Strona 47 z 813

: 23 cze 2010, 15:35
autor: gozdzik
my po spacerku :-D jestem bardzo zadowolona :ico_brawa_01: Karolinka była grzeczna i sie mnie słuchała
to Super ze spacerek sie udał :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
a tak sie martwiłaś :-) a tu zabawa była na 102 oby wszystkie wyjścia były tak udane :-)
a my tak wyglądamy w Dniu Taty:
ale odszczelony hihihi
uroczo wygląda w tych śpiochach :-)

: 24 cze 2010, 08:20
autor: MamciaKochana
tobi :ico_brawa_01: jaki fajny pajacyk :ico_brawa_01: zastanawiam sie kiedy u nas dzien ojca i czy maja? chyba maja??? nic nie slyszalam :ico_noniewiem: dzien matki 15 maja jest :-D
nicola najwiekszy jest strach a jak sie sproboje to z gorki :-D :ico_brawa_01: choc mi sie i zdarzylo ze bylo z gorki a potem takie numery Julcia wykrecila :ico_noniewiem: :ico_olaboga:


a mysmy zakupili takie cus dla Lilci http://theheartknows.gracobaby.com/swee ... tpredirect teraz juz ma i chuste i ta kolyske http://purebaby.dk/product.asp?product=830 i ta graco chustawke, i w wozku choc rzadko pozwoli na wejscie do wozka ja wozimy, i na raczkach nosimy jak nic jej nie odpowiada, i samochodem robimy przejazdzki zeby zasnela wieczorkiem i wciaz mimo wszystko mala placze. Niedlugo wejdziemy na lampe zeby malej pomoc :ico_noniewiem: Mysle ze naprawde cos jej dolega, w przyszlym tygodniu idziemy do lekarza, chcemy tez sprobowac zoneterapii i kiropraktora - tego ostatniego zeby sie upewnic ze to nie przez traume z powodu szybkiego porodu ( parcie na 9 min, ) czasem szybki porod powoduje ograniczone poruszanie sie stawow w kregoslupie i kiropraktor naciska w jakies miejsca cos jak fyzjoterapeuta zeby je poluzowac. A zoneterapia ( ktoras babulka sie pytala ) to takie cus ze sie przyjmuje ze kazda czesc ciala ma odpowiednie miejsce na stopie, i jak sie naciska / masuje w te odpowiednie miejsca to mozna pomoc organom - to jest swietne na kolke jesli kolka pochodzi od bolacego brzuszka, jelitek. Wszystkie osoby ktore mi opowiadaly o zoneterapi mowily ze 2-3 spotkania i koniec placzu :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: no ale wymaga to ze kolka naprawde pochodzi od brzuszka. U nas maja jeszcze takie kropelki Mylicon wlasnie na powietrze w brzuszku ale Lilcia nie ma za bardzo problemu z powietrzem wiec wsio dzialaja. :ico_noniewiem: A tak to juz wszystkiego probowalismy, masowac brzuszek, robic ta cala gimnastyke, herbatek tu nie polecaja wiec ja tylko do picia podaje moje mleczko, nawet jak z butelki w samochodzie jedziemy to odciagam reka jak jej sie zachce pic i wsio. Zobaczymy jak nam te wszystkie terapie pomoga czy bedzie roznica w przyszlym tygodniu??? Wczoraj byla polozna czy ta pielegniarka zdrowia. Potwierdzila ze to kolka ale tez mowila ze kolka to wlasnie taka smietniskowa diagnoza, jak sie nie wie czemu dziecie placze to sie mowi kolka a to moze byc bardzo szeroki walcharz powodow. Zrobila tez ten test na mnie i do 8 punktow bylo ze wszystko ok, miedzy 8 - 12 punktami polecaja takie spotkania matek ktorym jest ciezko, na te spotkania najlepiej przyjsc bez dziecka i tam przychodzi tez polozna, psycholog i chodzi w tych spotkaniach o to ze to nie ma byc jak terapia dla tych ktorzy maja naprawde ciezko depresyjnie tylko wlasnie wspieranie siebie nawzajem kiedy ma sie ciezko ale jeszcze nie depresyjnie. A powyzej 12 punktow polecaja wizyte u psychologa / lekarza / psykiatry. Mi wyszlo 15 punktow :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: ale rozmawialysmy po tym o tym tescie bo trzeba bylo jeszcze wyjasnic moje odpowiedzi i wyszlo na to ze ja nie odpowiedzialam na te pytania w ten sposob nie dlatego ze jestem w depresji tylko ze jestem wykonczona / przemeczona co tez sama czuje. Przy Julci czulam taka depresje i wtedy pamietam jeszcze jak tesknilam za brzuchem nie chcialam tulic Julci wogole gapilam sie smutna w sciane i plakalam bez powodu. A teraz jak zaplacze to dlatego ze stoje z dzieckiem na reku ktore placze, chce isc na toalete, Julcia nie chce sie ubrac i jak to jest za duzo rzeczy na raz to nic innego jak siasc i plakac no bo 5 minut sie nie ma dla siebie. W koncu po dlugiej rozmowie doszlismy do wniosku ze ja zostane przydzielona tej grupie matek bo i tak nieznam nikogo tutaj za bardzo w tej samej sytuacji co ja oprocz A. siostry ale jej jako twierdzy zwierzen jednak traktowac nie moge bo jednak az tak bliskiego kontaktu nie mamy, Lilcia musi isc do lekarza zeby wykluczyc jakies chorobsko lub wady i jeszcze ze wzgledu na Julci trudna astme i przez to ze Julcia mimo tego ze przedszkole jest oplacane i ma mozliwosc do niego pojscia to jednak nie za bardzo ma mozliwosc bo medycyne na ataki bierze codziennie od 3-8 razy a oni nie zgadzaja sie na jej przyjecie w takim stanie :ico_noniewiem: no wiec ta babka ma sie dowiedziec jakie sa mozliwosci jakie sa oferty bo sa rozne rodzaje pomocy w takiej sytuacji, czasem jakas babka / pielegniarka ktora ma kontakt z dziecmi chorymi tak jak Julcia na astme ktora by mogla ja wziasc do dzieci i tu sa rozne opcje / przykoscielne swietlice itp. albo moze ktos ktory bylby w przedszkolu wylacznie przy Julci zeby ocenic na ile ona ma potrzebe medycyny a nie ze ona sobie sie bawi a nikt na nia oka akurat nie zarzuci i tak sobie chodzi bez medycyny co oznacza ze nie dostanie jej w czasie co rowniez oznacza ze jej stan sie pogarsza i liczba atakow zwieksza . Albo ktos do domu do pomocy, no rozne sa pomoce, najczesciej podaja je jak ktos ma wieksze problemy, ale w naszym przypadku mimo ze chodzi tu tylko o astme to jednak jest ona na tyle ostra ze ogranicza Julci mozliwosc normalnego zycia i zabawy z dziecmi, a rowniez dziala na nas w pewien sposob bo mimo ze ja jestem w domu to jednak raz - to nie to samo co zabawa w przedszkolu z dziecmi a dwa - mamy dziecko z kolkami co jest bardzo przykre dla Julci bo nie ma kto z nia przysiasc solidnie tylko ciagle zabawy sie przerywa, ciagle cos jej kosztem, w dodatku zaczela malowac kroliczka i dzidzie obok - potem zagryzda ta dzidzie i mowi nie, i maluje dzidzi w brzuszku a jak sie spytam czemu to mowi ze dzidzia nie moze wyjsc z brzuszka bo dzidzia placze, dzidzie boli :ico_noniewiem: :ico_placzek: to strasznie jak cala sytuacja ma wplyw na Julcie :ico_olaboga: No wiec zobaczymy co wymysla.

: 24 cze 2010, 10:22
autor: wisnia3006
hejka!!!

pogoda paskudna ale od jutra ma sie poprawic podobno.

mala w nocy spala super jak zasnela o 23 to obidzila sie o 5 zjadla i znow zasnela i spala do 8.30.
a ja znow katar dostalam:(
MamciaKochana, fajne to.

wczoraj byl u nas meza kolega i opowiadal o weselu. ma byc na swierzym powietrzu pod namiotami z kapela łowicka. zapowiada sie super tylko ciekawe w jaka ja sukienke kupie no i mam problem z butami bo na egz chcialam kupic a moj rozmiar to 41 i wszystkie sa na mnie za male

: 24 cze 2010, 13:24
autor: gozdzik
Witajcie my po szczepieniu Mały darł sie wniebogłosy ech biedne dziecko tak mi go było żal o mało sama sie nie poryczałam do tego byłam z Jula i musiała sie na to wszystko patrzeć :ico_placzek: Masakra !!!!! nawet nie chce mysleć o kolejnym które mamy w sierpniu
pogoda paskudna
U nas tez beznadziejna wieje i jest zimno do tego co chwile pokapuje deszcz :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: oby faktycznie ta pogoda sie poprawiła
a mysmy zakupili takie cus dla Lilci http://theheartknows.grac...=myswtpredirect
ale super Huśtaweczka :ico_haha_02: na pewno Lilcia raz dwa sie w niej wyciszy
:ico_haha_02: Ja też zakupiłam dla Bartoszka chustę
o taka jest śliczna
http://pl.lennylamb.com/products/show/1 ... -rozmiar-m
MamciaKochana, Super jest u Was opieka nad matkami i dziećmi niestety u Nas w Polsce to wszystko równo olewają
My też borykamy sie z płaczem Bartoszka ale jak powiedziałam lekarce co i jak dzisiaj to ta stwierdziła kolki i tyle kazała dawać kropelki na to niby powietrze które zalega w brzuszku i dawać młodemu rumianek do picia i ogólnie dopajać
i kurcze nie wiem czy mu dawać to picie czy nie w sumie Jula do 6 miesiąca nic nie dostawała tylko piers ale z Nia nie miałam problemów kolkowych :ico_noniewiem:
i jakos jej starczało troche boje sie młodego dopajać żeby czasem mi piersi nie odrzucił choc może byc tak ze on nawet nie będzie chciał pociągnąć :ico_noniewiem:


ech niby miało byc prościej z drugim maluchem a jednak wszystko jest inaczej :ico_noniewiem:
ale co tam trzeba to wszystko przetrwać

: 24 cze 2010, 19:40
autor: Frydza
Hej hej ja znowu na moment ,no ale z 2 to niemam tyle czasu,to spacerki ,zakupki ,jak maly spi to Wikuli czas poswiecam i tak leci!!
Wczoraj niunia miala 3 latka wiec czestujcie sie :ico_tort:

gozdzik, wspolczuje szczepienia.nas to czeka w polowie lipca ,my dajemy malemu Gripe water wode koperkowa bo wieczorem tak plakal meczyl sie ze szok ,podobno chlopcy gozej znosza kolki!!
ech niby miało byc prościej z drugim maluchem a jednak wszystko jest inaczej
no dokladnie!!


MamciaKochana, jeju ale super ta hustaweczka cudo!!

: 24 cze 2010, 20:47
autor: Samanta
Witajcie, ja jeszcze w dwupaku ;) Mojemu maleństwu zupełnie nie śpieszy się na ten świat ;) U Was tu gwarno i wesoło ;) Już niebawem trzeba tu będzie dopisać czerwcówki ;)no chyba, że lipcówką zostanę ech...

: 24 cze 2010, 22:44
autor: NICOLA_1985
hej
u nas dzisiaj do popołudnia fajna pogoda wiec spacerek zaliczony i nawet kupiłam sobie sukienke na wesele do kuzynki :ico_haha_01:

dzisiaj juz Krystianka trzeba było dokarmic mleczkiem mopdyfikowanym bo wypił z obu piersi i prosił o jeszcze... :ico_noniewiem:
a przed chwila nie radził sobie z zasnieciem.. nie wiedzial co ma ze sobą zrobic i płakał troche... nie chciał ani cyca, ani noszenia ani mleka z butelki... nic mu nie pasowało ale widziałam ze kolka to na pewno nie jest bo widzialam ze jest bardzo zmeczony i po prostu nie umie sobie poradzic z zaśnieciem po za tym tv go wkurzało więc zawinełam go w kocyk wyszłam do innego pokoju i na spokojnie przystawiłam go do piersi i zasnął........... :ico_sorki:

MamciaKochana super ta huśtawka i kołyska :-) sama bym cos takiego chciala ale nie bardzo mam kase na takie cacka :ico_noniewiem:
fajnie ze u Was takie zainteresowanie sytuacją w rodzinie, taka profesjonalna pomoc... u nas jak Ci rodzina nie pomoze to można tylko usiasc w takiej sytuacji jak Twoja i płakac... bo nic innego Ci nie zostanie.. tutaj nikt Ci nie pomoże.. no chyba ze masz grubo w portwelu i stac Cie na opiekunke, prywatne przedszkole i inne bajery... od państwa dostaniesz tylko 1000 zł becikowego i to jeszcze pod warunkiem ze udowodnisz na piśmie ze byłas pod opieka lekarską podczas ciązy... :ico_puknij: a pozniej trzeba sobie radzic... ot polityka prorodzinna......... :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:

Samanta to biegusiem po schodach .. góra - dół, góra - dół... i zaraz urodzisz :ico_oczko:

: 24 cze 2010, 23:01
autor: tibby
Samanta to biegusiem po schodach .. góra - dół, góra - dół... i zaraz urodzisz
u mnie to nie pomogło ;-) ale nie chcę koleżanki straszyć. nawet oxy nie rozkręciła przez 8h porodu.

Mamcia, cholernie śliczny bujaczek! szkoda, że my takiego nie mamy. Tobi uwielbia być lulany i z chęcią czuję, ze by taki przyjąl ;-)
Bardzo ci współczuję tej "depresji", którą przechodzisz teraz. Trzymam kciuki, zeby coś się poprawiło.

wisnia3006, ja przed ciążą byłam jeszcze szczuplejsza! miałam w pasie 70cm a teraz 86! :ico_olaboga: i tego własnie chcę się pozbyć.
dziś drugi dzień dietki za mną i czuję się świetnie i w ogóle nie jestem głodna. Dieta dukana to jest to! czekam tylko na efekty :ico_haha_01:

: 25 cze 2010, 06:04
autor: Samanta
Dokładnie, mnie tez nic nie rusza. Próbowałam już wszystkiego, co zalecały położne ;( Pozostało czekać...

: 25 cze 2010, 08:48
autor: wisnia3006
tibby, a jaka to jest ta dieta dukana na czym polega?

mala rosnie jak na drozdzach rozmiar 62 juz prawie na nia za maly,a ja znow dostalam kataru w nacy maz siedzial z mala zebym jej nie zarazila ale musial jechac do pracy

[ Dodano: 2010-06-25, 08:49 ]
i jak tibby dostalas to becikowe juz?