Witajcie,
ja standardowo nie wyspana, strasznie się męczyłam w nocy, nie mogłam spac, często się budziłam nie koniecznie na siku a potem nie mogłam się uśpic, brzuszek bolał i boli jak narazie cały czas tak w podbrzuszu, jak siedzę to jest ok, gorzej jak chodzę....
Przyszły mi dziś majtki poporodowe wielorazowe (zamawiałam przez allegro), są bardzo fajne muszę przyznac, dużo lepsze niż te co położna nam w szkole rodzenia pokazywała, te w szkole to były takie jakby typowo z gumki, a te są takie delikatne bawełniane z domieszką gumki. Mam już wszystko to mogę się zbierac do szpitala
choc jeszcze nie, jutro wieczór idę do fryzjerki (sąsiadka) zrobic parę pasemek żeby odświeżyć włosy, bo mam okropne odrosty! a potem przed chrzcinami machnę sobie balejage w L'orealu i będę pikna na chrzest i potem na wesela (mamy 2 w sierpniu)
ale w sobotę lub jutro na noc mogę już jechac na porodówkę, choc z drugiej strony nie do końca podoba mi się bycie w szpitalu na weekend bo teściowa będzie chciała przyjechac, a ja nie chce jej w szpitalu - wystrczy mi, że do domu mi przyjdzie
no ale cóż, jak coś to jakoś to przetrwam