Strona 46 z 813

: 22 cze 2010, 17:56
autor: wisnia3006
no witam

my wlasnie wrocilismy ze wsi mala odpoczela na dworku prawie caly czas spala
no egz zdany na 4 teraz licencjat 2 lipca i wakacje

NICOLA_22, ja dawalam malej aphtine jak miala miesiac doktorowa nam kazala no i zeby wszysbciej dzialolo kazala wlak tam 5 kropel witaminy C

: 22 cze 2010, 22:49
autor: tibby
Nicola, my małemu na pleśniawki dawaliśmy i czasem jeszcze smarujemy NYSTATYNĄ. Można też do niej wlać 5.kropelek wit. c, ale ja je podaję w herbatce.
Poza tym na trawienie (a przynajmniej jego poprawę) polecam herbatkę HiPP UŁATWIAJĄCĄ TRAWIENIE. U nas pomaga.

do jutra :ico_papa:

: 23 cze 2010, 07:33
autor: NICOLA_1985
hej
wczoraj obyło sie bez dokarmiania... :ico_sorki:
no własnie czytałam o tej wit. C na te plesniawki... wyprubujemy...
nystatyna jest na recepte wiec musialabym isc znowu specjalnie do lekarza po to.. zobaczymy czy po aphtinie zejdzie z wit. C jak nie to pojdziemy do lekarza jeszcze raz.
ja sie zastanawiam tez czy te plesniawki nie sprawiaja mu bólu? wasze dzieci gorzej ssały piers przy plesniawkach? bo mi sie wydaje ze puki mleko leci swobodnie to Krystian pije bez nerwów a jak juz trzeba mocniej ssac zeby leciało to zaczyna sie denerwowac..
nie ma tych plesniawek duzo ale jednak.. :ico_noniewiem:

MamciaKochana nie dziwie sie ze chodzisz taka wymeczona i sfrustrowana.... :ico_noniewiem: współczuje...
ja na razie - odpukac - nie mam az takiego sajgonu z dzieciaczkami... no ale zobaczymy co bedzie za pare tygodni... u mnie prawdopodobnie sajgon dopiero przed nami...

dzisiaj zamierzam wyjsc sama z moimi pociechami na plac zabaw ale troche sie boje.... do tej pory nie wyszłam jeszcze całkiem sama... zawsze z mamą albo moim S.
ale kiedys musi byc ten pierwszy raz...
u mnie problem polega na tym ze mamy schody z jednego pietra do pokonania, zniesc wózek trzeba a Karolina sama po schodach nie zwjdzie i nie wejdzie potrzebuje asekuracji, pozniej winda nas czekw wiec tu jest luz.. ale pozniej nastepne schody z klatki schodowej , plac zabaw od mojego bloku dzieli ulica u parking wiec musze uwazac bo Karolina mały szaleniec mój sie nie słucha i może wbiec na ulice... a jakos musze zejsc z nia i z wozkiem... wiec albo zejde pierwsza z wozkiem a jej jakos wytłumacze ze ma nie probowac sama schodzic bo spadnie - bedzie ciezko bo ona ostatnio jest nastawiona na: "ja sama" albo najpierw z nia zejde i wytłumacze zeby stała pod schodami i wroce po wozek.. ale tu moze byc problem bo samochody jezdza... :ico_noniewiem:
gdyby sama schodziła i wchodziła po schodach bez grozby zlecenia z nich prosto na pyszczek i słuchałaby sie mnie bardziej nie byłoby problemu.. ale mam od razu wizje jej robienia awantury na srodku drogi i uciekania mi wiec troche moze byc ciezko.. no ale musze jakos sobie poradzic.. nie moge kisic dzieci w domu jak jest taka piekna pogoda...
wiec trzymajcie kciuki... obym nie musiała dzwonic po mame zeby mi pomogła wrocic do domu... :ico_wstydzioch: :ico_noniewiem: :ico_oczko:

