Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

no to cudnie! Gratulacje!
I fajnie tak popodglądać dzidzię!
Ja nigdy nie byłam na 4D, ale i ze zwykłego jestem zadowolona, bo w tej ciąży gin ma dużo lepsze niż w przy pierwszej.

dziękuje bardzo....... no nawet gin stwierdził że małe z nas zboczence że chcemy mu miedzy nózki zaglądać

mój gin ma USG 4D tylko....w pierwszej ciąży chodziłam do gina który miał USG jakieś przedpotopowe nic nie widziałam na nim. Teraz jestem zadowolona z tego że zmieniłam lekarza.


A i mój tatuaż, troche nieudolnie mąż fotografowal, ale twierdzi że się starał

Teraz jestem zadowolona z tego że zmieniłam lekarza.

ja też zmieniłam lekarza. Tamta nie miała usg w gabinecie, ale pracowała w szpitalu i co drugą wizytę miałam w szpitalu i wtedy mi robiła usg, choć nie zawsze.
Ale zawiodłam się na niej, już po urodzeniu Zu. W 2009 miałam zator płucny, a ona mi hormony przepisała na wywołanie okresu A ja teraz nie mogę hormonów
Mojego pierwszego dzidziusia też straciłam, ale wtedy usg miałam tylko jedno i niestety już mi nie pomachał:ico_placzek:

ale wtedy usg miałam tylko jedno i niestety już mi nie pomachał

u mnie bylo dokładnie tak samo.

izabelllla123, robi wrażenie tatuaż- piękny jest!
I zdjęcie też w porządku, nie narzekaj na męża, dowiedział się,że syna będzie miał

robi wrażenie tatuaż- piękny jest!

dziękuję bardzo

nie narzekaj na męża, dowiedział się,że syna będzie miał

no fakt, pierwszy raz w życiu sie popłakał.

no fakt, pierwszy raz w życiu sie popłakał.

pewno widok bezcenny

Ja też nie kojarzę,żeby mój M. był wylewny. Pamiętam,że uronił łezkę jak Zuzię przywieźliśmy do domku, ale to oboje się pobuczeliśmy.

Ja też nie kojarzę,żeby mój M. był wylewny. Pamiętam,że uronił łezkę jak Zuzię przywieźliśmy do domku, ale to oboje się pobuczeliśmy.

mój też raczej mało wylewny jest. Ale takie chwile są bezcenne

Zmykam na serialiki

izabelllla123, gratuluję Synka Cieszę się, że jesteś zadowolona z wizyty, ja też nie byłam na USG 4D, na 3D raz pod końcówką ciąży z Wiki. Tatuaż cudny i baaaaardzo duży

Pamiętam,że uronił łezkę jak Zuzię przywieźliśmy do domku, ale to oboje się pobuczeliśmy.

my też się poryczeliśmy jak Wiki do domu przywieźliśmy, ale to chyba z bezsilności i lęku he he

Miłego wieczoru, moja Tuśka śpi, a że nic ciekawego nie ma w TV, to też się za chwilę kładę. Dobranoc

witam się z tymi których jeszcze nie znam, jeszcze nie sprawdziłam kto jest tutaj, ale mam nadzieję, że się zadomowię u Was:)
izabelllla123, świetny tatuaż:) jedyny??? jak dawno robiłas i dlaczego taki wzór wybrałaś?? no i miejsce wymagało zaciśnięcia zebów podczas wykonywania co???
ja szukam 3 wzoru dla siebie, obiecałam sobie 2 rzeczy po urodzeniu drugiego dzieciątka, nowy tatuaż i skok ze spadochronem i oczywiście osobą znającą się na tym (moja przyjaciółka fruwa w chmurach)