emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

11 mar 2011, 11:10

Motylek22, ZDROWKA DLA MAMY

patrycja_g, glowa do gory, bedzie dobrze :ico_sorki:
Słyszałyście o tym co się w Japonii dzieje?
ja nie :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

11 mar 2011, 11:31

markotka napisał/a:
Słyszałyście o tym co się w Japonii dzieje?

ja nie :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:
Niooo :ico_szoking: trzęsienie ziemi i tsunami- masakra jakaś co to się dzieję!!!!
ALe mówią, że to akurat jeden z najlepiej przygotowanych krajów na takie wypadki!

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

11 mar 2011, 11:50

podobno są specjalnie szkoleniu w razie takich sytuacji, ale mimo wszystko :ico_sorki: na TVN24 pokazują jak fala idzie :ico_szoking:

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

11 mar 2011, 12:08

podobno są specjalnie szkoleniu w razie takich sytuacji, ale mimo wszystko :ico_sorki: na TVN24 pokazują jak fala idzie
Pewnie to straszna tragedia przecież! Mnóstwo ludzi może zginąć, a przynajmniej stracić cały dobytek. Dobrze, że u nas nie zdarzają się takie rzeczy!!

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

11 mar 2011, 12:25

Witam,
ja już po badaniach. Mało co ich tam nie pogryzłam z nerwów.Wczoraj wieczorem zadzwoniłam do nich, że chyba mam pomylone wyniki pozostałych badań bo wszędzie jest napisane że oznaczenia dokonano po 1h po obciążeniu glukozą, a ja takich badań nie miałam. Kazali mi przynieść te wyniki dziś. Pan miał pretensje jak śmiem upominać się od badanie raz jeszcze i jakim prawem wytykam im błędy skoro to wina laboratorium. Tłumacze facetowi, że po ich stronie a nie tylko labu leży sprawdzenie czy wyniki, które otrzymują są zgodne z tym co zlecają. Facet stwierdził, że jestem chamska i bez kultury bo wymuszam na nich badanie raz jeszcze :ico_szoking: A ja się tylko spytałam czy to na 100% moje wyniki, a oni sami zaproponowali mi powtórzenie badanie. Ja swoje a koleś swoje. Nigdy więcej nie pójdę do tego laboratorium.
podobno są specjalnie szkoleniu w razie takich sytuacji
Tak mają takie szkolenia ale nerwy i strach są. Tam instrukcja (słowna i ilustracje) co robić w czasie trzęsienia oraz latarki są w każdym pokoju hotelowym, a dzieci w szkole ćwiczą to bardzo często.

Motylek dużo zdrówka dla mamy.
Patrycja nie denerwuj się tak cc. Na opryszczkę nie stosowałam maści tylko przyklejałam plasterki Compped, polecam.

U mnie pochmurno ale bardzo ciepło i przyjemnie. Spacerek zaliczony.

[ Dodano: 2011-03-11, 11:29 ]
Umówiłam się z położną na środę ok.16 ma przyjechać do mnie.

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

11 mar 2011, 12:40

markotka, Dziękuję za zrozumienie :ico_sorki: Moją mamę puścili do domu. Po lekach w końcu śpi bo już cztery doby nie spała.

A w Japonii tragedia! I to jeszcze nie koniec :ico_sorki: :ico_placzek:

Murchinson, nie dziwię się! Też bym już więcej nie poszła.

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

11 mar 2011, 12:43

Czesc dziewczynki.

Dziekuje za słowa otuchy, jestem juz po wizycie. :-)
Na szczescie zadna wpadka mi sie nie trafila, ale byłam pełna obaw :-D
W nocy byłam na kibelku i rano przed wizyta tez. Lekarz przepisał mi inne lekarstwo bo tamto co miałam od rodzinnego to nie bardzo mozna kobiecie w ciazy dawac, :ico_olaboga: jeju oni mnie wykoncza kazdy cos innego przepisuje.

Zalecił diete, sucharki paluszki, cola itd. Powinno przejsc ale zobaczymy.

