Kwietnióweczki i majóweczki 2010

[gozdzik]

lidziasc, witaj

[tibby]

no to i ja jutro kupuję sobie cytrynkę i połóweczkę wsadzam do torebki

[stokrotka81]

co się dzieje z tym netem?? Raz jestem online raz nie... czy to od mrozu? hi hi

[tibby]

mój też przez całe te mrozy się rozłącza i już mam tego dosyć! może rzeczywiście to kwestia zimna. głupie kable i łącza!

a stokrotka81, powiedz mi tam wszystko do porodu dostajesz na miejscu? żadnych rzeczy (typu maty poporodowe) nie musisz mieć ze sobą? bo moja kumpela właśnie miała wziąć swoją. jak tam w ogóle to wszystko wygląda w tej św. Rodzinie?

[stokrotka81]

tibby z tego co pamiętam to maty były, mąż mi tylko majtki poporodowe przywiózł.
Wiesz, może coś się zmieniło przez te 3 lata. Ale po 10 stycznia wybieram się do tego szpitala to popytam i od razu dam Ci znać. Mój mąż ma cioteczkę na Polnej, na oddziale patologi noworodków, i pamiętam jak ona mi powiedziała,że jak z dzieciaczkiem jest ok to jak najbardziej rodzić na Engla niż na Polnej.

[Alkasbir]

witam,
jak zwykle mam mało czasu...

[tibby]

stokrotka81, my też się planujemy wybrać, ale z tego co widzę, to ty pójdziesz tam wcześniej. a teraz też chcesz mieć rodzinny poród? bo mi właśnie na takim zależy. a jak tatuś przychodzi odiwedzić mamusię i dziecko to też widzi dzidzię przez szybkę? czy może dostać maluszka na rączki? bo czytałam, że tylko dla tatusiów są wyjątki i dają potrzymać choć na moment.

Alkasbir, a co ty taka zabiegana, hm?

[mmarta81]

tibby, coooo tata nie moze dosrac dziecka ???????????
ja mialam Ige od razu po urodzeniu szybki skin to skin i pierwsze karmienie a pozniej juz do wyjscia ze szpitala nie rozstawalam sie z dzieckiem nawet pod prysznic jezdzilysmy razem Iga lezala w swoim wozeczku plastkowym a ja sie kapalam-wiadomo pierwsze dzien to 3 razy taki prysznic zaliczylam

[tibby]

no słyszałam, że nie wszędzie chcą dawać dziecko każdemu do trzymania. może tylko mamusia i ewentualnie tatuś. tak przynajmniej czytałam na forum o tym szpitalu gdzie chcę rodzić. i tu w św. Rodzinie w Poznaniu, to tak jest, że dzidzię masz chyba po porodzie przez godzinkę (po zważeniu itp.) możesz się nią nacieszyć, poźniej ty jedziesz do sali poporodowej i przywożą ci dzidzią na karmienia tylko. a tak leżysz sama i odpoczywasz. i możesz poprosić o przyniesienie dzidzi kiedy tatuś się pojawia w odiwedziny. ale dla reszty rodzinki, to za szybką dzidzia. i dobrze, przynajmniej jakiś zarazków się nie nawdycha, a ja po porodzie odpocznę i będę miała szansę się wyspać.

[ Dodano: 2010-01-04, 20:55 ]
ciekawa jestem co i madzi0609.

[gozdzik]

w sumie to juz powinna być