Czesc dziewczynki.
Dziekuje za słowa otuchy, jestem juz po wizycie.
Na szczescie zadna wpadka mi sie nie trafila, ale byłam pełna obaw
W nocy byłam na kibelku i rano przed wizyta tez. Lekarz przepisał mi inne lekarstwo bo tamto co miałam od rodzinnego to nie bardzo mozna kobiecie w ciazy dawac,
jeju oni mnie wykoncza kazdy cos innego przepisuje.
Zalecił diete, sucharki paluszki, cola itd. Powinno przejsc ale zobaczymy.
No a z moja szyjka jest gorzej, mam nakaz lezenia, zero dzwigania i zero sexu. Na szczescie to juz 33 tydzien wiec zadnych krazkkow nie musze miec zakładanych.
Przepisał mi tez Fenoterol ale mam brac w niewielkich ilosciach i czekac az minie 37 tydzien, wtedy moge rodzic
A i powiedział ze macica jest wieksza wyglada jak na 35tydzien, niestety schudłam 1kg przez biegunke, ale dziecko ma sie dobrze
Patrycja oj bidulko martwisz sie dzieciatkiem, bedzie dobrze
a masz juz termin cesarki wyznaczony??? To ja tez musze powoli kompletowac rzeczy do spakowania do szpitala.
Murchinson tez ,masz przezycia z tymi ludziskami, normalnie wkurzyc sie mozna
Koroneczka dobrze ze z reka juz lepiej
Motylek zdrowka dla mamusi
biedna musi ja to meczyc, ja mam tylko biegunke, a daje mi strasznie popalic, wiec ona dopiero musi cierpiec.
MArkotka fajnie masz z ta frezarka, uczyłam sie nia robic na kursie, ale nie kupiłam bo kasy nie miałam. To takie pilowanie idzie duzo szybciej niz normalnie.
Słyszałam o tym trzesieniu., straszna sprawa.
Pogoda u mnie super, 12 stopni i słoneczko sie przebija przez chmurki