Strona 456 z 858

: 10 mar 2011, 21:32
autor: NOWA
hej

Ale dzionek zleciał szybko i intensywnie:ico_sorki: do domu wróciłam koło 16, moja dentystka stwierdziała, że nie będziemy nic z ząbkami robić, z tym jednym na którym jest przebarwienie kazała przyjśc po porodzie :ico_sorki: także luzik :-)

Potem przyszła teściowa z ciocią męża, posiedziały chwilę i Pola poszła do teściów, a ja do cioci położnej :ico_oczko: , mocno zastanawiam się nad znieczuleniem ZZO do porodu, ale w szpitalu w którym będę rodzić nie ma anestezjologa na oddziale, czyli musiałabym mieć kogoś umówionego z zewnątrz i sama nie wiem :ico_noniewiem: , a Wy bierzecie znieczulenie pod uwagę, a może któraś z rodzących już miała znieczulenie :ico_sorki: , kurcze jakbym wiedziała, że nie będzie gorzej niz przy pierwszym to bym o tym nie myślała nawet.

wiola zdrówka zyczę :ico_sorki:

Mnie żel ściągała kosmetyczka tzn. nie cały, bo zostawiła na końcówkach, ale te mi szybko zeszły i same i właśnie tam mam słabe i zniszczone, wydaje mi się, że długotrwały brak dostępu powietrza też robi swoje :ico_sorki: , kupię sobie tą odzywkę o której pisalyście, mam nadzieję, ze szybko dojdą do siebie, po porodzie na bank znów zrobię bo to duża wygoda, :ico_sorki: , pewnie do tego czasu moja kosmet. wprowadzi tą nową, szybką metodę :ico_oczko:

A ta historia z tym wczesnym porodem to mocno naciągana :ico_noniewiem:

: 10 mar 2011, 22:06
autor: wiola85
Markotka pewnie masz racje z tym przepiłowaniem paznokci, ale zawsze mnie to wkurza ze trzeba wszystko wypiłowac z poprzedniego wzorka zeby nałozyc nowy, no a czasem ciezko idzie i trzeba duzo piłowac :-)

Koroneczka to sie urzadziłas bidulko, zdrowiej i uwazaj na siebie, teraz pewnie bedzie cie bolało jak babelki wyszły.

Nowa w ogole sie nie znam na tych znieczuleniach wiec nie wiem co ci poradzic :ico_noniewiem: Ale mysle ze sama znajdziesz dla siebie najlepsze rozwiazanie :-)

Jutro ide do gina rano na 9 musze mu powiedziec o tej biegunce, kurka troszke mam stracha ze przy tym badaniu cos mi uleci z wrazenia :ico_szoking: :ico_szoking: oby tylko nic takiego sie nie stało bo chyba ze wstydu umre :-D :ico_olaboga:

Motylek sliczne zdjecie Filipka, ja go jeszcze pamietam jak był mautki, ale od poczatku przystojniaczek z niego jest :-)

: 10 mar 2011, 22:21
autor: Murchinson
Koroneczka oj bidulku, współczuje, spróbuj pantenolem spryskać rękę.

Nowa miałam różne znieczulenia ale nie ZZO. O nim wiem tylko tyle, że po porodzie trzeba leżeć na płasko przez kilka godzin i nie można nawet głowy podnieść. Czasami znieczulenie wydłuża poród no i nie jest całkowite (bo nie mogłabyś przeć) więc trochę bólu się czuje. Ja, jeśli coś odmieni się foniatrze i pozwoli mi rodzić sn oraz znając swoją wytrzymałość na ból to wezmę mimo wszystko.

Wiola zdrówka życzę i daj znać po wizycie.

