Strona 452 z 466

: 10 wrz 2008, 16:45
autor: Natashka
Martynkio ja tez widze jak Osakrowi brakuje towarzystwa - w goole dzieciego i dlatego zdecydowalam sie na podjecie sie opieki nad jeszcze jednym dzieciaczkiem, zobaczymy jak tam rodzice do tego podejda i czy oddadza pod moje skrzydal swoje pociechy :ico_haha_01:

Oskar na serio ubostwia dzieci, a ostatnio jak juz sie jakims bawi to jest tyle radosci i smiechu ze az mi milo na to patrzec...

ok ide poskakac i poszalec z moim urwisem bo energia go rozpiera a osttanio cos pozno zasypia bo ok 22 wiec licze an to ze zasnie wczesniej

[ Dodano: 2008-09-11, 07:37 ]
dziendoberek
Oski dzis wstal o6 ale z jakims beznadziejnym humorem, na szczescie mu przeszlo bo zaraz musimy jechac do urzedu pracy zlozyc oferte, moze znajdzie sie jakis pracownik, dzis osttani dzien roboty tych dwoch wiec lipa bedzie straszna....mamy tez kilka ogloszen i moze ktos sie zgodzi :ico_noniewiem:

pogoda nawet znosna wiec mozna jechac, samochodem nie moge bo wczoraj nam sie przeglad skonczyl a T sie uparl ze dzis pojedzie sam :ico_puknij: wielki mi problem...
kurcze a urzad pracy kawal drogi od nas :ico_noniewiem:
pozniej musze jeszcze do castormy po koncowke do szlaufa jechac bo ostatnio jak kosilam trawe "skosilam" niechcacy wlasnie koncowke od weza :ico_haha_01: :ico_wstydzioch:

lece sie tapetowac :ico_haha_01: do pozniej

[ Dodano: 2008-09-11, 13:27 ]
łojeju i znowu zadnej nie bylo :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

Oskar spi, pewnie za niedlugo wstanie i idziemy na spacerek, pogoda dosc fajna

: 11 wrz 2008, 14:48
autor: ivon
Juz jestem :-D

U nas pogoda wstrętna, leje że nie da się wyjść na dwór :ico_zly: także czeka mnie bardzo udane popołudnie :ico_zly: , Piotrek w pracy, descz leje :ico_zly: zeby tylko Maja miała dzis dobry humor.

Pewnie wpadne wieczorkiem i mam nadzieje, ze ktos tu bedzie...

: 11 wrz 2008, 18:22
autor: Natashka
ja wlasnie biore sie za prasowanie, Oskar juz chwycil za zelazko i chce pomagac, oby mu te checi zostaly jak bedzie starszy, moze zona bedzie miala z niego radosc hehe

po prasowaniu czeka mnie robienie przetworow z jablek bo znowu dzis tato nawiezie dzialki wujka..łoo matko po nocach mi sie snic beda jablka.... :ico_olaboga:
za to na cala zime , musikow , dzemikow, kompocikow bedzie

kurcze juz w przyszla sobite wyprawieam urodziny Oskara a tort nie chce mi wyjsc, tzn w tej podwojnej formie ech..nie chce urosnac do drugiej foremki, juz sama nie wiem co mam zrobic hehe tak sie zaparlam na ten tort ze musi byc i juz... :ico_haha_01:

: 11 wrz 2008, 18:33
autor: ivon
Natalia, wiedzialam kiedy wejsc zeby Cie tu zastac :-D

Ten tort ma byc w kształcie jakiegos pociagu, tak? Bo jesli dobrze mysle, to jak dla mnie nie do zrobienia :ico_haha_01: ja umiem szarlotke i murzynka :-D :-D

My z Mają sie nudzimy, Piotrek w pracy... chyba zaraz zrobie sobie paznokcie :ico_noniewiem:

: 11 wrz 2008, 18:36
autor: Natashka
tak w formie pociagu, lokomotywy jutro moze pstrykne zdjecie telefonem i wstawie...
w sumie problemem by nie bylo samo upieczneie tortu ale nie chce mi urosnac w druga czesc bo to bedzie taki stojacy 3D tort hehehe
a ja jak sobie cos ubzduram to musze to zrobic... jutro zrobie kolejne podejscie... :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-09-11, 18:41 ]
nie bede jakos specjalnie szalec an te urodziny malego zrobie z 3 salatki jakies sledziki, dam wedliny i zrobie oprocz tortu z dwa ciasta i koniec...ni bed jak jakas wariatka sie tym razem starac..chyba ze mnie natchnie niespodziewanie :ico_haha_01:

: 11 wrz 2008, 18:43
autor: ivon
Aha, czyli ciasto wlewa sie do formy w kształcie pociągu :ico_haha_01: Natlai, moze dodaj wiecej proszku do pieczenia i wtedy urosnie moze wiekszy?

