: 29 gru 2010, 14:23
Witam
ja tak szybko niestety.
Dla wszystkich solenizantów spóźnione
Mała jest strasznie marudna przez to przeziębienie.Ciągle kaszle (mokry kaszel-wiec podrażnia sobie ciagle gardziołko,przy czym często płacze) ma straszny katar,budzi się w nocy po11-12razy,także ja też ledwo żyję.Nie chce mi brać lekarstw,ciągle trzeba wszystko w nią wmuszać,o jedzeniu nawet nie wspomnę.pije tylko mleko i nic wiecej nie chce,żadnej kaszki,żadnego obiadku czy owoców.mam nadzieję że szybko jej to przejdzie bo męczymy się obie.Przeniosłam się do niej do pokoju,tzn ja śpię w łóżku ona w łóżeczku,bo inaczej ona szybko załapie że z mamą jest fajnie i utknę w tym pokoiku na kolejne 5lat
lekarka mówiła że to tylko zwykła mała infekcja,nawet antybiotyku nie dostała tylko tabletki na zwiększenie odporności,2 syropy,krople do nosa i nadal ma brać witaminę c tylko w większej dawce,więc powinno teoretycznie jej szybko przejść.no i tyle u mnie,w sumie nic ciekawego,ale nie mam sił na nic
mam nadzieję że Natalka będzie sie juz lepiej czuć do sylwestra to przynajmniej sobie muzyki w tv posłycham i pooglądam jakieś filmy,bo inaczej pewnie pójdę spać o 21 i tyle bedzie z tego mojego sylwka tegorocznego.
ja tak szybko niestety.
Dla wszystkich solenizantów spóźnione
Mała jest strasznie marudna przez to przeziębienie.Ciągle kaszle (mokry kaszel-wiec podrażnia sobie ciagle gardziołko,przy czym często płacze) ma straszny katar,budzi się w nocy po11-12razy,także ja też ledwo żyję.Nie chce mi brać lekarstw,ciągle trzeba wszystko w nią wmuszać,o jedzeniu nawet nie wspomnę.pije tylko mleko i nic wiecej nie chce,żadnej kaszki,żadnego obiadku czy owoców.mam nadzieję że szybko jej to przejdzie bo męczymy się obie.Przeniosłam się do niej do pokoju,tzn ja śpię w łóżku ona w łóżeczku,bo inaczej ona szybko załapie że z mamą jest fajnie i utknę w tym pokoiku na kolejne 5lat
lekarka mówiła że to tylko zwykła mała infekcja,nawet antybiotyku nie dostała tylko tabletki na zwiększenie odporności,2 syropy,krople do nosa i nadal ma brać witaminę c tylko w większej dawce,więc powinno teoretycznie jej szybko przejść.no i tyle u mnie,w sumie nic ciekawego,ale nie mam sił na nic
mam nadzieję że Natalka będzie sie juz lepiej czuć do sylwestra to przynajmniej sobie muzyki w tv posłycham i pooglądam jakieś filmy,bo inaczej pewnie pójdę spać o 21 i tyle bedzie z tego mojego sylwka tegorocznego.