Strona 448 z 494

: 07 maja 2008, 15:30
autor: felicity001
Niestety nic nigdy nie dzieje sie tak, jak pisza w ksiazkach czy jak mowia dobre rady....
Ale Monia ja ci radze - zdaj sie na swoja intuicje - wydaje mi sie, ze bedziesz wiedziec kiedy jechac :ico_haha_02:
Trzymaj sie dzielnie! :-)

: 07 maja 2008, 16:54
autor: Małgorzatka
Monika Ej..i co tam? Jesteś jeszcze ??? Czy już może z Alusią w ramionkach ????

: 07 maja 2008, 16:57
autor: szczako
Miała nas informować, więc chyba któraś dostałaby smsa.
Przynajmniej na to liczę.

: 07 maja 2008, 16:58
autor: felicity001
No wlasnie - moniczko - czekamy na jakies niusy :ico_haha_01:

: 07 maja 2008, 22:35
autor: Barbara
Dziewczynki jesli chodzi o Mama_Kingi to biedaczka caly czas czeka...
Ostatni smsa dostalam od niej dzisiaj ok.14:00 : ,,nie wygląda na to ze dzis mi zrobią, dali mi normalnie jesc, mam miec usg. Cholera mnie juz bierze. Kinga strasznie tęskni, płacze..ja tez tesknię"

[ Dodano: 2008-05-07, 22:36 ]
jak cos napisze, to dam znac :-)

: 07 maja 2008, 23:00
autor: babe_boom
Barbara, dziękujemy

kurde nie mogłam się połączyć z netem glupia neostrada

Monia ale się cieszę mam nadzieję, ze po północy zostaniesz mamusią o ile juz nie zostałaś :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Chciałam dziś kupić rampersa dla chłopaczka właściwie takiego uniwersalnego coś w stylu tego co kupiła emalia (biały w misia) ale wyobraźcie sobie, że schodziłam cały sosnowiec i wszystko na dziewuszki normalnie dyskryminacja a jak już znalazłam taki chłopięcy to przeraziła mnie cena 65 zł za głupiego rampersa :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: spasowałam,....

: 07 maja 2008, 23:00
autor: Małgorzatka
I co tam? Chyba Monika rodzi albo już urodziła :-D Czekamy na wieści!!!!!

: 07 maja 2008, 23:25
autor: babe_boom
uciekam lulac papa

: 07 maja 2008, 23:26
autor: Małgorzatka
Ja też, pa

: 07 maja 2008, 23:40
autor: Zulcia
Hej,widzę,że akcja sie rozwija.Też mam nadzieję,że Monisia juz na porodówce :-D
Małgorzatka, też mam MALTAN,super masć,już jedna brodawka w stanowczo lepszym stanie :-D
A co do porodu,to ja sie nie spodziewałam,że urodzę tak szybko.Siedziałam sobie spokojnie na TT i nagle wody mi odeszły.A po odejściu wód prawie od razu zaczęły mi sie skurcze co 5-3 min. i trwały tak około 1 min. kazdy.A za 4 godzinki od odejścia wód Juleńka była juz na swiecie :-D I pochwalę się jeszcze,że rodziłam bez zzo,bo było po prostu za późno na podanie.I w ogóle mimo bólu poród wspominam super(w przeciwieństwie do poprzedniego)
Życzę Wam takiego porodu jaki ja miałam :-D
Zmykam już i jutro sprawdzam co z Monisią
Dobranoc dziewczynki,kolorowych snów