Ja jakas zrobilam sie leniwa... jeszcze kiedys czasem cos upiekłam a teraz jak Piotrek mi jęczy ze zjadłby jakies ciasto to wysyłam go do sklepu... juz nie raz tak było, ze upiekłam małą foremke, zjedlismy po kawałku a reszte sie wyrzucało, wiec stwierdzilam, ze lepiej czasem kupic kawalek... co innego jak w domu są łasuszki na ciasto wtedy napewno bardziej opłaca sie upiec...

[ Dodano: 2008-09-11, 18:45 ]
Natalia, takie menu i uwazasz, ze to nie szalenstwo :ico_szoking: :ico_haha_01: u mnie to napewno nie było szalenstwa - zrobilam obiad a potem był tylko tort, owoce i cukierki...

: 11 wrz 2008, 18:47
autor: Natashka
juz dodawalam wiecej, zrobilam nawet z tego amerykanskiego filmiku instruktazowego ale tam bezsenu te baby mowia tylko np szklanka maki, a ja wiem jakie oni tam szklanki maja moze jakeis wielkie :ico_oczko: :ico_puknij: ..no coz pokombinuje moze jakos wyjdzie... :ico_haha_01: ta jedna strona wychodzi super ale druga nie dorasta do foremki i takie byle co jest..

mi tez sie ot tak nie chce piec juz..kiedys robilam sporo tego wszystkiego ale jakos tak po caym dniu sleczenia w domu , sprzatanjac i stojac nad garami nie chce mi sie jeszcze piecv......choc moze powinnam hehe, w koncu technolog zywienia jestem :ico_haha_01: ja piernicze ale bym sie cofnela w czasie o te 8 lat i poszla do innej szkoly ..tyle bym pozmienilaa w sowim zyciu a teraz za pozno...

[ Dodano: 2008-09-11, 18:48 ]
ja w zeszlym roku przegielam, byl pelen obiad z surowkami do wyboru bpotem, ciasta , salatki, rozne inne przystaweczki itd...narobilam sie jak idiotka :ico_puknij: :ico_puknij: powiedzialam nigdy wiecej hehe

[ Dodano: 2008-09-11, 18:49 ]
choc nie ebde ukrywac ze kocham szykowanie imprez i roznych takich przyjatek... ale musze miec duzo czasu, spokoju i wolna kuchnie a skoro nie amm nigdy tego wszystkiego to i checi nie ma

: 11 wrz 2008, 19:05
autor: ivon
Natalia, a może zrób wiecej tego ciasta wtedy juz powinno wyrosnąc...

Mówisz, ze zalujesz ze skonczylas taką szkole, a pomysl moze kiedys bedziesz szefową kuchni w jakims ekstra lokalu :ico_haha_01: wiesz ile taki szef kasy zarabia... ja imprezki tez lubie ale jesli o szykowanie jakiegos jedzenia to zawsze idę na łatwizne :ico_wstydzioch: z reguły jest sałatka, jajka w majonezie, sledzie i wedlina :ico_wstydzioch: no i oczywiscie cos z % :-D

: 12 wrz 2008, 08:59
autor: Natashka
Iwonko szefem kuchni nigdy nie bede bo mnie to specjalnie nie pociaga...no chyab ze to bedzie moja restauracja hehe to co innego :ico_haha_01:

ja wlasnie sie zastanawiam czy podawac jakis alkohol na urodziny Oskara? dawalyscie cos %???

nocka ok ale w nocuy Oskar znowu przyszedl do nas do lozka, uspialm go i odlozylam..ten to ma pomysly, ysli ze jak spie to nie zauwaze ze probuje sie do nas wslizgnac :ico_haha_01:

dzis wstal o 6:30 ale pozwolil mi do 7:30 polezec bo nawet sie na de mna nie znecal az tak hehe...T dzis w domu bo ma spraw kilka a zreszta robote skonczyl juz a
i tak nie am na razie pracownikow wiec lipa, musimy teraz w ten weekend kogos znalezc bo taki przestoj to masakra/...

: 12 wrz 2008, 09:55
autor: ivon
Natalia, u nas był alkohol...

Ja wczoraj usnelam z Maja o 21-ej i spalam ponad 8 godzin, takze wyspalam sie za wszystkie czasy :-D

Maja tradycyjnie rano w przedszkolu płakała, kurde nie myslam, ze tak bedzie :ico_olaboga: Panie twierdzą, ze to przejdzie... zobaczymy...

DZIEWCZYNKI, GDZIE WY SIE PODZIEWACIE??? NIE WIERZE ZE NIE MOZECIE ZNALEZC CHWILKI ZEBY TU WPAŚĆ... :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: