: 08 paź 2007, 12:39
karolas,
hahahahaha!!
nie no kurcze ten tekst to musze sobie zapisac w pamietniku normalnie, ciekawa jestem tylko jak to przetlumaczyc na dunski zeby ladnie brzmialo hihihihi bo chetnie bym sobie tak go pouzywala hihihihih
tak czytam, czytam i mi wyszlo ze masz ugotowane i wyprane dzieci
i oczom nie wierzylam, hihihihihi
nie ma co, masz racje, fajna tesciowka, co nie boi sie spojrzec prawdzie w oczy hihihihi moja tez by nie byla taka zla gdyby nie jej mamisynienie, ale co tam, przymusem nikt mnie do niej nie wezmie, wiec jakby byla diabelkiem istnym to bym dupke odwrocila i zero do niej wyjazdow a A. jest taki ze beze mnie nie pojedzie
hahahaha
mama Kasia, nie no co ty, nie obraze sie, ja pisze tak troche chaotycznie, raz z wielkim oburzeniem, raz sie sama z siebie smieje, wiadomo ze jak sie czyta o czyis problemach to nie jest to tak ciekawe, to staram sie to jakos opisac, zeby chociaz chcialo sie czytac.
a swoja droga takie stwierdzenia: Bo on jest mezczyzna i No ale ty pochodzisz z Polski - same mowia za siebie hihihihi dobrze ze jak wczoraj tesciowka gadala i gadala do mnie to czesci wyrazow nie rozumialam hahahah pewnie jakby mowila po polsku to bym jej chociaz odpowiedziala, ale tak, moge sie zloscic tylko na to co rozumiem

Od razu mowie: ze co ci gosciu znow w nonono nie gra???



nie no kurcze ten tekst to musze sobie zapisac w pamietniku normalnie, ciekawa jestem tylko jak to przetlumaczyc na dunski zeby ladnie brzmialo hihihihi bo chetnie bym sobie tak go pouzywala hihihihih
posprzątane,ugotowane wyprane dzieci
tak czytam, czytam i mi wyszlo ze masz ugotowane i wyprane dzieci

i oczom nie wierzylam, hihihihihi
nie ma co, masz racje, fajna tesciowka, co nie boi sie spojrzec prawdzie w oczy hihihihi moja tez by nie byla taka zla gdyby nie jej mamisynienie, ale co tam, przymusem nikt mnie do niej nie wezmie, wiec jakby byla diabelkiem istnym to bym dupke odwrocila i zero do niej wyjazdow a A. jest taki ze beze mnie nie pojedzie







mama Kasia, nie no co ty, nie obraze sie, ja pisze tak troche chaotycznie, raz z wielkim oburzeniem, raz sie sama z siebie smieje, wiadomo ze jak sie czyta o czyis problemach to nie jest to tak ciekawe, to staram sie to jakos opisac, zeby chociaz chcialo sie czytac.


