Iwonko jestem w szoku ! Taka młoda osoba, całe życie przed nią... niewierze, ja to codzien uświadamiam sobie ze zycie jest takie krotki, że jest tylko jedno- a tu za plecami ktoś świadomie je sobie odbiera. Miała jakies powazne problemy ? jeśli moge zapytac.
Iwonko a jak tam w przedszkolu? Maja już się zaklimatyzowała? Jesteś zadowolona z opieki nad małą? No i jak z jedzeniem?
Julia była w piątek w przedszkolu, jaki był płacz jak ją zabierałam. Wparowała na podwieczorek podsiadła jakąś dziewczynke i bez pytania sie zabrała do jedzenia, ja przychodze do sali a ta gościówka już sobie je heh wszystkie dzieci odpychała, nikt jej nic nie mogl zabrac- tylko ze była na grupie 5-latkow wiec dzieci były mądrzejsze wiec jej ustepowały. rowiesnicy by jej tak łatwo nie odpuscili
Tu JUlia na wycieczce w Ustroniu w Parku Leśnych Niespodzianek
tu mamusia bardziej zainteresowana niż córka:
no i załatwienie potrzeby