Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Dziendoberek

quote="zubelek"]Lekarka neurolog mi mówiła ze to takie dmuchnęcie w usta nie jest dobre bo jak się dmuchnie w nieodpowiednim momencie to dziecko się tak zapowietrzy,ze może już nie mieć sił na złapanie oddechu i wiem,ze to prawda bo zuza nie raz mi odleciała [/quote] bardzo mozliwe zubelek - ja nie mam w tym doswiadczenia ... w sumie moj szkrab nie raz bliski jest placzu, ale jakos sie powstrzymuje sama nie wiem jakbym mogla znalezc spokoj i opanowanie w podobnej sytuacjiu ...

niestety nie mozna o wszystkim pamiętać a my mamy za dużo mamy czasami na głowie

wlasnie

[ Dodano: 2007-07-28, 11:34 ]
wszystkim zyczymy udanego dzionka :ico_buziaczki_big: u nas w koncu pogoda dzis wprowadza sie do nas Irlandczyk , ktoremu chcemy wynajac pokoj ... troche sie deneruje

Co do zanoszenia się,moja Zuza ma w tym mistrza.Od urodzenia zawsze sie zanosiła a jak miała kolki to tak płakała że jak się zaniosła to siniała i słabła.To fak ,że ona jest chora i moze dlatego tak sie zanosi do dziś.Lekarka neurolog mi mówiła ze to takie dmuchnęcie w usta nie jest dobre bo jak się dmuchnie w nieodpowiednim momencie to dziecko się tak zapowietrzy,ze może już nie mieć sił na złapanie oddechu i wiem,ze to prawda bo zuza nie raz mi odleciała Jak już się o tym dowiedziałam to przestałam dmuchać,po prostu mocno podnosi się dziecko ,tak jakby szarpie ale całe dziecko nie za rączki czy coś i trzeba zachować spokój ciężko to zrobić ale trzeba

Dzięki zubelek za tę notkę, napewno się przyda.

diem trzymam kciuki zeby nowy lokator okazał się w porządku i żebyś się nie denerwowała.
My tez mieliśmy lokatora Anglika, ale się już wyprowdził, bo kupił własną chałupkę, szkoda bo był naprawdę świetny m współlokatorem, prawie wogóle go nie było w domu i płacił na czas

Martwie się o mojego Antośka, ostatmnio zauważyłam że jak go biorę na ręcę to coś mu strzyka w kręgosłupie, w poniedziałek idę do lekarza,

:ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:
wszystkiego co piekne ......wszystkiego co dobre ......
szczesliwych chwil......
sloneczka na codzien.......
szcesliwego dziecinstwa......
duzo milosci ......
i wszyskiego co naj.......z przyczyn technicznych spoznione ale najszczersze zyczenia dla naszej malej ksiezniczki malwinki sklada piotrus z rodzicami
ja tylko na chwilke my juz jestesmmy na nowym ..... tyle sprzatania jescze przed nami ...ale najwazniejsze ze juz wszystko mamy poukladane i pochowane ...tylko jeszcze w kuchni blaty i bedzie pieknie :) pozdrawain was baboski lece pa
ah musze sie pochwalic ze moj synus spi sam w swoim pokoiku....z ktorego jestesmy najbardziej dumni:)
jak bedzie czas to zdrobie zdecia i wam sie pochwale

No to super że Piotruś ma już swój własny pokoik

My też niedługo naszego malutkiego przenosimy do Jego pokoiku

WItajcie KOchane
Na poczatek spoznione ale bardzo szczere zyczenia dla Malwinki :
Zdrowka,Szczescia i Radosci Usmiechu SPelnienia wszystkich marzen i czego sobie tylko zyczysz mala ksiezniczko w dniu twojego roczku.
A wiec baboski nie bylo mnie troche bo nie mam czasu.. jestem zabiegana przed urlopem chce miec wszystko ladnie porobione,dzisiaj odprawialismy urodzinki malej wszystko sie udalo i bylo super,byli tescie na obiadku i bylo milutko,jutro w nocy jedziemy ale jutro przyjda jeszcze tescie na obiad nam troche pomoc bo zostalo jeszcze zupa,i mieso z grilla i sami tego nie zjemy A po co mam wyrzucac..
Ogulnie urodzinki sie udaly,roczek zaliczony i mala takie postepy robi.. na kazdym kroku mnie zadziwia jest taka sprytna,ma takie silne nozki potrafi sobie sama poradzic jak cos chce jak niema sily chodzic to sobie poraczkuje.. nie mowilam wam ze mala raczkuje?? Zapomnialam z tego wszystkiego.. ale NIcole raczkuje tak jakos inaczej.. Odpycha sie noga i idzie druga noge ciagnie za soba Oh i taka kochana jest,tylko mowi mama mama i ja niewiem co sie dzieje z moja malutka ale ona ma ostatnio chyba jakis czas na mame bo nie odstepuje mnie na krok.. tylko by sie caly czas nosila.. a ja nie moge az tyle dzwigac caly czas.. bo jestem w ciazy.. pozatym to mala chce byc caly czas w centrum mojego zainteresowania .. Jak dostala szczepionki to tak plakala zanosila sie placzem i tez tylko sie tak do mnie przytulala tak sie wtulala ze nawet mialam ja problemy ubrac bo nie chciala sie úbrac tylko byc caly czas na moich raczkach to jest taka moja przytulanka nawet tesciowa powiedziala ze Nicole to coreczka mamusi OK DZIEKUJE WAM ZA WSZYSTKO za to ze jestescie,ja juz do was nie zajrze przed urlopem bo nie dam rady.. mam jeszcze troche roboty ..
A wiec wszystkiego dobrego dla was i do zobaczenia po urlopie za jakies niecale trzy tygodnie buziaczki dla was paaa

iwonap, super ze już po przeprowadzce....kurcze...maci swój własny domek..czy to nie cudowne
i Piotruś ma swój pokój...jak to przeżyłas??? mi to by bylo bardzo dziwnie tak bez Matiusia...ale to tylko z początku zapewne...czekamy na foteczki

Kristi, super ze sie urodzinki udały....brawa dla Nicolinki
udanego pobytu w Polsce....będziemy tęsknic...pa
Maggie, daj znac jak po lekarzu..na pewno z Tosiaczkiem wszystko jest dobrze!!!!!
diem, i jak lokator??

Witajcie
Własnie uspokoiła mnie koleżnak z wątku "wspaniałe dzieciaczki 2006" na temat tego strzykania w pleckach, ale i tak pójdę do lekarza, mam nadzieje ze wszystko jest Oki.
Kristi, miłego pobytu w Pl

Maggie, gratulacje z okazji rocznicy ślubu ....

Maggie, dla ciebie i mężusia..uczcijcie to .........!!!!! gratulacje!!!

:ico_prezent: wszystkiego naj z okazji rocznicy:)