: 18 wrz 2008, 14:51
Justynko, a te witaminy sa bardzo wydajne 
Michaś nie chciał vibovitu nigdy pić, a to mu smakuje, ale jak widać w taką pogodę nic nie działa 
Forum dla kobiet | NaObcasach.pl
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
Nasze sierpniowo-wrześniowe roczniaki 2006 :))
Strona 461 z 466
: 18 wrz 2008, 15:10
justyna25, a ja Michałkowi daje Multivitamol, tez jest duża flacha Michaś nie chciał vibovitu nigdy pić, a to mu smakuje, ale jak widać w taką pogodę nic nie działa
Michaś nie chciał vibovitu nigdy pić, a to mu smakuje, ale jak widać w taką pogodę nic nie działa : 18 wrz 2008, 15:10
Gabi, z apetytem u Adusi też nie jest żle 
ale musze powiedzieć że czym jest starsza tym bardziej wybredna 
ale musze powiedzieć że czym jest starsza tym bardziej wybredna : 18 wrz 2008, 18:15
Gabi, a widzisz różnice odkąd Emi pije tran, mniej choruje?
: 18 wrz 2008, 18:42
Ale on jest chyba niedobry w smaku? Bo jezeli nie jest taki straszny to moze kupie Mai...
: 18 wrz 2008, 22:42
czesc dziewcznyny, ja tylko na sekundke
Julia znow chora
panuje taki wirus, wymioty i goraczka no i oczywiscie to załapała... ja nie wiem moze faktycznie te wirusy jej z przedszkola przynosze 4 dni była zdrowa i znow mi gorąckzuje
Justynko to pewnie Julia ma to samo co Ada, jutro ide z nia do lekarza, mam nadzieje ze obejdzie sie bez antybiotyku bo aż tak żle mi nie wygląda, no ale moze choroba sie dopiero rozkręca
Kupiłam jej ecomer- z wyciagu z watroby rekina, cos poobnego jak ten tran... ale to jest niedobre!!!!!!! jak ja musze jej sciemniać zeby m i to zjadła! procz tego dajej jej ten Multi Sanostol ale też go nie lubi.
Pytałyście o ten paluszek. Julia ma w lewej nozce szosty paluszek polączony z piatym, czyli ten najmniejszy jest taki podwojny, zatem mamy problem z bucikami. A duże to nie jest, logopeda powiedzial ze to nawet do specjalnych bucikow sie nie kwalifikuje. Usune jej to ale jak bedzie starsza, teraz sie boje.
[size=200][shadow=blue]OSKARECZKU WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI TWOICH 2 URODZIN. ZDROWIA, RADOŚCI. BUZIAKI DLA CIEBIE OD JULECZKI I CIOTKI[/shadow][/size]
Julia znow chora
panuje taki wirus, wymioty i goraczka no i oczywiscie to załapała... ja nie wiem moze faktycznie te wirusy jej z przedszkola przynosze 4 dni była zdrowa i znow mi gorąckzuje
Justynko to pewnie Julia ma to samo co Ada, jutro ide z nia do lekarza, mam nadzieje ze obejdzie sie bez antybiotyku bo aż tak żle mi nie wygląda, no ale moze choroba sie dopiero rozkręca
Kupiłam jej ecomer- z wyciagu z watroby rekina, cos poobnego jak ten tran... ale to jest niedobre!!!!!!! jak ja musze jej sciemniać zeby m i to zjadła! procz tego dajej jej ten Multi Sanostol ale też go nie lubi.
Pytałyście o ten paluszek. Julia ma w lewej nozce szosty paluszek polączony z piatym, czyli ten najmniejszy jest taki podwojny, zatem mamy problem z bucikami. A duże to nie jest, logopeda powiedzial ze to nawet do specjalnych bucikow sie nie kwalifikuje. Usune jej to ale jak bedzie starsza, teraz sie boje.
[size=200][shadow=blue]OSKARECZKU WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI TWOICH 2 URODZIN. ZDROWIA, RADOŚCI. BUZIAKI DLA CIEBIE OD JULECZKI I CIOTKI[/shadow][/size]
: 19 wrz 2008, 08:27
Kasiu, jak widzisz wiekszosc nas choruje... zdrowka dla Juleczki Maja tez delikatnie przeziebiona, ma katar i delikatna biegunke...
U nas wstretna pogoda, leje i do tego zimno i tak podają nastepne kilka dni czyli weekend przesiedzimy w domu. Z nudów pewnie posprzatam...
Maja tez delikatnie przeziebiona, ma katar i delikatna biegunke...
U nas wstretna pogoda, leje i do tego zimno
i tak podają nastepne kilka dni czyli weekend przesiedzimy w domu. Z nudów pewnie posprzatam...: 19 wrz 2008, 09:54
Dziewczynki, skopiowałam przepis, ktory umiescilam na wątku "POTRAWY", polecam:
Kalafior w sosie serowym:
Kalafior ugotowac w osolonej wodzie, ocedzic zostawijąc pół szklanki wywaru, ktory bedzie wykorzystany do sosu.
Sos:
zrobic zasmażke (łyżkę masła roztopic, dodac łyżke mąki, trzymac chwilke na małym ogniu), następnie dodać pół szklanki wywaru z kalafiora, 2 łyżki śmietany i starty ser zółty ( ja daje troche wiecej niż pół szklanki), gotowac do momentu az ser się rozpuści.
Naczynie zaroodporne posmarowac masłem, wyłożyc kalafior, zalać sosem, posypac bułką tarta i kawałeczkami masłą (zeby bułka sie nie spaliła). Piec w piekarniku bez przykrycia ok. 20-30 minut.
NAPRAWDE SMACZNE
[ Dodano: 2008-09-19, 09:55 ]
Gabi, tez bym jechała nawet w zawieruche
Kalafior w sosie serowym:
Kalafior ugotowac w osolonej wodzie, ocedzic zostawijąc pół szklanki wywaru, ktory bedzie wykorzystany do sosu.
Sos:
zrobic zasmażke (łyżkę masła roztopic, dodac łyżke mąki, trzymac chwilke na małym ogniu), następnie dodać pół szklanki wywaru z kalafiora, 2 łyżki śmietany i starty ser zółty ( ja daje troche wiecej niż pół szklanki), gotowac do momentu az ser się rozpuści.
Naczynie zaroodporne posmarowac masłem, wyłożyc kalafior, zalać sosem, posypac bułką tarta i kawałeczkami masłą (zeby bułka sie nie spaliła). Piec w piekarniku bez przykrycia ok. 20-30 minut.
NAPRAWDE SMACZNE
[ Dodano: 2008-09-19, 09:55 ]
Gabi, tez bym jechała nawet w zawieruche
: 19 wrz 2008, 10:14
Dzis wlasnie robie to na obiad, my uwielbiamy... Gabrysiu, ale do tej potrawy piekarnik wystarczy ze grzeje, temp. nie ma tam az takiego znaczenia, chodzi o to zeby wierzch sie zapiekł na złoty kolor.
: 19 wrz 2008, 10:36
Gabrysiu, a może poczekaj jeszcze chwilke aż Emilka bardziej sie zmeczy, może zasnie szybciej 
u nas ze spaniem w dzien to jest roznie, w przedszkolu spi o stałej porze a w domu w weekend jak jej sie zachce, w kazdym razie na siłe nie da sie połozyć
u nas ze spaniem w dzien to jest roznie, w przedszkolu spi o stałej porze a w domu w weekend jak jej sie zachce, w kazdym razie na siłe nie da sie połozyć