: 03 paź 2007, 21:48
No ja dziewczynki jestem za jak sie uda do 38 tyg to będzie gites. Tez mam sporo planów jeszcze na najbliższe dni i super byłoby jakby sie udało.
Wrócilam z usg, ulga na maxa bo jeszcze sie martwilam troche tym plamieniem czy to oby nie lozysko. ALe okazalo sie ze jest piekne i w calosci Maly rozwija sie prawidlowo, wazy 2900-3000 dkg, nawet ładnie sie dzis ustawial do badania pierwszy raz, chyba nie chcial dodatkowo stresowac mamusi. Sprawdzili mi nerke no i mam niestety ten zastój moczu, bo jestem dosc watłej budowy hihi a macica sie sporo rozciagnęla i blokuje. Zatem diagnoza sie potwierdzila, nazywa sie to fachowo kolką nerkową, mam pić ile wlezie, zeby sie oczyszczalo, biore scopolan i buscopan ( leki na rozkurczenie) i zalecono lezenie na lewym boczku jak najwiecej.
Mamuska dzis w miedzyczasie poprasowala mi wszystkie ciuszki dla malego do szpitala, kochana a tata pozamiatał mieszkanko i powciagal komary odkurzaczem hihi bo wczorj pol nocy mi spac wredziochy nie daly. Cala bylam rano pogryziona. No więc rodzinka sie spisala na medal.
Wrócilam z usg, ulga na maxa bo jeszcze sie martwilam troche tym plamieniem czy to oby nie lozysko. ALe okazalo sie ze jest piekne i w calosci Maly rozwija sie prawidlowo, wazy 2900-3000 dkg, nawet ładnie sie dzis ustawial do badania pierwszy raz, chyba nie chcial dodatkowo stresowac mamusi. Sprawdzili mi nerke no i mam niestety ten zastój moczu, bo jestem dosc watłej budowy hihi a macica sie sporo rozciagnęla i blokuje. Zatem diagnoza sie potwierdzila, nazywa sie to fachowo kolką nerkową, mam pić ile wlezie, zeby sie oczyszczalo, biore scopolan i buscopan ( leki na rozkurczenie) i zalecono lezenie na lewym boczku jak najwiecej.
Mamuska dzis w miedzyczasie poprasowala mi wszystkie ciuszki dla malego do szpitala, kochana a tata pozamiatał mieszkanko i powciagal komary odkurzaczem hihi bo wczorj pol nocy mi spac wredziochy nie daly. Cala bylam rano pogryziona. No więc rodzinka sie spisala na medal.