Awatar użytkownika
Jasnie Pani :)
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2730
Rejestracja: 23 mar 2007, 12:53

12 sty 2008, 18:16

hehe, przy tym sie prawie posikalam :D
http://archi.inos.int.pl/db/item286148416_1.html

Awatar użytkownika
massumi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7209
Rejestracja: 09 mar 2007, 14:16

12 sty 2008, 19:25

muszę to pokazać mężowi :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Pozytywka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3274
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:02

14 sty 2008, 09:46

hihi :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-01-14, 22:19 ]
Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy:
- No i ku*wa gdzie? Pytam was - gdzie jest ta pie*dolona wiosna? Co za po*ebany kraj! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków? Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to ku*wa jest? A odwilż kiedy wreszcie przyjdzie? Śnieg z nieba sypie jakby ich tam w górze po*ebało... Niby ponoć wiosna już jest - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, kuffa...
A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie:
- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz....

- Byłem dzisiaj z żoną w ZOO
- No i ?
-Nie przyjęli

Awatar użytkownika
massumi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7209
Rejestracja: 09 mar 2007, 14:16

15 sty 2008, 22:54

Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka.
- Mamo, czy to mój mózg?
- Nie synku, jeszcze nie....

Awatar użytkownika
Pozytywka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3274
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:02

16 sty 2008, 06:51

massumi, :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

Awatar użytkownika
karolina24
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3199
Rejestracja: 11 mar 2007, 21:22

16 sty 2008, 10:43

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe botki.

Szarpie się, jęczy, ciągnie…

Jest, weszły! Spoceni siedzą na podłodze, a dziecko mówi:

- Ale założyliśmy bucki odwrotnie…

Pani patrzy: faktycznie, lewy na prawą nogę. No to je ściągają, męczą
się, sapią. Uffff! Zeszły!

Wciągają je znowu, sapią, ciągną, nie chcą wejść. Uffff! Weszły!

Pani siedzi, dyszy, a dziecko mówi:

- Ale to nie moje buciki...

Pani ugryzła się w język, znów się szarpią z butami... Zeszły.

Na to dziecko:
- To buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić...

Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż się przestanie
trząść, przełknęła ślinę i znów pomaga wciągać buty.

Szarpią się, wciągają siłą ... weszły

- No dobrze - mówi pani - a gdzie są twoje rękawiczki?

- Mam je schowane w bucikach!

Awatar użytkownika
Pozytywka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3274
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:02

18 sty 2008, 06:42

karolina24, :ico_smiechbig:

Awatar użytkownika
karolina24
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3199
Rejestracja: 11 mar 2007, 21:22