: 23 cze 2010, 08:23
autor: kaczorek
witam
u nas nocka dobrze mały obudził się 3 razy na jedzonko ale powiem wam że mam problem bo Jaśko przed dostawieniem do piersi strasznie płacze tak że aż trudno go uspokoić a jak zaśsie pierś to ładnie pije i jak już się naje to jest zadowolony :ico_noniewiem: ale dlaczego jak go przystawiam urządza taki koncert :ico_olaboga:

dzisiaj na szczepienie właśnie sie szykujemy ciekawe ile Jasio urósł :ico_brawa_01: i strasznie boje się że będzie płakał :ico_sorki:

: 23 cze 2010, 10:32
autor: gozdzik
trzymamy kciuki zeby szczepienie było jak najmniej bolesne
a U nas ładna pogoda wiec jak tylko młody sie obudzi zmykamy na spacerek

: 23 cze 2010, 11:28
autor: tibby
witam.
u nas nocka jak zawsze spokojna. jedna pobudka przed 4, potem przed 7 i o 8:30 i potem czas już był wstawać i ogarnąć się samemu. Teraz maluch spiocha w najlepsze. Jak się obudzi to planuję go podkarmić trochę i pójść na spacerek jakiś. Dietkowania dziś dzień 1. :-D Znalazłam dietkę dr. Dukana polecaną mi przez znajomego, ktory sam na niej stracił zbędne kg i zobaczymy co z tego pójdzie. Póki co nie jestem głodna, a na śniadanie zjadłam tylko małą jajeczniczkę. Niedługo czas na II śniadanie i potem koło 15 obiadek, jakoś później podwieczorek i po 19 planuję kolację i koniec jedzenia na dziś.

Nie wiem czy stawialam wczoraj torcik za 2.miesiące skończone Tobiego, więc robię to dziś. Jedzcie na zdrowie. :ico_tort: Ja zadowolę się :ico_kawa:

: 23 cze 2010, 11:45
autor: NICOLA_1985
my po spacerku :-D jestem bardzo zadowolona :ico_brawa_01: Karolinka była grzeczna i sie mnie słuchała. Krystianek spał a ja huśtałam sie z karoliną na koniku pozniej zjeżdżałysmy na zjezdzalni :ico_oczko: Karolka zanosiła sie smiechem tak sie fajnie bawiłysmy :-) pozniej w piasku posiedziała i na koniec mały spacerek po parku :ico_haha_01:
wróciłysmy o 11.30 bo Krystianek przygłodniał ale juz nakarmiony i zadowolony :-)
po południu jak dzieciaczki sie wyspią pójdziemy kupic coś S na dzien ojca bo teraz nie pomyślałam
dobrze ze dzisiaj taka fajna pogoda :ico_sorki: :ico_haha_01:

: 23 cze 2010, 12:11
autor: tibby
a my tak wyglądamy w Dniu Taty:
Obrazek
Obrazek

a tak wyglądamy razem:
Obrazek

kąpiel Tobika:
Obrazek

[ Dodano: 2010-06-23, 12:13 ]
i znów się obrazek nie obrócił :ico_zly:

Nicola, super, że spacerek udany :ico_brawa_01:

: 23 cze 2010, 14:11
autor: NICOLA_1985
ale Tobi śliczny :-D na tym zdjęciu w kąpieli troche mi przypomina z buźki mojego Krystianka i na tym zdjątku w podpisie tez :ico_oczko: :-D

[ Dodano: 2010-06-23, 14:12 ]
nawet uszko ma takie same :ico_oczko:

: 23 cze 2010, 15:29
autor: wisnia3006
no witam!!!

my kupilysmy tatusiowi kubek ze zdjeciem Zuzi ucieszyl sie i powiedzial ze kubek zostawi na pamiatke:)

tibby, sliczny Tobi a przeciez Ty chudzinka jestes z czego chcesz sie odchudzac