Strona 451 z 649

Re: wiosna-lato 2013

: 13 maja 2013, 11:10
autor: donatka26
to tylko się cieszyć :)

idę sobie zrobić słabą kawkę i bukłę :), nie wiem co dziś zrobić na obiad :ico_noniewiem:

ciekawe co u anade i jej córuni ?
no i co tam u kaczorka ?

Re: wiosna-lato 2013

: 13 maja 2013, 11:18
autor: tibby
kaczorek póki co milczy. Nie chcę jej napastować eskami. Jakby Basia się urodziła, to na pewno da znać.

Re: wiosna-lato 2013

: 13 maja 2013, 11:54
autor: Shiva
Witajcie. Ja od czwartku już w domu. Na weekend byla moja mama by mi pomóc. Justynka przez 3 dni mnie na krok nie odstepowala. Niestety jest przeziebiona, wiec od wczoraj mam katar i ból gardła :ico_noniewiem:
Mam stresa, bo pessar ledwo trzyma, szyjka ma niecałe 5 mm, ale lekarze stwierdzili ze gdybym zaczęła rodzic, to i tak by na sile nie walczyli, bo to juz 33 tc.

JENNY, trzymam mocno kciuki za Mc Donalda, wierze że i u Ciebie sie uda :ico_sorki: popatrz na mnie, na początku mowili mi jakim jestem beznadziejnym przypadkiem, abym za bardzo sie nie nastawiala, ze wszystko w rekach Boga itp. Jak mnie wypisywali do domu po tych 10 tygodniach stwierdzili, ze nie spodziewali sie takiego sukcesu. Dlatego wiem że jeśli będziesz sumiennie leżeć szew wytrzyma :ico_sorki:
Misia, trzymam kciuki za ustalenie terminu cc :ico_sorki:

Kaczorek, kurcze ale dziwnie z tymi wodami, obys jak najszybciej miała to za sobą.

Monika, gratulacje takiej fajnej nocki, no i tak szybkiego powrotu do formy.

Ja już przekroczyłam wage z pierwszej ciąży, wtedy przytylam15 kg, ale to tylko dzięki diecie cukrzycowej z insulina. Teraz jem wszystko i sa efekty :ico_oczko: A mały jest mniejszy od siostry na tym etapie...

I na koniec jeszcze za zakończone tygodnie :ico_brawa_01:

Re: wiosna-lato 2013

: 13 maja 2013, 12:05
autor: Małgorzatka
Fajnie, że jesteś w domku! Oszczędzaj się na ile to możliwe shiva.

Monika oj, ale fajnie, że z małego śpioszek! nic tylko się cieszyć! No i brawka za powrót do wagi i formy!

kaczorek kurcze, co tam u Ciebie. Jak wody odpływają to powinny chyba szybciutko działać. Mam nadzieję, że wszystko u Was w porządku.

anza Halo :-) zgłoś się do bazy :-) i zdaj obiecaną relację!

*
My po obiadku, włąśnie czekam na synka z przedszkolak, mąż pojechał po niego.
Naspacerowałam się ile tylko dało na majówce, czułam się rewelacyjnie, nawet do kopalni złota pojechałam, jechaliśmy podziemną kolejką i ...zaryzykowałam- spływem w tej kopalni ale przyznam się szczerze- nie było to rozsądne w ciąży i nie polecam :-D ciężarnym

Re: wiosna-lato 2013

: 13 maja 2013, 12:40
autor: tibby
Shiva, super, że cię wypuścili do domu!!!!!! Teraz spokojnie leż! Jeszcze chociaż te 3 tyg! Wiem, że z dzieckiem to mało realne. A już w ogóle, jak jest chore... Współczuję.

Jenny, trzymam kciuki!!! Będzie ok. Tak musisz się nastawic!

misia, czekamy na wieści!!!

Re: wiosna-lato 2013

: 13 maja 2013, 13:11
autor: misia81
hej dziewuszki jestem juz po szpitalu jeszcze zdążyłam nasmazyć troszke placków ziemniaczanych dla mego męża i zasiadam napisać wam co u mnie nowego...
'
Otóż Milenka 20 maja powinna być już ze mną tak póki co mam ustalony dzień CC,ale jak to będzie to jescze na 100% nie wiem,ponieważ niestety w środe już ide do szpitala,ponieważ mam niedoczynność przysadki i nadnerczy biorę przez to te substytucje więc muszą mnie przebadać wszystko dokładnie ustalić na spokojnie,bo takto wzieliby mnie z marszu,ale,ze ja potrzebuje opieki trochę innej to chcą wszystko przygotować na spokojnie tak mi tłumaczyła lekarka w szpitalu mąż już zestresowany i ja też,no cóż Milenke i tak muszą wyciągnąć i tak nie mam już na nic teraz wpływu,oby była cała i zdrowa :ico_sorki:

Tibby Niby leci ten 40tc,ale dla nich Milenka to jeszcze wczesniak,bo termin z USG mam na 30 maja i jest młodsza o tydzień jak sie ją zmierzy...każdy mówi co innego :ico_noniewiem:
Moni,Mad dziękuję za pocieszenie przydało się oj przydało :ico_sorki: Moni Nie robie z siebie męczennicy,ale jak sie takie coś słyszy to niestety,ale strach mnie obleciał,a ja jestem delikatna co do takich tekstów i głupia wziełam to do siebie :ico_sorki:

Małgorzatka fajnie,że juz jestescie :ico_haha_02:

shiva
jej jak super,ze do domku cie wypuscili :ico_brawa_01: teraz nadal sie oszczedzaj teraz juz tylko z górki :-)
Jenny kochanie mam nadzieje,ze sie udał zabieg :ico_sorki:
muszę uważać co jem, bo też zgagę mam potworną
ja mam zgage juz nawet po wodzie :ico_noniewiem:

Mam internet w telefonie to jak bede w szpitalu postaram sie cos wam naskrobać :ico_sorki:

Re: wiosna-lato 2013

: 13 maja 2013, 13:46
autor: Małgorzatka
Chociażby o tydzień młodsza...to i tak nie rozumiem dlaczego wcześniak? Wyjaśnili to jakiś?
Przecież chociażby była młodsza ciąża to i tak masz skończony 37 tc...prawda?

Re: wiosna-lato 2013

: 13 maja 2013, 13:48
autor: tibby
Dziewczyny z Jenny ok. Jest po zabiegu.
Więcej info na fb (w końcu to prywatna grupa. Ja osobiście nie chciałam pisac wszystkiego tu, bo nie wiem na ile sobie tego życzy Jenny).

misia, no właśnie... ja też nie rozumiem, dlaczego wciąż ją mają za wcześniaka.

Re: wiosna-lato 2013

: 13 maja 2013, 13:53
autor: monikaA88
misia dasz rade glowa do gory pomysla sobie ze juz niebawem bedziesz tulic Milenke a strach przed CC powinien minac... choc wiem ze nie raz sie tak nie da nie myslec o tym ale tyle wytrwalas dla Milenki wiec i to jakos przezyjesz :-) wiesz ze jestem z Toba zawsze i wszedzie myslami i kciuki tez trzymam mocno!
ehhh ja to juz sie nie moge doczekac relacji i zdjecia Milenki :ico_oczko:

Malgorzatka super ze wyjazd udal sie :-) a z tym splywem to zaszalalas :ico_oczko:

jenny kciuki zacisniete. daj znac jak juz bedzie po !

shiva fantastycznie z ejuz jestes w domu :ico_brawa_01: wszedzie dobrze ale w domu najlepiej ... teraz tez odpoczywaj i dbaj o siebie :ico_oczko:

hmmm ciekawe co tam u anade i kaczorka ...
ale nas trzymaja w niepewnosci dziewczyny...

u nas dzis tez pochmurno i zimno niestety a szkoda bo bym sie z Patrykiem na spacer wybrala a tak musimy w domu siedziec a on dzisiaj jakis taki strasznie placzliwy jest. chyba tez go brzuszek od rana bolal bo prezyl sie i nie mogl sobie kupki zrobic porzednej a juz nie wspomne o puszczeniu gazow. dopiero jak go na brzuszek dalam to cos ruszylo. Gadzina sie z niego tez taka zrobila ze ciagle by na rekach chcial byc noszony. jak w lozeczku lezy to placz niemilosierny az sie purpurowy robi a jak sie na rece wezmie to sisza spokuj jakby dziecka nie bylo.

Re: wiosna-lato 2013

: 13 maja 2013, 14:01
autor: Małgorzatka
JENNY super, że już jesteś po zabiegu!
Ja nie mam fb (zawiesiłam na jakiś czas), jeśli mogę prosić kopię na pw wiadomości od JENNY, będę wdzięczna.

MONIKA a leżaczek bujaczek masz może? Jak nie masz to może masz od kogoś pożyczyć, żeby wypróbować czy zadziała u maluszka i nabyć?