22 sty 2008, 23:43

>Z pamiętnika dojrzałej mężatki
>
>Dzień 1.
>
>Dzisiaj była 10 rocznica naszego ślubu.
>Świętowania to tam za dużo nie było.
>Kiedy nadszedł czas, by powtórzyć naszą noc poślubną,
>
>Zdzisław zamknął się w łazience i płakał.
>
>
>Dzień 2.
>
>Zdzisław wyznał mi swój największy sekret.
>Powiedział, że jest impotentem. Też mi odkrycie!
>Czy on naprawdę myślał, że tego nie zauważyłam już pięć lat temu?
>Dodatkowo przyznał się, że od paru miesięcy bierze Prozac.
>
>
>Dzień 3.
>
>Chyba mamy małżeński kryzys.
>Przecież kobieta też ma swoje potrzeby! Co mam robić?!
>
>
>Dzień 4.
>
>Podmieniłam Prozac na Viagrę,
>nie zauważył... połknął... czekam
>niecierpliwie...
>
>
>Dzień 5.
>
>BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość!
>
>
>Dzień 6.
>
>Czyż życie nie jest cudowne?
>Trochę trudno mi pisać,
>gdyż ciągle to robimy.
>
>
>Dzień 7.
>
>Wszystko mu się kojarzy z jednym!
>Ale muszę przyznać, że to jest bardzo zabawne
>- wydaje mi się, że nigdy przedtem nie byłam taka szczęśliwa.
>
>
>Dzień 8.
>
>Chyba wziął zbyt dużo pastylek przez weekend.
>Jestem cała obolała.
>
>
>Dzień 9.
>
>Nie miałam kiedy napisać...
>
>
>Dzień 10.
>
>Zaczynam się przed nim ukrywać.
>Najgorsze jest to, że popija Viagrę whisky!
>Czuje się kompletnie załamana...
>Żyję z kimś kto jest mieszanką Murzyna z wiertarką udarową..
>
>
>Dzień 11.
>
>Żałuję, że nie jest homoseksualistą!
>Nie robię makijażu, przestałam myć zęby,
>ba - nawet już się nie myję. Na nic!!
>Nie czuję się bezpieczna nawet kiedy ziewam...
>Zdzisław atakuje podstępnie!
>Jeśli znów wyskoczy z tym swoim...
>"Oops, przepraszam", chyba zabiję drania.
>
>
>Dzień 12.
>
>Myślę, że będę musiała go zabić.
>Zaczynam trzymać się wszystkiego, na czym usiądę.
>Koty i psy omijają go z daleka, a nasi przyjaciele
>przestali nas odwiedzać.
>
>
>Dzień 13.
>
>Podmieniłam Viagrę na Prozac,
>ale nie zauważyłam specjalnej różnicy...
>Matko! Znów tu idzie!
>
>
>Dzień 14.
>
>Prozac skutkuje!
>Przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w ręce,
>zauważa mnie tylko kiedy podaje jedzenie lub piwo...
>BŁOGOŚĆ!! Absolutna błogość!

Awatar użytkownika
Pozytywka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3274
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:02

24 sty 2008, 21:14

ANKIETA DLA WNIOSKUJĄCEGO O SPOTKANIE Z MOJĄ UKOCHANĄ CÓRECZKĄ

UWAGA: Wniosek bez odpowiednich załączników tj. wyciągu z konta bankowego rodziców, świadectw szkolnych oraz aktualnych badań lekarskich zostanie uznany za niekompletny!
Imię:__________
Drugie imię:__________
Nazwisko:__________
Data urodzenia:__________
Adres zamieszkania:__________
Miejscowość:__________
Kod pocztowy:__________
Ulica:__________
Nr domu/nr mieszkania:__________
Telefon domowy:__________
Telefon komórkowy:__________
E-mail:__________
Wzrost:__________
Waga:__________
IQ:__________
Pochodzenie społeczne:__________
Prawo jazdy (nr i data wydania):__________
Dowód osobisty (nr, organ wydający):__________
Przynależność do organizacji:
a)legalnych:__________
b)nielegalnych:__________

Czy Twoi rodzice to mężczyzna i kobieta? Jeżeli nie, wyjaśnij dlaczego?
________________________________________

Ile lat po ślubie są twoi rodzice? Jeżeli mniej niż ty masz, wyjaśnij dlaczego?
________________________________________

Czy posiadasz duży wygodny samochód np. typu Pick-Up?
________________________________________

Czy siedzenia w twoim samochodzie się rozkładają?
________________________________________

Czy na tyle swojego Pick-Up'a wozisz materac?
________________________________________

Czy nosisz kolczyk?
________________________________________

Czy nosisz kolczyk w innej części ciała niż ucho?
________________________________________

Czy masz tatuaż?
________________________________________

UWAGA! JEŻELI CHOCIAŻ NA 1 Z OSTATNICH 6 PYTAŃ ODPOWIEDZIAŁEŚ - "TAK", TO MOŻESZ DALEJ NIE WYPEŁNIAĆ!

Wyjaśnij w kilku zdaniach jak rozumiesz zwrot: "NIE DOTYKAJ MOJEJ CÓRKI!".
________________________________________
________________________________________
________________________________________

W kilku zdaniach wyjaśnij jakie zalety ma dla ciebie ABSTYNENCJA?
________________________________________
________________________________________
________________________________________

Czy chodzisz do kościoła? Jeżeli tak to jak często?
________________________________________

Kiedy byłaby najlepsza okazja bym mógł spotkać się z twoimi rodzicami i proboszczem?
________________________________________
________________________________________
UWAGA! W tej części ankiety twoim zadaniem jest dokończenie zdań. Odpowiadaj swobodnie i szczerze, ankieta jest poufna i nikomu nie zostanie udostępniona. (To znaczy nie powiem o tym nikomu i nigdy!)

A. Jeśli miałbym być postrzelony, to ostatnim miejscem w które chciałbym zarobić kulkę jest:__________

B. Jeżeli byłbym bity, to ostatnią kością którą chciałbym mieć połamaną jest:__________

C. Kobiety miejsce jest w__________

D. Liczę że nigdy nie spyta mnie Pan o:__________

E. Kiedy spotykam dziewczynę, pierwszą rzeczą na którą zwracam uwagę jest:__________

UWAGA! JEŚLI ODPOWIEDŹ NA PYTANIE "E" ZACZYNA SIĘ OD "P", "C" LUB "D", PRZERWIJ WYPEŁANIANIE I ODCZEP SIĘ OD MOJEJ CÓRKI!

Co zamierzasz robić w przyszłości? Kim chcesz być? Gdzie pracować?
________________________________________
________________________________________

OŚWIADCZENIE WNIOSKODAWCY.
PRZYSIĘGAM ŻE WSZYSTKIE PODANE PRZEZE MNIE INFORMACJE SĄ PRAWDZIWE I JESTEM GOTÓW W KAŻDEJ CHWILI NA POWTÓRZENIE ODPOWIEDZI Z POWYŻSZEJ ANKIETY BĘDĄC PODŁĄCZONY DO WYKRYWACZA KŁAMSTW CZY TEŻ PRZYPIEKANY ROZGRZANYM DO CZERWONOŚCI POGRZEBACZEM LUB Z AKUMULATOREM NA JĄDRACH.

_____________________
[ podpis] (To znaczy twoje imię głupku!)



* * * * *
Dziękuję bardzo za zainteresowanie spotkaniem z moją córką i za wypełnienie ankiety. Jeżeli zostaniesz zaakceptowany to odpowiedź otrzymasz na piśmie, jednak przetwarzanie danych z powyższej ankiety może potrwać od 4 do 6 lat. Musisz uzbroić się w cierpliwość. Nie dzwoń, nie pisz ani w żaden inny sposób nie próbuj się kontaktować do tego czasu z moją córką. (Próba kontaktu może spowodować u ciebie poważnie obrażenia ciała!) Jeżeli twoje podanie zostanie odrzucone, zostaniesz o tym powiadomiony przez moich dwóch znajomych sportowców, którzy z powodu braku w pobliżu boiska do baseball'a chętnie z tobą potrenują ten piękny sport byś się nie nudził i z powodu zbyt dużej ilości wolnego czasu nie szukał kontaktu z moją córką poza moimi plecami. (Ograniczenie w możliwości poruszania się o własnych nogach będzie chyba najlepszym środkiem zapobiegawczym).
Jeszcze raz dziękuję za, mam nadzieję, szczere wypełnienie ankiety.

Pozdrawiam

OJCIEC.



Pierwszy dzień w domu
Nowy mężczyzna w domu to radoœć dla kobiety, ale i nowe obowišzki. Nie można zapominać o tym, że często nie znamy rodowodu, ani nawet poprzedniej właœcicielki naszego nowego pupila. Nie wiemy, jak był traktowany i jakie ma nawyki. Na wszelki wypadek nie należy wykonywać zbyt gwałtownych ruchów, lepiej też unikać podnoszenia głosu, bo może się skulić, schować za szafę i trzeba będzie włšczyć odkurzacz żeby go wypłoszyć. Dlatego już od progu przemawiamy do niego łagodnym, acz stanowczym głosem.
Układamy na kanapie, głaszczemy po głowie (ostrożnie, bo może nieprzyzwyczajony) i pozwalamy mu zatrzymać paletko, by czuł zapach z poprzedniego domu. Pierwsza noc jest zazwyczaj najtrudniejsza, ponieważ może pochlipywać i piszczeć, ale musimy wykazać się konsekwencjš i nie brać go od razu do swojego łóżka, żeby się nie przyzwyczaił.

