic nie gotować, zabiera mnie na obiad na miasto :-)
tylko pozazdrościć :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Jak dziś Hania?
dzisiaj jest dobrze :-) wczoraj spała po południu prawie 4 godz :ico_szoking: do 17.30 i poszła spać dopiero przed północą :ico_sorki: rano po 8 pobudka i wszystko jest ok,więc to chyba przejściowe było i jutro powinna pójść do pkola :ico_noniewiem:

wiola85 a co u ciebie?

: 06 mar 2011, 13:02
autor: Motylek22
aniawlkp86, wiola85 no to wpadajcie na naleśniki :-D Jeszcze troche zostało :-)

Koroneczka, zazdroszczę obiadku na mieście :ico_oczko: ja już nie pamiętam kiedy gdzieś razem wyszliśmy :ico_nienie:

: 06 mar 2011, 13:05
autor: aniawlkp86
aniawlkp86, wiola85 no to wpadajcie na naleśniki :-D Jeszcze troche zostało :-)
ok :-D :-D

: 06 mar 2011, 13:45
autor: wiola85
Motylek22, zaraz tam jestesmy :-) biore Anie i wpadamy :-) :-)

aniawlkp86, a u mnie nic nowego :-)
Wczoraj robilismy pierszego grilla w tym roku :-D
Faceci byli na budowie u szwagra i montowali w piwnicy jakies drzwi, wiec potem wymyslili ze zrobia grilla no i my kobniety poszłysmy tam do nich.
A to ze mamy blizutko to poszlismy piechotka, było bardzo fajnie :-D