Strona 451 z 498

: 08 wrz 2008, 13:13
autor: asiapanda
Ja to pokoik Wiki to raczej tak "po łepkach"bo i tak pod koniec marca się wyprowadzamy więc niczego super ekstra na "bardzo" stałe nie chciałam.

Wikusi zostało 12 dni :-D

: 08 wrz 2008, 14:29
autor: Kasiulka28
Witam laleczki

Przepraszam, że dopiero dziś się odzywam, cały weekend leżałam i mam już dość Bardzo dziękuję za smski i telefony, jesteście kochane jakby ktoś nie wiedział :ico_haha_01:

We wtorek byłam u gina. Powiedziałam mu że ostatnio często boli mnie w dole brzucha i skurczy liczę dziennie po 20-30 a nie 10, które poniekąd są dozwolone. Zbadał mnie i stwierdził rozwarcie na 1cm. Przepisał silne leki rozkurczające macicę, mówił mi że może bić mi szybciej serce. Wzięłam tego dnia dwie porcje i myślałam że zejdę z tego świata Pikawa napierd... na maksa, ciężko było mi oddychać, cały wieczór leżałam, brzuch był napięty non stop. Dostałam rozwolnienia, myśle sobie - jak rozwolnienie to pewno to są skurcze, kur... jak skurcze to może rodzę... Całą noc nie spałam, biegałam między sypialnią a toaletą, bolało mnie podbrzusze i boki, ból szedł jakby z krzyża. Rwało mnie i puszczało... Po 7. rano pojechaliśmy do szpitala choć było już lepiej (może dlatego że nie wzięłam tych leków :-) ). Na ktg skurczy nie było ale cały dzień leżałam pod kroplówką i jakoś się wyciszyło. Następnego dnia dali mi jakieś leki na uspokojenie macicy, po których dostałam takiej migreny że latałam co chwila po paracetamol. Położna mi powiedziała że musi mi się organizm przyzwyczaić to wtedy przejdzie, do tego czułam takie bijące ciepło ze środka i ogólne opóźnienie w ruchach. Plus jeden - serce mi nie biło jak po tych pierwszych :-D

Tak w ogóle to nic nie jarzę, nie pamiętam co mówiłam, co zrobiłam, wysyłam smsy do innych osób niż chcę, więc jak coś dostaniecie ode mnie bez sensu to proszę o zrozumienie :-D :-D :-D

Postaram się poczytać ale może później bo od długiego siedzenia też mnie boli tam gdzie nie powinno :ico_zly:

: 08 wrz 2008, 14:37
autor: asiapanda
No witaj Kasieńko, tak piszesz o tych lekach, ja w 32 tyg też dostałam jakieś po których serce waliło jak oszalałe, ręce mi się telepały, ale dodatkowo dostałam coś jeszcze, nie pamiętam co. Współczuję kochana, ze przechodzisz przez to wszystko, oby te ostatnie tyg szybko zleciały, jak maluch się urodzi odrazu będzie lepiej. Trzymaj sie kochana, będzie dobrze, MUSI!!!!

: 08 wrz 2008, 15:37
autor: chloe1
Hej!
kasiulka :-) Dobrze, że jesteś. Trzymaj się i ... musisz leżeć jak najczęściej :ico_nienie: Czy brat Konradka też będzie taki duuuuży??
asiu, a jednak wyjeżdżacie?? Mam nadzieję, że nie opuścisz nas tak jak Olivia :ico_noniewiem:
elu, zazdroszczę takiego synka. Maciej nie cierpi nożyczek, nie można go wcale obciąć :ico_szoking: Ani nożyczkami, ani maszynką. Brat mojego męża jest fryzjerem, ale rozkłada ręce, bo mały tak się wierci, kręci, ryczy, łapie za nożyczki... ogólnie koszmar. I same wiecie po zdjęciach, że ma ciągle za długie włoski, albo takie postrzępione :ico_wstydzioch:
Maciuś od wczoraj ma katar :ico_chory: , Mam nadzieję że nie zacznie gorączkować i szybko mu minie, bo w sobotę jedziemy na chrzciny do mojego bratanka. Jeżeli Maciej nie wyzdrowieje, to nie pojedzie... i ja też nie :ico_placzek:

: 08 wrz 2008, 20:12
autor: asiapanda
Chloe nie przejmuj się, nie opuszczę Was, tam tez jest internet :ico_oczko:

Wkurzyłam się na moją mamę, powiedziała, że nie przyjedzie na ur Wiki, bo moja teściowa będzie!! I co usłyszałam "No tak rodzinka w kąplecie" i to tak złośliwie, rozumiem, że ja bym mogła coś miec do rodziny męża, ale ona?? Skoro widziała ich 2 razy w życiu.

Acha Chloe dużo zdrówka dla Maciusia, oby skończyło się na katarku, buziaki dla małego

: 08 wrz 2008, 22:46
autor: Iwcia 33
witam wieczorkiem,

Kasiu super ,że już jesteś w domku,oszczędzaj się ile możesz i na pewno wytrzymacie razem z maleństwem do terminu :-) .Tak swoją drogą to charakterny Ci się następny facecik szykije,już pokazuje ,kto tu rządzi :ico_oczko: .Kasiu i niech Cię już nie boli,tam gdzie nie powinno :ico_nienie:

Eluś super,że już wróciłaś.Właśnie miałam pytać czy Ciebie jakieś inne tygodnie obowiązują ,tzn. 14 dniowe :ico_szoking: :ico_oczko: :ico_nienie: .Ważne,że wróciliście :ico_brawa_01: i kolejne :ico_brawa_01: za posta,jak Ty to wszystko spamiętałaś.Każdej choć słówko napisałąś-podziwiam,ja zawsze połowę zapominam jak zaczynam pisać :ico_placzek: :ico_wstydzioch: :ico_placzek:

Buziaczki dla Maciusia w zasmarkany nosek,do soboty na pewno przejdzie,przecież dziś dopiero poniedziałek :-)

Maziu wracaj imprezowiczko ile można, :ico_nienie:

znów zapomniałam co chciałam napisać :ico_wstydzioch: ,idę spać w takim razie :ico_spanko:
papa

: 09 wrz 2008, 10:22
autor: edulita
Witam dzewczyny :-)
Ciesze sie Kasiu że juz jesteś z nami - oszczędzaj się i odpoczywaj słoneczko.
Ela też wróciła myśle że teraz jak bedzie już jesień to będziemy więcej pisały i mniej znikały :-)
Nikola ostatnio taka maruda i rozrabiara się zrobiła jak się na coś uprze to koniec nie mam sił żeby z niż walczyć :ico_noniewiem: ostatnio śmiałam się z Asi kaw a sama wczoraj piłam kawe z wykałaczką a póżniej herbate z chlebem w środku kubka :ico_olaboga:
Zrobiła się Zosią samosią wszystko sama sama po schodach chce wchodzic i schodzić i to niewazne że na 4 piętro jak idzimy do rodziców :-D na dworze chodzi z rękoma skulonymi do tyłu abym przypadkiem jej nie wzieła za ręke :-D . Fakt że jak cos robie w domu to chce mi pomagać i z praniem ze sprzataniem no ale jak ona odkurza :ico_haha_01: to raczej nie będzie posprzątane :-D
Widze że trudny okres się zaczoł normalnie coś z nią zrobić to mistrzostwo świata :-D

: 09 wrz 2008, 13:25
autor: Mery31
Cześć

Witaj Kasiulko- dobrze , że juz lepiej, trzymaj sie już niedużo zostało; wyobrażam sobie jak się czułaś ja w ciazy tez brałam jakieś paskudztwo cordafen pamietam to na nadcisnie a przepisują , żeby skurczy nie było i puls po tym miałam 100 nogi czerwone jakbym farba pomalowała a skurcze i tak miałam ale o tym juz wspominałam; trzeba przyznać, ze Ci panowie dają popalić :ico_oczko: :ico_oczko: ściskam mocno teraz już będzie dobrze odpoczywaj i nie denerwuj się :ico_buziaczki_big:

Elunia- no w końcu jesteś; pytałaś mnie kiedyś o buty, kupiłam je w croppie :ico_haha_01: miło, ze Ci sie podobają :ico_oczko:

Asiu- może mamie się jeszcze odmieni i przyjedzie;

Chloe- trzymam kciuki , żeby małemu katar przeszedł


Dzisiaj ładnie wreszcie, jak mały wstanie to idziemy przed dom nie szaleje, teraz mam chwilę odpoczynku

[ Dodano: 2008-09-09, 13:29 ]
Edulitko- masz rację teraz jest przechlapane ja tez nic nie moge zrobic przy Kornelu, a z oczu spuścić go nie da rady bo albo na krzesło włazi albo na schody, właśnie kupiliśmy blokady na schody mąż musi zainstalować tylko dla mnie to będzie troche uciązliwe bo jak chce szybko po coś lecieć na górę to teraz będę musiała otwierać ale najważniejsze żeby mały nie właził ja jakoś się przyzwyczaję

: 09 wrz 2008, 14:10
autor: asiapanda
No witam

Ale nam sie dziś dzień zaczął, zszokowiani otwieramy rano oczy a tu 10:40!!!! Szok!

Koło placu zabaw, setki policjantów, pełno aut policyjnych bo porwali dziewczynę, tatuś jej kupił porsche i najprawdopodobniej zrobili to dla okupu, tak się kończy max rozpieszczenie córeczki. A ja myśłałam, że to tak tylko w filmach,a tu bum w sąsiedztwie....

No to widzę, że wszystkim nam maluchy dają popalić. Moje dziecko wczoraj wylazło z wysokiego krzesełka na stół, na krzeszło i już.
Edulitko i jak dobra była kawka? :ico_oczko:

Eluś wpominałaś o bilansie dwulatka
U mnie to krótka lista
- pomazane ściany
- pomazane drzwi
- łażenie po meblach
- wrzaski i krzyki
- rzucanie rzeczami
gryzienie, szczypanie itp
kochana moja córcia :-D

: 10 wrz 2008, 10:05
autor: aaneta25
Kasiulka teraz trzymajcie się razem do końca.Na szczeście ja w ciązy takich nadciśnieniowych leków nie brałam.Jedynie to nospę forte jak mi się Joachim w 34 tygodniu troszkę zaczął śpieszyć.No i potem już przed porodem jakieś leki cukrzycowe.

hehe może zrobimy taki wątkowy bilans dwulatka? jakie to nasze dzieciątka sprytne i przebiegłe? :-D :-D
u nas jest tak:

skacze po łóżku,
robi "sceny" i wrzaski na spacerach,
rozrzuca co się da i gdzie się da(bałaganiarz)
ostatnio histeryzuje na każdym kroku(nerwus)

jak se jeszcze cos przypomnę to dopiszę.

aaa...z nowości to zaczął powtarzać wszystko co usłyszy :-D nawet te słowa najtrudniejsze powtarza "walizka" " kapsel" "bardzo"

u nas dziś ładnie,więc spacer zaraz.miłego dnia

Asiu jednak kryminały nie tylko w tv mozna oglądać.Widać w rzeczywistości też się zdarzają.