: 04 sty 2009, 21:10
Ika202, Lenka wczesniej nauczyła się schodzić bo była niziutka (z reszta dalej jest) i meczyla sie z podnoszeniem nogi, a i tak ciezko jej bylo sie wciagnac. Schodzila sprytnie od razu, obracała sie do tyłu, spuszczała nogi i schodziła.
My z łózkiem poczekamy bo Lenka się za bardzo wierci w nocy, to chyba ma po mnie
pożeram własnie fisiel żeby się docukrzyć i skończyć tą pracę jak najszybciej
[ Dodano: 2009-01-04, 20:14 ]
kilolek Lenka też by zwiała, jak ja kładłam, nawet bardzo zaspana, a nie zauważyłam, że łóżeczko ma otwarte (ja zawsze zamykam, ale Marun czasem zapomina
) to tylko przychodzilam do duzego pokoju siadałam i lada moment była juz tu Lenka.
My z łózkiem poczekamy bo Lenka się za bardzo wierci w nocy, to chyba ma po mnie


[ Dodano: 2009-01-04, 20:14 ]
kilolek Lenka też by zwiała, jak ja kładłam, nawet bardzo zaspana, a nie zauważyłam, że łóżeczko ma otwarte (ja zawsze zamykam, ale Marun czasem zapomina
