Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Aga bo zaraz po glowie dostaniesz za to "trzecie" he he
ja i tak mysle ze to jedna coreczka i tyle

Cześć dziewczynki. Ale dzisiaj paskudna pogoda Moja Emi dzisiaj od rana już marudzi. Ale pewnie to wina tej pogody...

A tak wogóle to coś mi się wydaje że Olcia się rozdwoiła

Hej słoneczka :) brawa dla Olci... doczekała sie w końcu.
A mnie mąż wczoraj zabrał na Szreka 3 Polecam... przez 1,5 godz śmiałam się non stop.. tego mi było trzeba.. ale nie powiem.. jak sie pojawiły małe szreczątka to mi troszke popusciło..
Ale ogólnie dzisiaj dobrze sie czuje.. mam zajęcie na cały dzień (sprzątanie po malowaniu) to nie bede miała czasu myślec.. Mam nadzieję ze będziecie dalej kontynułowac wontek bieszczanek.. bo paulinka zostałaś sama w dwupaku :) i że bede mogła pisac z wami.. chyba że znowu pi cos na łeb pierdyknie ze nie bede mogła patrzeć na TT..

A tak przy okazji.. jak myslicie czy mozliwe jest zebym dostała juz okres??
W sumie do tej pory tej krwi było tak niedużo i jasnej barwy a dzisiaj rano doznałam szoku.. normalna miesiaczkowa ciemna krew...

A wczoraj minął tydzień odkad Max poszedł do nieba. Cały dzień płakałam od rana a wieczorem po 18 Robert kazał mi sie ubrać i wywiózł mnie na pizze (przegapiłam 19:10 - o tej godzinie mały umarł) a późniejdo kina. Troche mam wyrzuty sumienia ze nie siedziałam w domu i nie płakałam.. ale moze lepiej..

Jedna rzecz bardzo mocno mnie prześladuje odkad wysłam ze szpitala i ciągle myślę o tym, żeby móc chociaz raz na momencik przytulić mojego synka. Tylko tego tak bardzo chcę ze nie mogę przespać spokojnie ani jednej nocy..
I gdzieś mam to cholerne becikowe, gdzieś mam te 8 tys z ubezpieczniea.. ja chcę przytulić moje dziecko

Cześć Dominiczko. Bardzo się ciesze że mimo wszystko zaglądasz na nasz wątek.
Na Shreka też się w weekend z mężem wybieramy
Bardzo dobrze że Cie mąż wyciągnął. Domyślam się że nie jest Ci łatwo ale pamiętaj że czas goi rany. Na pewno przez jakiś czas na samą myśl co Wam się przydażyło będziesz zanosić się płaczem, na pewno nie jedną noc przepłaczesz ale z czasem wszystko wróci do normy

Poza tym kurcze ktoś musi prowadzić ten wątek a Ty zawsze byłaś największą gadułą tutaj

[ Dodano: 2007-07-05, 10:14 ]
A co do Olci to tylko moje przypuszczenia że się już rozdwoiła bo od kilku dni nie ma jej na TT

no Dominika w końcu mądry krok i wróciłaś do nas
Kobitko nie ma się co smucić tylko proszę tu z nami zostać gadułowy rozrabiaku i kontynuoiwać wątek
No i ciesze sie ze twoj mezus wyciagnal cie do kina zebys mogla sie rozerwac bo to teraz napewno jest ci potrzebne

hej słoneczka.. nie wiecie co u asiuli?? Kiedy wraca itd??
Dzisiaj znowu dołek.. mam imieniny i nic mnie nie cieszy.. nawet rozbrajający widok robercika z bukietem rózyczek na mnie nie zadziałał.. od rana jak tylko otworzyłam oczy myśle tylko o jednym:
MÓC PRZYTULIC MAKSA!!!!
A poza tym pogoda okropna.. Rano mieliśmy jechac do abry zobaczyć na meble bo w końcu trzeba umeblować ten pokój po remoncie ale sił zabrakło i dobrych chęci.. robert wybrał juz wszystkie 4 dni okolicznosciowego urlopu i wrócił do pracy.. oczywiscie weekend też ma pracujacy.. kazde jego wyjscie = mój płacz.. jak małe dziecko normlanie.. reaguje płaczem jak mam zostać sama
Własnie tak wogóle to nowa abra (ta która była w auchan jest teraz w starym kinie złote łany

[ Dodano: 2007-07-06, 16:49 ]
aaa no i na dodatek teściowa wróciła..
Juz mnie zdążyła wkurwić przez te 2 godz co jest w domu:
zamiast sie zapytać jak się czuje, powiedzieć cokolwiek taktownego, to ona do mnie:
- no co to masz za mine, za CZYM tak ryczysz?? nie to to nastepne... Przeciez nic sie takiego nie stało..
.. i zaczęła nawijać cos o swojej współlokatorce.. Miałam ją uderzyć w pysk, ale mi sie odechciało brudzic sobie rąk.. olałam ją
szokda ze robert tegonie widział..

Dominiczko serdecznie współczuję takiej teściowej. Jak ona może wogóle tak do Ciebie mówić Ja to bym chyba nie wytrzymała i wystrzelałabym ją po pysku (bez urazy). Aż mnie ręka swędzi
A co do pogody to faktycznie nie nastraja optymistycznie...

spoko.. ja nie bede se rąk brudzić. Powiem Robertowi co mi zrobiła.. niech se z nim pogada.. A ostatnio jest wściekły na wszystko i łatwo wybucha (nie dziwie sie mu wcale).. wiec juz jej współczuje... albo nie!! nie współczuje
Ona se myśli ze skoro nie czułam jeszcze ruchów skoro to dopiero 5 m-c to to nie było dziecko.. moze se go wyobrazała jak kawałek rybki z ogonkiem. To sie kurna pomyliła... Tylko sie upewniłam w przekonaniu ze ztą babą nie chce miec nic wsplnego

[ Dodano: 2007-07-09, 07:56 ]
cześć słoneczka.. bielska nie ma... buuu..
wczoraj był pokaz laserów i sztucznych ogni na placu ratuszowym z okzji 15-lecia fiata. Pięęęęekne sztuczne ognie.. Tylko wiecie co...
... na takim pkazie jak pamiętacie byliśmy 16 czerwca czyli tydzień przed urodzinkami i smiercia Maksa ;(:(
Pamietam to do dzis... tatuś przytulony do mnie.. głaska dumnie brzuszke.. szczęśliwa trójeczka..
Wczoraj przytulony do mnie ale ręce gdzieś z boku.. bał sie nawet do brzucha zblizyc popakalismy sie oboje.. ludzie patrzą na nas jak na debili a my płaczemy.. zresztą ja jeszcze przeryczałam noc...
nie wiem jak sobi z tym poroadzic.. narazie jest masakra...

hej dziewczyny macie kontakt z Asiulą???

Cześć dziewczyny!!!!!! Wróciłam z moim skarbeńkiem do domu!!!! Urodziłam 3 lipca o 13.05 mała ważyła 3220 i ma 54 cm długości. Jak znajde troche czasu to wszystko wam opisze!