Witam się i ja
Byliśmy dzisiaj z Maksiem na bardzo długim spacerku- chyba z 10km zrobiliśmy
Nogi mi w tyłek wchodzą, ale było fajnie
Teraz piję reddsa, bo się w końcu należy
Piszecie o butach, my póki co nosimy takie miękkie, nie do pierwszego chodzenia, dlatego już rozglądam się za butami do chodzenia i nie wiem jakie. Muszę Maksia zabrać na zakupy- może z ecco
W każdym razie Maksio niedługo zacznie chodzić, bo już się wszędzie puszcza i stoi po kilkadziesiąt sekund
czekam aż zrobi ten pierwszy krok.
Po domu też chodzi w skarpetkach
U nas na spacerku też zawsze drzemka jest i to nie ważne czy spał przed godziną czy nie
najpierw oczywiście ogląda sobie świat i piszczy z zachwytu jak auto jedzie oparty o barierkę, ale szybko odpływa
Patrycja , myślę, że tak będzie dla dziadka najlepiej, być we własnym domu
Przykre to,, ale niestety taka kolej rzeczy
Oby nie cierpiał za bardzo i niech babcia się trzyma i Wy wszyscy
Aniu, dziewczyny wywijały wieczorkiem? Maksio też zasnąć nie chciał, ale on się grzecznie bawi w łóżecku zanim zaśnie więc spoko.
Murchinson, fajnie z tym fitnessem, ja sobie karnet kupię jak będę pracować, na zumbę już nie chodzę bo strasznie dużo ludzi przychodziło
ścisk okropny
Emilia,
za ząbki! Teraz nocki będą lepsze
Czytam fajną książke- Kinga "TO" - troche straszna, jak większość jego książek, ale wciągająca. Wczoraj czytałam do późna i bałam się iść do kuchni po szklankę wody hihi