hej
a wy jeszcze w dwupakach
mi się wydaje ze wy we trójkę urodzicie tego samego dnia
siedze z kawką bo obiadek sam sie robi, Maja śpi zmęczona wygłupami na palcu zabaw a wieczorem idziemy gdzieś w plener ognisko zrobić
wczoraj gnębiły mnie skurcze, nie liczyłam co ile bo bardzo nieregularne ale bolesne, skurczybyki z kręgosłupa
ech, mam nadzieje ze juz do samego rozwiazania mnie nie będą tak bardzo męczyć, marzy mi sie urodzić tak za dwa trzy tygodnie no ale wiadomo że i tak dzidziuś wyjdzie wtedy kiedy jemu spasuje pora
Jula ja bym pojechała tylko do kościoła z kwiatami na Twoim miejscu, bo wiem ze na tym etapie ciąży cieżko w jednym miejscu wysiedzieć, w jednej pozycji, kręgosłup bardzo już dokucza, szef też człowiek i powinien cos takiego zrozumieć
nawet gdyby twój maz mu odmówił przyjazdu to przecież nie bez powodu- dwa tygodnie przed terminem porodu to uzasadniona nieobecność
a nóż niech Tobie akurat sie przytrafi noc przed weselem urodzić? to że większosc kobiet rodzi w terminie albo po nie oznacza ze Ciebie sie to tyczy
no chyba ze powiesz ze przyjedziecie ale zeby nie byli zdziwieni jak jednak was nie bedzie, wtedy bedziesz mogła odmówić w ostatniej chwili mówiac ze coś cie tak dźga
[ Dodano: 04-09-2011, 13:49 ]
a no i oczywiscie
za nasze ostatnie okienko