wystarczało te mleczko do córci?? czy musiałaś ją dokarmiać?? jak tak to od kiedy??
Do samego końca jej wystarczało, od piątego miesiąca jej zagęszczałam to moje mleczko kaszkami błyskawicznymi, na 150ml dawałam 1-2 miarki. Od 5mca tez wprowadziłam inne dania obok mleka (jabłko, marchew, ziemniaczki) Oliwka nie tolerowała dań gotowych (oprocz słodkich deserków

) więc gotowałam jej zupki na piersiach z kurczaka+rozne warzywa, potem kluseczki. Wcinała aż jej się uszy trzęsły
W 11mcu całkowicie z wyboru przestawiłam ją na preparat mlekozastęczy, a i tak miałam trochę pomrożonego swojego mleczka, więc na początku mieszałam jej żeby zaakceptowała (bo ten preparat taki gorzkawy jest, nie jak zwykłe mleczko dla dzieci słodkie)
[ Dodano: 18-05-2011, 14:13 ]
Pochwalę się ,że tort robiłam sama i jestem dumna jak paw bo wszyscy chwalili za smak i wygląd
Oj żebyś kobieto mieszkała bliżej to już bym Cię męczyła żebyś mnie nauczyła

- cudeńko
Mam pytanie -czy wasze pociechy też tak się ślinią??
Zuzia też powoli zaczyna, gdzieś kiedyś słyszałam, że to przez to że dzieci nie potrafią przełknąć tak dużej ilości śliny, która się im gromadzi. Pewnie to zupełnie normalne w tym wieku, bo Oliwka też około 3mca zaczęła się mocniej ślinić, a pierwszy ząbek był dopiero w 5mcu.