nie no to super jak takNo i dodatkowy plus, to to, ze daja znieczulenie gratis
rzadko kiedy tak jestNiczego nie bagatelizowali i okazywali mi potzrebne wtedy współczucie.
poczekaj po śniadanku zagra w piłke jak energii mu dostarczyszKurczę mały wczoraj wieczorkiem szalał w miejscu, gdzie jest ta nieszczesna "przegroda" i strasznie się bałam że się zapląta. Dziś cisza i jak zwykle troszkę mnie to stresuje , ale cierpliwie będzie czekać na dzisiejsze ruchy:)
mnie czasem też złapie, ale ostatnio nie miałam zadnego strasznegoa dzisiaj pół nocy nie spałam bo mnie koszmary męczyły
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google Adsense [Bot], radiormc i 1 gość