Złe nawyki
Już po kilku dniach pobytu nowego mężczyzny w domu orientujemy się pobieżnie, jakie ma nawyki. Najczęœciej przywišzuje się do miejsca, na którym spędził pierwszš noc, czyli kanapy i tam zalega w pozycji horyzontalnej. Często z pilotem od telewizora w dłoni. Czasem z gazetš, sporadycznie z ksišżkš. Ponieważ mało mówi, mogłoby się wydawać, że myœli, ale najczęœciej okazuje się, że to tylko złudzenie. Gdy czuje głód, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni. Wtedy najlepiej być w domu i szybko zrobić mu coœ do jedzenia. W przeciwnym razie w kuchni zastaniemy wypiętrzone grzbiety brudnych naczyń, pod stopami lepkie substancje, a wszystko posypane zgrzytajšcym cukrem i okruszkami chleba. W lodówce natomiast puste kartony po mleku. W żadnym wypadku nie wolno wtedy bić mężczyzny. Bo ucieknie.

Karmienie
Karmienie mężczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane i nawet œrednio zdolna kulinarnie kobieta udĽwignie ten ciężar, w niektórych przypadkach również i zwišzane z tym koszty. Nie należy się też stresować opiniš mężczyzny na temat smaku podawanych dań, bo i tak żadna z nas nie potrafi gotować tak, jak jego mamusia. Podajemy zatem cokolwiek, byle było ciepłe, ponieważ on i tak nie oderwie oczu od gazety lub telewizora. Podobno znane sš przypadki że udało się nauczyć mężczyznę, żeby kanapki
jadł nad talerzem i nie w łóżku oraz nie podjadał z rondla, ani też nie gryzł całego pęta kiełbasy jak barbarzyńca, ale informacje te nie zostały potwierdzone naukowo. Jedno jest pewne - mężczyzna lubi dostawać jeœć regularnie i szybciej się wtedy oswaja.

Pielęgnacja - ubieranie
Pielęgnacja mężczyzny wymaga wielu starań i nieustannego nadzoru. Nikt, kto jeszcze nie hodował w domu mężczyzny, nie zdaje sobie sprawy, jaki obowišzek bierze na swoje barki zarówno w dni robocze jak i w œwięta. Pierwszorzędnš sprawš jest skompletowanie nowej garderoby. W przeciwnym wypadku mężczyzna nie porzuci rozcišgniętego podkoszulka i wypchanego na kolanach dresu. No chyba, że się na nim rozpadnš ze staroœci. Potem już tylko trzeba podsuwać mu rano gotowy zestaw do ubrania, prać, czyœcić, prasować, przyszywać guziki, zestawiać kolory i chwalić, że œwietnie wyglšda. I bywa, że jedynym znakiem uznania za pielęgnacjš mężczyzny jest odcisk obcej szminki na jego kołnierzyku.

Pielęgnacja - higiena
Sš mężczyĽni, którzy bojš się wody jak ognia, ale takich na szczęœcie można wyczuć na odległoœć. Pozostali uwielbiajš się chlapać w łazience godzinami. Co za tym idzie, musisz zaakceptować (bo jeszcze nikt nie wymyœlił na to sposobu) permanentnie podniesionš deskę, brudnš wannę, zachlapania w promieniu 5 metrów, nie zakręconš pastę, wodę w mydelniczce i zdeptany na podłodze, twój osobisty biały ręczniczek. W skrajnych przypadkach, dzięki wieloletnim wysiłkom, można przyuczyć mężczyznę do obcinania paznokci u nóg. Co prawda zrobi to na podłogę, ale twoje łydki po spędzonej wspólnie nocy nie będš wyglšdały jak po walce z bengalskim tygrysem.

Pielęgnacja - kosmetyki
Zazwyczaj mężczyĽni niechętnie używajš kosmetyków, ale piankę do golenia i dezodorant podbierajš z twojej półki, a do tego bezczelnie pyskujš, że ma za bardzo kwiatowy zapach. Często idš dalej i podłšczajš się również do szamponu i odżywki, pasty i płynu do płukania ust. To jest irytujšce, ale jeszcze nie naganne. Niepokoić się trzeba, kiedy ubywa brokatowego pudru, szminki, a zwłaszcza kiedy zauważasz, że ktoœ chodził w twojej koronkowej bieliĽnie...

Zdrowie
W przypadku mężczyzny nawet najlżejsze przeziębienie lub katar mogš być niebezpieczne i brzemienne w skutki. Nie dla niego oczywiœcie, tylko dla nas. Wystarczy stan podgoršczkowy albo lekkie skaleczenie i mamy w domu rozhisteryzowanš, konajšcš ofiarę, która wymaga od nas wysoko wyspecjalizowanej opieki medycznej i psychoterapii, oraz zapewnień, że na pewno nie umrze. Nadludzkim wysiłkiem woli i cierpliwoœci musimy jakoœ przeżyć te erupcje hipochondrii i wyzbyć się jakichkolwiek złudzeń, że gdy my będziemy umierać w malignie na zapalenie płuc, ktoœ poda nam szklankę wody. W sytuacji naszej choroby on przyjdzie i zapyta "a co dzisiaj mamy na obiad?".

Ruch
Oprócz wšskiej grupy fascynatów czynnego wypoczynku, mężczyzna, tak jak kot, potrafi przyjemnie przeżyć życie, nie opuszczajšc zamkniętych pomieszczeń. Nie liczšc krótkiego dystansu "do" i "z" samochodu. Będzie się wił jak diabeł pod kropidłem, gdy spróbujemy namówić go na spacer. Gotów jest wtedy nawet wzišć się za jakšœ pracę domowš i lepiej nie stawać mu w tym na przeszkodzie. Ostatniš deskš ratunku, żeby utrzymać jego i siebie w kondycji, jest sprowokowanie aktywnoœci seksualnej. To nam rozwišże kwestie jogi, aerobiku, gimnastyki artystycznej, hiperwentylacji i drenażu limfatycznego. Sposób domowy - tani i zdrowy.

Mnożenie
Ukoronowaniem wzorowej hodowli jest uzyskanie zdrowego potomstwa. Tu nie można popełnić częstego błędu czekajšc, aż mężczyzna sam się rozmnoży, ani też żywić nadziei, że wzbogacenie hodowli o drugiego mężczyznę rozwišże tę palšcš kwestię. Otóż nie rozwišże, najwyżej się pozagryzajš. A zatem pamiętajmy, że w rozmnażaniu mężczyzny musimy mu pomóc i odegrać w tym kluczowš rolę. Jedyne, co mężczyzna powinien samodzielnie mnożyć, to œrodki na wychowanie potomstwa.

Kontrola
Kiedy nacieszymy się już naszym mężczyznš, a on oswoi się z nami i zacznie ufnie jeœć z ręki, możemy zaczšć delikatnie wypuszczać go z domu. Najpierw tylko do pracy, potem do mamusi na obiad, a za dobre sprawowanie nawet na piwo z kolegami. Ale trzeba być czujnym. Wprawdzie nie można go przykuć do kaloryfera, ani wszędzie mu towarzyszyć, ale od czego mamy komórki. Jak ma czyste sumienie i kocha, to sam się melduje œrednio co godzinę, przynajmniej SMS-em. Martwić się należy, gdy za długo "abonent jest czasowo niedostępny". Wtedy trzeba przykrócić smycz, bo byłoby wielkim marnotrawstwem, gdyby naszego wypielęgnowanego ulubieńca używała jakaœ flšdra. I to za nasze pienišdze.

Tresura
Prędzej wielbłšda przeprowadzisz przez ucho igielne, niż nauczysz czegoœ mężczyznę. Tesura powinna odbywać się w wieku szczenięcym i jeœli została zaniedbana w rodzinnym gnieĽdzie, to nie mamy żadnych szans, żeby to zmienić. W wypadku braku elementarnych zasad dobrego wychowania, najlepiej po prostu zmienić egzemplarz na inny. Nie usypiać! Można przecież oddać w dobre ręce irytujšcej nas od dawna koleżanki, zostawić w schronisku wysokogórskim, bšdĽ porzucić w lesie na parkingu.

Czas wolny
Mężczyznę nabywamy w przekonaniu, że wypełni nam przyjemnoœciami nasz czas wolny. I tu następuje duże rozczarowanie, gdyż okazuje się, że w zwišzku z posiadaniem mężczyzny nie mamy już czasu wolnego. Raczej pozostaje nam zorganizować jego czas wolny, żeby nie zgnuœniał do reszty. Niektóre optymistki odnajdujš się, oglšdajšc transmisje sportowe, lepišc samolociki, albo przekopujšc ogródek jego rodziców. Pesymistki biorš drugi etat, prace zlecone i robiš błyskotliwe kariery.

Posłuszeństwo
MężczyĽni nigdy nie słuchajš tego, co się do nich mówi. Majš co prawda dwoje uszu, ale jedno z nich służy do wpuszczania naszych słów, drugie natomiast do natychmiastowego ich wypuszczania. Jeœli czasem wydaje się nam, że słuchajš naszych wywodów w skupieniu na twarzy, to niechybnie boli ich brzuch, albo muszš niezwłocznie udać się do toalety. Dlatego próby obarczenia ich nawet pozornie prostymi obowišzkami, takimi jak zrobienie podstawowych zakupów, wyrzucenie œmieci lub podlanie kwiatka
podczas naszej nieobecnoœci, nie majš najmniejszego sensu i powodujš w nas samych niepotrzebnš irytację.

Sztuczki
Jeżeli trafił nam się mężczyzna o wesołym i skorym do zabawy usposobieniu, mamy szansę nauczyć go paru sztuczek, które ułatwiš nam nieco życie. Na przykład wracanie do domu na telefoniczne zawołanie, celnoœć przy korzystaniu z toalety, umiejętnoœć wrzucania brudnej bielizny do wnętrza pralki, aportowanie dóbr materialnych, oraz używanie ze zrozumieniem słów - "proszę", "przepraszam" i "dziękuję". Ot, taka edukacyjna zabawa. Na efekty trzeba długo czekać, ale nie zaszkodzi spróbować.

Własny kšt
Bardzo ważne, żeby mężczyzna miał w domu swoje miejsce, gdzie mógłby się schować i nie plštać się nam pod nogami. Najlepiej własny pokój z biurkiem pełnym nietykalnych œwiętoœci, ryczšcym telewizorem nietykalnych legowiskiem, gdzie mógłby drzemać, udajšc, że ciężko pracuje. Pamiętajmy, że nie wolno nam tam wchodzić bez potrzeby i bez pukania. Zresztš byłby to duży szok dla naszego poczucia estetyki i porzšdku. Wkraczamy tam tylko w ostatecznoœci, kiedy zaczyna brzydko pachnieć w mieszkaniu.
Najlepiej w skafandrze do utylizacji radioaktywnych odpadów.

Mężczyzna w łóżku
Nieuniknione, że raczej prędzej niż póĽniej mężczyzna będzie się wpychał do naszego łóżka. Wœlizgnie się od œciany, odepchnie łapami i zrzuci nas w nocy na podłogę, a wczeœniej œcišgnie z nas kołdrę. Jeœli jakimœ cudem nie damy się zrzucić, uczepi się nas jak oœmiornica, przygniecie całym ciężarem i będzie chrapał prosto do ucha. Właœciwie nie ma na to sposobu, ale pewnym pocieszeniem jest fakt, że mężczyzna wydziela bardzo dużo ciepła i można zaoszczędzić na ogrzewaniu w okresie jesienno - zimowym.

Zabawki
Mężczyzna najbardziej lubi bawić się "w doktora". Niestety, jak we wszystkim, nie zna umiaru, a my nie zawsze mamy ochotę mu w tym towarzyszyć, bo mamy swojš pracę i potrzebę przespania choćby szeœciu godzin na dobę. Dlatego też, żeby się nie nudził, albo nie szukał innego towarzystwa, trzeba mu pozwolić bawić się jego ulubionymi zabawkami. Nowym samochodem, motorem, kinem domowym, albo monumentalnym sprzętem grajšcym, w najlepszym wypadku najnowszš komórkš z internetem i wodotryskiem. Ważne,
żeby się czymś zajšł, a my w tym czasie bawimy się w naprawiacza kranów, elektryka, stolarza, kucharkę, zaopatrzeniowca... itd. itp.

Sam w domu
Zdarza się tak, że musimy pilnie wyjechać na parę dni i zostawić mężczyznę samego w domu. Wtedy zabezpieczamy, co tylko się da. Kwiatki wynosimy do sšsiadów, papugi do przyjaciółki, a oszczędności do banku. Zostawiamy pełnš lodówkę i ogarnięte mieszkanie, żeby mu było przyjemnie. Wracajšc zastajemy kosmiczny bałagan i pustš lodówkę. Oddychamy z ulgš, bo jeżeli byłoby posprzštane, to znak, że albo wcale nie spał w domu, albo ktoœ mu pomógł zacierać ślady wiarołomstwa


[ Dodano: 2008-01-24, 20:16 ]
Z pamiętnika mężatki

Dzień 1.
Dzisiaj była 10 rocznica ślubu. Świętowania to tam za dużo nie było.
Kiedy nadszedł czas, by powtórzyć naszą noc poślubną, Zdzisław zamknął się
w łazience i płakał

Dzień 2.
Zdzisław wyznał mi swój największy sekret. Powiedział, że jest impotentem.
Też mi odkrycie! Czy on naprawdę myślał, że tego nie zauważyłam już pięć lat temu?
Dodatkowo przynał sie, że od paru miesięcy bierze Prozac.

Dzień 3.
Chyba mamy małżeński kryzys. Przecież kobieta też ma swoje potrzeby!!
Co mam robić?

Dzień 4.
Podmieniłam Prozac na Viagrę, .... nie zauważył... połknął...czekam niecierpliwie...

Dzień 5.
BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość!

Dzień 6.
Czyż życie nie jest cudowne? Trochę trudno mi pisać, gdy ciągle to robimy.

Dzień 7.
Wszystko mu się kojarzy z jednym!Ale muszę przyznać, że to jest bardzo zabawne -
wydaje mi się, że nigdy przedtem nie byłam taka szczęśliwa.

Dzień 8.
chyba wziął zbyt dużo pastylek przez weekend.Jestem cała obolała.

Dzień 10.
Nie miałam kiedy napisać.

Dzień 11.
Zaczynam się przed nim ukrywać. Najgorsze jest to, że Viagrę popija whisky!
Czuję się kompletnie załamana... Żyję z kimś kto jest mieszanką Murzyna
z wiertarką udarową...

Dzień 12.
Żałuję że nie jest homoseksualistą Nie robię makijażu, przestałam myć zęby,
ba-nawet już się nie myją.Wszystko na nic!! Nie czuję się bezpieczna nawet kiedy ziewam...
Zdzisław atakuje podstępnie. Jeśli znów wyskoczy z tym swoim "Oops, przepraszam..."
chyba go zabiję!

Dzień 13.
Myślę że będę musiała go zabić.Zaczynam trzymać się wszystkiego na czym usiądę.
Koty i psy omijają go z daleka, a nasi przyjaciele przestali nas odwiedzać.

Dzień 14.
Podmieniłam Viagrę na Prozac, ale nie zauważyłam specjalnej różnicy.
O matko!! Znów tu idzie!

Dzień 15.
Prozac skutkuje! Przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w ręku.
Zauważa mnie tylko kiedy podaję jedzenie lub piwo..........BŁOGOŚĆ!
Absolutna błogość!

Awatar użytkownika
karolina24
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3199
Rejestracja: 11 mar 2007, 21:22

24 sty 2008, 22:30

Alka mamaGabi:), dobre dobre a z pamietnika mezatki to ja wczesniej wkleilam ale dobre to hehehe

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość