MAJ 2009

[zoola27]

donoszone maleństwo to ciąża donoszona do 37 tygodnia

dlatego ja zawsze mówie byle do konca 36 tygodnia a pozniej to juz niech sie dzieje co che

a w ogóle boicie sie porodu ??? ....tych bóli????

[avanti83]

22540MONIKA, jakos mi sie nie chce w to wierzyc

swoja droga dlaczego Justyna jeszcze nei weszla na TT czyzby spala jka zabita??? Mam nadzieje ze u niej ok

[zoola27]

swoja droga dlaczego Justyna jeszcze nei weszla na TT czyzby spala jka zabita??? Mam nadzieje ze u niej ok

tez mnie to zastanawia ......ona ostatnio nienajlepiej sie czuła a wczoraj pisała ze znowu jej słabo i juz sie nie odezwała

[avanti83]

a w ogóle boicie sie porodu ??? ....tych bóli????

nie wiem jak to u mnie bedzie z tymi bolami... ale przy takiej rozbierznosci terminowej mysle ze kjaza mi czekac az cos sie zacznie dziac i dopiero wtedy bede jechala do szpitala na cc a czy sie boje hmmm... nie wiem sama

[ Dodano: 2009-03-25, 10:01 ]
Justyny nie ma od wczorajszego poludnia praktycznie

[zoola27]

Justyny nie ma od wczorajszego poludnia praktycznie

dokładnie ......mam nadzieje ze u niej wszystko dobrze

[avanti83]

mam nadzieje ze u niej wszystko dobrze

ja tez...

ciotki ja sie chwilowo zawijam bo brat do mnie zajrzal

[zoola27]

avanti83,

[ Dodano: 2009-03-25, 10:20 ]
ide poczytac ksiazke ......zajrze pozniej

[fortunata_fofa]

No aż dziwne ze ejustysi jeszcze nie ma. A co do terminów to i tak wszystko zależy od naszych dzieci jak będą gotowe to przejda na drugą strone brzuszków. A co z naszym wątkiem po porodach?Zakładamy nowy i będziemy kontynuowac już z pociechami na rękach? Bo żal sie rozstawać.

[22540MONIKA]

zoola27, avanti83, papatki

oby u Justysi było ok

ja juz umyłam włosy i ułozyłam
teraz zrobiłam kawke zbozową z mlekiem i popijam

[ Dodano: 2009-03-25, 10:23 ]
fortunata_fofa, pewnie że zakładamy watek z dzieciaczkami majóweczek
nie wyobrażam sobie by nas nie było bysmy nie pisały

[ Dodano: 2009-03-25, 10:37 ]
oto foteczki kołyski i wózeczka







[ Dodano: 2009-03-25, 11:24 ]
oto My w 31 tygodniu

[ejustysia]

dziewczynu u mnie tragedia, z męzem rano miałam straszna awanture, wyszedł wyłaczył oba telefony zabrał kluczyki od samochodu wszystkie pieniądze i wziął butelke whisky, ja z tych nerwów strasznie sie czuje brzuch mnie bardzo boli i czuje kłucie co jakiś czas na dole, coś jeszcze k**** zaczyna lecieć, nawet nie mam jak jechać do szpitala ani jak wyjsc k**** boje sie, że przez to wszystko urodze bo czuje sie fatalnie a on ma wyłączone telefony, Boże ja nie wiem co mam robić