Strona 460 z 674

: 17 lip 2007, 11:41
autor: tyna
dorotex83, u nas też upał :ico_olaboga: wczoraj około 15.00 to było 39 stopni w cieniu, a dzisiaj się chłodniej nie zapowiada :ico_olaboga: Ja na rower to poczekam,aż mały będzie jeździł ze mną w siodełeczku, bo teraz muszę kogoś prosić,żeby z nim został, a tego nie lubię :ico_noniewiem:

: 17 lip 2007, 12:09
autor: Natashka
Iwon Oskarek siedzi jak ma co robic, a mial, ale widocznie zolty kubek mu sie bardziej spodobal- a posadzilam go na drugim koncu naroznika wiec zanim by zlazl to bym zdazyla wrocic, bo poszlam tylko po klapki :ico_haha_01: , ale onm i tak jest widocznie szybszy ode mnie...

kurde Aga mnie to sie juz zagotowalo, pourywalabym łapska tym porabanym zlodziejom.. kurde, moze faktycznie odesla paszporty :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: , moze

ja juz po krotkim spacerku, bo bylam na zakupach, wlasnie gotuje mlodemu zupke kalafiorowo-koperkowa i smigamy na spacerek z przyjaciolka...
u nas dizs tez parno ale juz nie tak jak wczoraj i chmury czasami zaslaniaja slonko a wiec bardzo przyjemnie sie bedzie spacerowalo :ico_oczko:

: 17 lip 2007, 12:37
autor: ivon
U nas skwar ale ja wole sie prazyc niz ma byc tak jak w ubieglym tygodniu, oby taka pogoda byla jak bedziemy w Darłówku to juz za 18 dni :ico_brawa_01: Ale odpoczniemy, wykupilismy sobie trzy posilki dziennie wiec laba na calego :ico_haha_01:

Wlasnie ogladam lozeczka turystyczne, fajne są i mam ochote kupic ale tak sie zastanawiam czy to az tak potrzebne :ico_noniewiem: ale jesli sie zdecyduje to musimy zlozyc to drewniane. justynka wiem,ze Ty kupilam Adusi, fajne jest? lepsze niz to drewniane? :ico_noniewiem:

: 17 lip 2007, 12:48
autor: Natashka
ale Wam dobrze iwonko ze sobie tak powypoczywacie nad morzem...
ja tam tez wole mimo wszystko skwar i slonce nic taka pogode jak byla , deszcze i wiatry i 14 stopni... :ico_noniewiem: toz to prawie jak jesien

: 17 lip 2007, 12:57
autor: ivon
natashka jak sie caly rok pracuje to czeka sie na urlop jak na zbawienie... a w tym roku jestesmy jakos wyjątkowo zmeczeni i chyba dlatego ten czas tak wolno nam plynie... Ty natashka jestes ze Szczecina wiec nad morze masz bliziutko, u nas to cala wyprawa 600km :ico_olaboga:

: 17 lip 2007, 13:09
autor: Natashka
no w sumei fakt, ale z malym to nie za bardzo jak mam sie zabrac a prawka jeszcze nie mam to tym bardziej, zawsze musze liczyc na czyjas laske ze nas zabierze :ico_haha_01:
ale moze we wrzesniu jak T wroci na 2 tyg i juz nowe auto kupimy, zobaczymy ile kasiorki nam zsotanie bo jeszcze musze za szkole zaplacic, to wowczas moze uda nam sie pojechac na krotkie wczasy do Swinoujscia,nocleg juz prawie zalatwiony :ico_haha_01:

[ Dodano: 2007-07-17, 13:11 ]
za to na przyszly rok mamy juz takie wstepne plany... -jak nic nam nie wypadnie niespodziewanego :ico_noniewiem: - ze pojedziemy sobie na jakas fajna wycieczke, akurta Oskarek bedzie juz dosc duzy to moze bedzie mogl zostac z dziadkami :ico_oczko:

: 17 lip 2007, 13:18
autor: ivon
U nas jest o tyle dobrze,ze pracujemy oboje w firmie ktora pracownikom dofinansowuje wczasy, my za 2-tygodniowe wczasy w Darlowku (nocleg, jedzenie, sprzet plazowy) powinnismy zaplacic 3tys. a zaplacimy 1,5tys wiec roznica...

: 17 lip 2007, 13:47
autor: Natashka
a to super :ico_brawa_01: macie swietne firmy

my mamy mozliwosc poleciec do Tunezji w przyszlym roku moze nawet w trojke za 300 euro za tydzien, na nasza trojke, gdzie ze szczecinskich biur podrozy taka wycieczka na jedna osobe kosztuje ok 1200zl
T znajomy w Danii jest Tunezyjczykiem i powiedzial ze jakbysmy byli chetni to moze ruszyc swoej znajomosci, byloby ekstra, ale nie nastawiam sie aby potem nie zalowac

: 17 lip 2007, 14:02
autor: ivon
natashka Tunezja, to są wczasy :-) ale faktycznie w tym roku nasze maluchy chyba za male na zagraniczne eskapady ale za rok uwazam,ze bedą juz w sam raz...

: 17 lip 2007, 15:00
autor: kasiaa1985
ja tez uwazam ze w tym roku nasze maluchy sa troche za mała na zagraniczne podroze... chociaz dla chcacego nic trudnego... ja bym za granice z Julką sie nie wybrała.. szkoda by mi jej było, zeby sie w taki upał męczyła. Ale za rok pewnie ją zabierzemy na wakacje... do Polski... bo wątpie by za granice gdzies nas wywialo