No a z moja szyjka jest gorzej, mam nakaz lezenia, zero dzwigania i zero sexu. Na szczescie to juz 33 tydzien wiec zadnych krazkkow nie musze miec zakładanych.
Przepisał mi tez Fenoterol ale mam brac w niewielkich ilosciach i czekac az minie 37 tydzien, wtedy moge rodzic :-)

A i powiedział ze macica jest wieksza wyglada jak na 35tydzien, niestety schudłam 1kg przez biegunke, ale dziecko ma sie dobrze :-)


Patrycja oj bidulko martwisz sie dzieciatkiem, bedzie dobrze :-) a masz juz termin cesarki wyznaczony??? To ja tez musze powoli kompletowac rzeczy do spakowania do szpitala.

Murchinson tez ,masz przezycia z tymi ludziskami, normalnie wkurzyc sie mozna :ico_olaboga:

Koroneczka dobrze ze z reka juz lepiej :-D

Motylek zdrowka dla mamusi :-) biedna musi ja to meczyc, ja mam tylko biegunke, a daje mi strasznie popalic, wiec ona dopiero musi cierpiec.

MArkotka fajnie masz z ta frezarka, uczyłam sie nia robic na kursie, ale nie kupiłam bo kasy nie miałam. To takie pilowanie idzie duzo szybciej niz normalnie.


Słyszałam o tym trzesieniu., straszna sprawa.

Pogoda u mnie super, 12 stopni i słoneczko sie przebija przez chmurki :-)

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

11 mar 2011, 12:47

Wiola super że z synkiem wszystko dobrze a Tobie wpadka się nie przydarzyła. Leż i czekaj spokojnie na 37tc oby jak najszybciej minęły CI te 4 tygodnie. Wiem, że możesz mieć to utrudnione szczególnie z Filipkiem.

patrycja_g
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 878
Rejestracja: 02 wrz 2010, 08:18

11 mar 2011, 13:29

Murchinson, dzieki. Co prawda wlasnie wrocilam ale musze po poludniu gdzies jeszcze skoczyc do apteki bo bylam w 3 pobliskich i nigdzie nie ma reenie owocowego, a od mietowego mnie odrzuca, wiec zapytam o te plasterki.
A w tym laboratorium to przeginaja. Chamstwo ze szkoda pisac.

wiola85, rzeczywiscie lezenie przy malym dziecku moze byc trudne. Na szczescie jestesmy juz na takim etapie ze dzieciaczkom nic by nie bylo ale lepiej niech pobeda sobie jak najdluzej w brzuszkach.
A co do ewentualnej, ale bardzo prawdopodobnej cesarki, termin bedziemy ustalac na wizycie - 31.03, to jest tez ostateczna data dla malego. Zawsze lekarz robi ja 1o dni przed planowanym terminem ale ja nie chce wielkanocy w szpitalu spedzic (ciekawe czy w niedziele jajka na sniadanie daja :ico_oczko: ) wiec bede nalegac zeby byla 18.04 jak bedzie wszystko ok to w piatek bede juz w domu

markotka, ja juz jestem 7 tyg przed terminem, a jak mialam kolki to naprawde nie wiedzialam czy nie rodze przypadkiem wiec wole byc juz gotowa na wszystko. A kolki przeszly. Ale to pewnie dlatego ze maly tylek na lewo przesunal :ico_oczko:

Dzieki dziewczyny za slowa otuchy. Wczoraj powiedzialam R ze ja bym chciala wiedziec jak to jest jak wody odchodza, jak to jest miec bole porodowe, na co on ze on nie chce wiedziec zebym ja wiedziala jak to jest miec bole :ico_haha_01:

Dzis o 18 mamy ze szkoly rodzenia wycieczke na porodowke. Pojedziemy zobaczyc, w koncu w tym szpitalu, choc na bloku obok ja tez bede rodzic wiec chociaz warunki sanitarne beda mnie dotyczyc :ico_oczko:

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

11 mar 2011, 13:54

Dzięki dziewczyny za info odnośnie znieczulenia, będę mysleć :ico_sorki:

Straszna tragedia w Japonii :ico_placzek:

patrycja nie denerwuj się kochana, mojej siostry córeczka obróciła się w 36 tyg., a jak nie to przeżyjesz cesarkę, będzie dobrze :ico_sorki:

wiola odpoczywaj jak najwięcej, juz niedługo będzie Ci musiał ktoś pomóc przy synku trochę

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość