Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

14 paź 2008, 14:41

Hej Pati :ico_haha_01: No tak, moja siostra dała mu Kinder Bueno i sączył je tak dobre 30 minut a ona latała za nim ze ściereczką haha :ico_haha_02:

Reszta dziewczyn, wracać :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_oczko:

Ja zaraz zmykam bo mały się budzi.

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

14 paź 2008, 14:43

hello
w koncu, matko jeden dzien a zaraz jaka panika, nie?przychodze do domu a tu error, na cudownych dzieciaczkach tez jakos pusto, no ale teraz juz jest..pod inna nazwa :ico_noniewiem:

:ico_brawa_01: dla karolka za pierwsze zdanie

zborra a ty faktycznie komplikujesz sobie zycie i co masz z tego..zas same nerwy, a czemu J nic małej nie przygotował do zjedzenia skoro ty myłas gary :ico_noniewiem: raz i konkretnie powiedz "masz dziecku zrobic jesc bo ja jestem zajeta" i tyle no chyba by dziecka głodnego nie zostawił.. :ico_noniewiem:

to tak na szybko pedze teraz zjesc obiad, bo juz mam nalozony, a powiem, ze dzis mi nogi do d..wchodza od samego stania :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

14 paź 2008, 14:44

lady smacznego :ico_haha_01: Ja też zaraz zjem obiad-zupkę kalafiorową.

Ale jeszcze coś jest nie tak, bo jak daję wyślij odpowiedź to pojawia się error :ico_noniewiem:

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

14 paź 2008, 14:57

no mi tez sie pojawia error, juz myslałam, ze mi tego wczesniejszego posta nie wysłało i juz mialam :ico_zly: ale jednak :-)

kamizela juz chyba nk pisałam ze swietnie na tej fotce wygladasz :ico_oczko:

glizdunia a ty znow jakas nowa dolegliwosxc odkryłas u sibie, co to za problemy zoładkowe?

Awatar użytkownika
anza
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1559
Rejestracja: 09 mar 2007, 17:28

14 paź 2008, 16:29

noooooooo nareszcie
ja mam dzień wolnego a tu już od wczoraj wejść się nie dało :ico_zly:
i tyle czasu zmarnowałam :ico_oczko: :ico_haha_01:

my dziś byliśmy pobrać krew :ico_olaboga:
takie kontrolne badanie... już od maja się zbieraliśmy :/
Iga dzielna była - bardziej się wydziera jak jej lekarka do gardła zagląda :ico_noniewiem: a dziś tylko troszkę zapłakała i dostała naklejkę w nagrodę więc uśmiech szybko powrócił :-D

nic nie wiem co u was bo jak zwykle mam zaległości...

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

14 paź 2008, 16:31

jak super ze tt działa - wiem ze ma inną nazwe, ale dla mnie i tak pozostanie tik-takiem :ico_haha_01:

na cudownych dzieciaczkach pustki byly oby tu bylo nas wiecej =D

ja dzisiaj z Kingą zaliczyłam 2 spacerki :ico_brawa_01: i obydwa z psem!!! jeden byl w wózku bo daleko, a drugi juz na nózkach - Kinga prowadziła Toresa na smyczy :-D ale ja trzymalam smycz przy obrozy... zeby jej nie przewrocil! bo to szałaput jeden

[ Dodano: 2008-10-14, 16:34 ]
anza, a w jakims celu te badania?? czy to tak po prostu??
szczerze powiem, ze my takich badan nie robilismy nigdy... tylko kontrole u lekarza rodzinnego, wazenie itp...

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

14 paź 2008, 17:11

my tez tak bez potrzeby nigdy nie badalismy krwi :ico_noniewiem: chyba ze lekarka zleciła, a jak lekarka nie zleciła no na co ta kontrola krwi anza??

doris i jak tam z A??wytłumaczył jakos konkretnie swoje zachowanie w weekend??

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

14 paź 2008, 17:31

ladybird23, pogadaliśmy na ten temat, ale nic konkretnego nie uslyszałam, pozatym ze tam nie bylo zasiegu... nic na to nie poradze... no i zwyczajnie nie pomyslał, zeby choć na chwile złapać zasięg i napisać smsa, zebym sie nie martwila... ale faceci chyba z reguly nie myslą o takich "pierdułach", tzn dla mnie to nie pierduła, ale dla nich tak...
ale przeprosił i to chyba najważniejsze.
my się często kłócimy... ale to chyba na prawde dlatego ze jestesmy daleko od siebie...
ja chce zeby byla juz wiosna, chce brac kredyt i kupic mieszkanie.
czemu czas leci ta wolno??

ciekawe jak tam zbora...

[ Dodano: 2008-10-14, 19:17 ]
gdzie wy jestescie?? przez TT juz działa, a was dalej nie ma...

ja cos czuje ze dzisiaj znowu pojde z kurami spac... nie pisałam wam, ale wczoraj poszlam spac o 20 :ico_wstydzioch: bylam tak zmeczona ze jak lezałam na kanapie w salonie to nawet na wspolnej nie obejrzałam bo odleciałam...

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

14 paź 2008, 19:22

:-D zbora dobrze! :-D

wiecie co...no ja wymyśliłam te placki, bo parówa i jajo były dzień wcześniej...a chleb to zło konieczne, bo ona go i tak nie je...wyszło jak wyszło...ale spoko.
dziś zrobiłam jej placuszki z jabłkiem i bananem...pokroiłam 2, a ona "jeszszssss" i zjadła w sumie chyba 4 czy 5!
Anza no my krew robiliśmy już Hani 2razy, a do tego 2razy miała badane jeszcze na tą celiakię...w sumie ot tak to bym nie badała...ale jak coś się podejrzewa to warto.
Kamizelka prześliczne zdjęcia!!! cmok!

dziewczynki...jeden dzień bez forum ,a czuję się jakbym z Wami wieki nie gadała!!! wczoraj miałam pozytywny dzień, bo od 11pierwsza klientka!!! moja stara, dobra znajoma, jeszcze ze starej pracy! cieszyłam sie, że przyjechała, chociaż ktoś mnie nie zawiódł! no i 120zł skasowałam :ico_haha_01: więc mogliśmy zrobić zakupy tygodniowe. I doszliśmy z J do wniosku, że w celu oszczędzania i kontroli kasy przejdziemy na takie właśnie kontrolowane wydatki, że raz w tygodniu kupujemy żarcie na cały tydzień, a co dzień już tylko chleb i mleko.zobaczymy co to da
dziś pada...i pochmurno...Dzięki Bogu Hania spała całą noc bez płączu!!! a już mieliśmy łóżeczko turystyczne u sibeie przygotowane na wypadek histerii!
za to poprzednia noc to był koszmar!!! byłam już na skraju wytrzymałości!!! znów siedziałam u Hani ponad godzinę, bo ta wyła...oczywiście J nie pomyślał, że może raz on posiedzi...płakałam pół nocy ze złośći...fatalnie się czułam! wróciłam do łóżka i powiedziałam mu, że nie będę czekać miesiąc na zmiany, bo już po tej nocy widzę, że się nic nie zmieni!!! a on na to "a co złego znów zrobiłem?" stwierdziłam, że właśnie tu się myli, że nie trzeba zrobić nic złego...żę jak się nie robi nic dobrego, to też jest złe! i poszłam spać...po 3tabletkach na uspokojenie...w dzień mnie pytął czy nadal uważam, że on nie robi nic dobrego...jakoś nie moglam z nim rozmawiać...więc później mu napiasłam smsa...że dopiero jak się potknie o mnei to zrozumie, że te sytuacje to było moje wołanie o pomoc, bo sobie nie radzę...i co? znów obietnice...ciekawe czy i tym razem bez pokrycia? nie wiem...................

uciekam z nimi posiedzieć, póki młoda nie śpi...
a! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Karolka za takie piękne zdanie!!!
moja się nauczyła mówić "bubiś" na teletubisie!!!
zajrzę na chwilę rpzed snem, buziaki!

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

14 paź 2008, 19:53

hej,ja jestem...ale nie mam checi pisac...wybaczcie...mam kolezanke i staram sie korzystac z tego czasu spedzonego z nia...a jest ciezko bo nawet wyjsc z domu nie umie a nawet z kanapy zwlekam sie tylko kilka razy na dzien....mam jakby mdlosci od boli zoladkowo,trzustkowo-nerkowych.....pisalam Wam juz o tym dawniej wiec nie bede sie powtarzac....czuje sie zle i slabo....bylam dzis na pobraniu krwi i prawie im tam zjechalam...oddalam tez mocz do badania i babka zaznaczyla zeby szybciej badania zrobili bo widziala ze zle sie czuje...do tygodnia wyniki a za 2 tyg. do lekarza na wizyte...w miedzyczasie chyba zrobia mi to usg-czekam na list ze szpitala....jestem oslabiona coraz bardziej bo mniej jem bo jak mnie mdli to sie nie da.....i tak kolo sie zamyka....bardzo sie boje tych wynikow-wiem ze moga mi bardzo pomoc...boje sie ze to cos powaznego....ale wyboru nie mam...juz tyle z tym sie mecze ze czas cos z tym zrobic....ogolnie to jeszcze jestem na diecie lekkostrawnej zeby sie nie dobijac...moze wrzody?kto wie....mamie powiedzialam...tez sie boja ale co zrobic?ciesze sie ze mam kolezanke bo zmywa,gotuje,pomaga mi przy Mayi-niezly urlop od pracy jej przygotowalam co? :ico_olaboga: :ico_wstydzioch:

ybaczcie ze ja tak tylko o sobie,wiem co u Was ale za duzo pisania a mnie plecy ola tu siedziec nie umie...pozdrawiam goraco..papa!!!

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości