Strona 46 z 115

: 20 sie 2007, 12:31
autor: Dominisia
Siunia a u mnie dzis w miare ladnie, ja wyszukuje sobie zajecia zeby sie nie nudzic i nie myslec za duzo :-D

: 20 sie 2007, 12:49
autor: Izunia
A u mnie dośc pogodnie :)

Ale już ma się powoli ochładzac.... no w końcu wiosna idzie :ico_oczko:

: 20 sie 2007, 14:39
autor: Dominisia
Izunia pisze:no w końcu wiosna idzie

A ja myslalam ze jesien :)

: 20 sie 2007, 14:45
autor: Izunia
Dominisia, :ico_smiechbig: ale gafę strzeliłam hehe :ico_sorki: :-D :-D :ico_wstydzioch:

: 20 sie 2007, 18:35
autor: Dominisia
ee tam zadna gafa, wazne ze w sercu wiosna :-D Zreszta wiam ze lubisz jak jest cieplutko wiec pewno dla Ciebie to mogla by byc w kalendarzu tylko wiosna i lato :-D

: 21 sie 2007, 18:34
autor: siunia
Witam

No i u mnie dziś słonecznie
Milan śpi, ja po pracy więc na chwilę zaglądam tu.

Jeszcze tylko 2 dni cięższej pracy i wolność. Zostanie tylko zbieranie jajeczek i to nie codziennie

: 21 sie 2007, 18:42
autor: Izunia
Dominisia, jak l dla mnie lato mogło bytrwać cały rok :)


siunia, no to odpoczniesz troszkę :)

: 23 sie 2007, 14:36
autor: siunia
Izunia, :ico_brawa_01: za nowy avatarek

A ja dzis troche porobilam i juz wolne, zostało tylko czasem zbiaranie jajek
\
U nas upały a upały :-D

: 23 sie 2007, 16:14
autor: Dominisia
Dzien doberek!
Co panie porabiaja?? U mnie tez cieplutko, nareszcie :ico_brawa_01: Wczoraj zrobilam hurtowa ilosc kotletow mielonych, zeby sobie zamrozic jakbym nie miala za jakis czas czasu na gotowanie :-D Dzis mialam robic kotlety schabowe ale mnie zab boli i sobie odpuscilam. Zreszta jak zrobilabym je dzis to jutro bym sie nudzila, a tak to jakos rozloze rozne zajecia w czasie :-D
Iziunia superasne zdjecie. Laska jak nie wiem!! Co z badaniami??
Siunia jak Wasze staranka?? Jak cos bedzie wiadomo to masz sie nam tu od razu pochwalic :)
Manenka a co u Ciebie kochana?? Cos dawno sie nie odzywalas. Mam nadzieje ze wszystko ok i imprezujesz sobie caly czas :-D Tylko nie zapominaj o nas!!

: 23 sie 2007, 18:36
autor: siunia
Dominisia, coś ciężko z tymi staraniami nam idzie, bo mąż zapracowany teraz i po robocie wraca bardzo pozno kolo 3 w nocy, akurat trafila mu sie popołudniowa zmiana :ico_zly: jak ten te kilka dni trzeba sie poprzytulać, no nic może jakoś sie jeszcze uda, ale jak coś napewno napisze