A u nas jest odwrotnie... to J jest mega zazdrosny o moje wyjscia, kolegow itp To jest straszne.... wszedzie widzi okazje do zdrady... Ja rzadko wychodze a jak juz to 3 dziewczynami ktore on dobrze zna, wszystkie mamy mezow i dzieci, zadne glupoty na w glowie. a ze wesole jestesmy to sie uchichamy, pogadamy, napijemy troszke a potem grzecznie tak 24-1.00 wracamy do domkow. I wtedy wierzcie mi ZAWSZE jest OBRAZONY

Ale mi sie dzisiaj super spalo... wczoraj przyjechal do mnie taki mega rogal do karmienia, ale moze byc tez dla mamusi do spania i powiem wam ze rewelka !!!!