: 11 mar 2011, 08:40
autor: emilia7895
witajcie

u nas dzsi pochmurno, pada :ico_noniewiem:

koroneczka tez uwazam ze panthenolem mozesz popsikac, sa nawet takie lagodniejsze dla dzieci, obu Ci szybko przeszedl bol

my za niedlugo wybieramy sie po zakupy

milego dnia

: 11 mar 2011, 08:54
autor: Motylek22
Hejka,

Moja mama wczoraj znowu pojechała do szpitala :ico_placzek: tym razem prawdopodobnie z grypą żołądkową ale bardzo nasiloną. Od poniedziałku wymiotuje i ma biegunke, nie przyjmuje żadnych leków, wszystko zwraca, już jest odwodniona. :ico_olaboga: Dziś się dowiem co jej powiedzieli w szpitalu :ico_sorki: Całe życie nie chorowała to teraz ma wizytę w szpitalu co miesiąc z inną dolegliwością :ico_olaboga: Martwię się o nią strasznie :ico_placzek:

Dziś mam u siebie siostrzenicę, siostra ją przyprowadzi o 9,30 :-) Stęskniła się za Filipkiem bo teraz długo chorowała a potem miała ospę więc się nie widzieli. Po całym dniu razem pewnie bedą mieli siebie dosyć :ico_haha_01:

wiola85, dziękujemy :-D dla mnie Filipek jest najpiękniejszy na świecie! ALe to wiadomo ja jestem matką :ico_oczko: Ale Filipki tojuż są takie przystojniaki, tak jak Twój syneczek :-D
Ale na wizycie to faktycznie będziesz miała stresa z tą biegunką :ico_wstydzioch:

: 11 mar 2011, 10:07
autor: Koroneczka
Dzieńdoberek :-)
Już dzisiaj jest lepiej- panthenol już w użyciu był, rzeczywiście pomaga :-) Tylko zmywać nie mogę :ico_sorki:

wiola85, ojj też bym miała stresa na Twoim miejscu! ALe nie martw się będzie dobrze :-) Napisz nam potem co Ci lekarz powiedział!
Motylek22, zdrówka dla mamy :ico_sorki: oby szybko wyzdrowiała! Dostanie kroplówkę lekarstwa i dojdzie do siebie! zobaczysz będzie dobrze :-)

NOWA, ja też nic nie wiem o tym znieczuleniu niestety. A nawet się nie zastanawiałam czy chciałabym jakiekolwiek podczas porodu! Wyjdzie w praniu :-)

U nas też pada, nieładnie jest! Miałam iść na pocztę, ale póki co nigdzie się nie wybieram :-)

: 11 mar 2011, 10:21
autor: patrycja_g
hej dziewczyny,
troszke mam stracha ze przy tym badaniu cos mi uleci z wrazenia :ico_szoking: :ico_szoking:
ja przy kazdym badaniu boje sie zeby mi cos nie wyskoczylo, pozycja sprzyjajaca i choc raczej nie mam na co dzien takich problemow to wizyta u gina jest dla mnie tak stresujaca ze wszystko sie moze zdarzyc :ico_oczko:

Motylek22, zdrowia dla mamy

Murchinson, niezle Cie potraktowali w tym laboratorium. Powinnas dostac nastepne badaniie gratis, albo chociaz czekolade - mi by wystarczyla :ico_oczko: Jaka masc uzywalas na opryszczke? bo mi sie wczoraj zrobila i musze cos kupic a ci farmaceuci to faktycznie sie nas boja i nic nie chca sprzedac

markotka, strasznie mi przykro ze spotkala cie taka niemila niespodzianka. Ale teraz juz rzeczywiscie dzieciatko jest na tyl duze ze daloby sobie spokojnie rade, chociaz kazdy dzien jest wazny, im dluzej tym lepiej. Mam nadzieje ze krazek pomoze na tyle ze jeszcze sie przenosicie :ico_oczko: Odpoczywaj i dbaj o siebie


Ja fizycznie, poza tymi dolegliwosciami ktore mialam, czuje sie ok. Psychicznie - staram sie nastawic na te cc chociaz mi ciezko. Ciagle sobie poplakuje jak nikt nie widzi, a wczoraj poryczalam sie nawet przy sasiadce. Filipek cos tam kombinuje ale zawsze wraca do punktu wyjscia czyli glowka pod zebra. Wczoraj bylo juz tak daleko ze mialam kwadratowy brzuch, polozyl sie wpoprzek ale po 20 min skapitulowal. Przykro mi ze w zaden sposob nie moge mu pomoc.
Kopac mnie tez nie kopie ale chyba stara sie prostowac, bo od kilku dni pobolewa mnie tam gdzie jeszcze nie bolalo, a zgagi to juz codziennosc. I tak mi glowa cisnie na zoladek ze mam czasem wrazenie ze zaraz mi peknie.
Torbe do szpitala juz skompletowalam i niech sie juz dzieje co chce. :ico_oczko:

: 11 mar 2011, 10:22
autor: NOWA
hej

U mnie dziś też pogoda nie za fajna, póki co wieje, wczoraj sypnęło po południu śniegiem :ico_chory:

koroneczka współczuję, przewalone, ze to prawa ręka, oby szybko się zagoiło :ico_sorki:

wiola i jak dolegliwości przeszły :-) , daj znać po wizycie :ico_sorki:

motylek dużoo, dużoo, zdrówka dla mamy :ico_sorki:

Ja dziś w domku jestem, nigdzie dalej się nie wybieram, pewnie trochę domek posprzątam

: 11 mar 2011, 10:29
autor: Koroneczka
patrycja_g, główka do góry kochana, może synek zrobi Ci jeszcze niespodziankę i tuż przed porodem się obróci. Podobno zdarzały się już takie przypadki, mimo, iż lekarze mówią, że dzidzia już za duża na takie akrobacje :-) Ważne jest Twoje nastawienie, nie możesz się smucić, bo synek też to czuję! Trzymam za Was kciuki :-)

NOWA, już dzisiaj jest o niebo lepiej- wczoraj strasznie szczypało, ale dzisiaj boli tylko jak się czegoś dotknę! ehh sierota ze mnie:P

: 11 mar 2011, 11:06
autor: markotka
Nowa ja myślę poważnie o znieczuleniu, ale nie zastanawiałam się jeszcze nad tym, które wybrać. U mnie w szpitalu też nie ma na oddziale anestezjologia, w ogóle cała anestezja została przeniesiona do innego budynku, ale mojej mamy brat jest anestezjologiem i nie ukrywam, że liczę na jego pomoc :ico_oczko: Co do pazurków, to czas noszenia żelu nie ma znaczenia, ja nosiłam ciągiem 7 lat i teraz po zdjęciu moje paznokcie są w normalnym stanie, a dopływu powietrza paznokcie nie potrzebują, bo są martwe.

Wiola ja mam frezarkę i nią zawsze ściągam masę, jest o wiele szybciej :-D i jak było u lekarza?

Koroneczka bidulka :ico_olaboga: to sobie narobiłaś! ja kiedyś poparzyłam sobie grzbiet stopy latem, jak wyłączyli ciepłą wodę, gotowałam sobie wodę do umycia na gazie-w kilku garnkach i czajniku, czajnik zaczął gwizdać, podeszłam żeby zdjąć gwizdek i woda na mnie chlusnęła :ico_sorki: w aptece kupiłam sobie wtedy chłodzące okłady żelowe, bo po pantenolu to myślałam, że oszaleję, tak piekło.

Motylku dużo zdrówka dla mamy :ico_sorki: nawodnią ją i na pewno będzie dobrze :-) z moją mamą najgorzej było w końcówce 2009r. i w 2010r., co chwilę szpital, kilka operacji :ico_olaboga: wiem co przeżywasz :ico_sorki: trzymaj się :ico_pocieszyciel:

Patrycja a kolki minęły? szalona jesteś :-D już torbę do szpitala spakowałaś? :-D ja tam nawet o tym nie myślę, nie mam jeszcze wszystkiego dla Krzysia, więc musi siedzieć w moim brzuchu i czekać :ico_haha_01: Mój mały też kombinuje z pozycjami, ogólnie głównie jest miednicowo, ale raz na godzinkę przekręcił się główką w dół i napierał mi na szyjkę, co spowodowało skurcze, więc dobrze, że znów jest miednicowo, a w poprzek też lubi sobie czasem poleżeć, co dla mnie komfortowe wcale nie jest :ico_oczko:

Słyszałyście o tym co się w Japonii dzieje? :ico_szoking: