no...ja to jestem bardzo wrazliwa na pogode-wszystko od niej zalezy....
czytalam troche o samozatrudnieniu w uk..no coz chyba nie mam do tego zapalu ale bede wspierac Arka jak tylko bede mogla ale chodzic po urzedach i sie dowiadywac to dlamnie......
Maksymalnie to moge gdzies pojechac po jakies ulotki slbo cos...i moze wkoncu przekonam sie do lewostronnego ruchu? bo jak narazie to boje sie jezdzic tu autem i jezdze tylko wtedy kiedy musze-jak np.Arek wypije cos u znajomych i do domciu trzeba wrocic