: 30 mar 2008, 18:42
Witajcie,
Monia córy, że tak ładnie rośnie
Asika, to fajnie, że Marek tak długo będzie, myślałam, że tylko na chwilkę przyjechał, ale mimo to życzę Ci byś szybko urodziła i żebyście pobyli we 3 jak najdłużej
Joanna, fotki super, fajnie, że już możecie sobie z syneczkiem na spacerki wychodzić... nam pozostaje uzbroić się w cierpliwośc
pogoda dziś rewelacja
późno poszliśmy wczoraj spać, bo oglądaliśmy filmy, gadaliśmy, śmialiśmy się i wygłupialiśmy - taki miły wieczorek we dwoje + mały słuchacz w brzuszku hihi
zwlekliśmy się dziś z łóżka też późno, bo rano jeszcze gadaliśmy i znów się śmialiśmy i zeszło tak do 11.30 - ale co se mamy żałowac
ubraliśy się, ja się umalowałam - a co trzeba od czasu do czasu oko nawet w domu malnąc i poszliśmy na dół a tam już rosołek ugotowany to zjedliśmy i za jakieś 20-30 min. drugie danie, potem kawka na balkonie w słoneczku - ale nam dogrzało, strasznie dziś cieplutko w słonku było, potem poszliśmy do wypo filmy oddać, obeszliśmy przy okazji pół Chełmka, a co tam piękna pogoda, ja sie dobrze czułam to trzeba korzystać
po powrocie znów na balkonie i tak w sumie cały dzień buzie do słonka trzymałam i brzusio też wygrzewałam, ubrany bo ubrany ale tez zawsze trochę skorzystał
Ja standardowo nie wyspana, ale już się przyzwyczaiłam, czuję sie bardzo dobrze, tak samo jak i wczoraj, wczoraj wysprzątałam całą górę, nawet klatkę schodową i poza zmęczeniem nic, dziś tez rewelacja - ale tak po cichutku licz e na to, że to cisza przed burzą, ale ciiii
życzę Wam udanej reszty dnia i ślę buziole
aha foty porobiłam może uda mi się jeszcze dziś wrzucić, jak nie to jutro rano pokaże dla
Monia córy, że tak ładnie rośnie
Asika, to fajnie, że Marek tak długo będzie, myślałam, że tylko na chwilkę przyjechał, ale mimo to życzę Ci byś szybko urodziła i żebyście pobyli we 3 jak najdłużej
Joanna, fotki super, fajnie, że już możecie sobie z syneczkiem na spacerki wychodzić... nam pozostaje uzbroić się w cierpliwośc
pogoda dziś rewelacja
późno poszliśmy wczoraj spać, bo oglądaliśmy filmy, gadaliśmy, śmialiśmy się i wygłupialiśmy - taki miły wieczorek we dwoje + mały słuchacz w brzuszku hihi
zwlekliśmy się dziś z łóżka też późno, bo rano jeszcze gadaliśmy i znów się śmialiśmy i zeszło tak do 11.30 - ale co se mamy żałowac
ubraliśy się, ja się umalowałam - a co trzeba od czasu do czasu oko nawet w domu malnąc i poszliśmy na dół a tam już rosołek ugotowany to zjedliśmy i za jakieś 20-30 min. drugie danie, potem kawka na balkonie w słoneczku - ale nam dogrzało, strasznie dziś cieplutko w słonku było, potem poszliśmy do wypo filmy oddać, obeszliśmy przy okazji pół Chełmka, a co tam piękna pogoda, ja sie dobrze czułam to trzeba korzystać
po powrocie znów na balkonie i tak w sumie cały dzień buzie do słonka trzymałam i brzusio też wygrzewałam, ubrany bo ubrany ale tez zawsze trochę skorzystał
Ja standardowo nie wyspana, ale już się przyzwyczaiłam, czuję sie bardzo dobrze, tak samo jak i wczoraj, wczoraj wysprzątałam całą górę, nawet klatkę schodową i poza zmęczeniem nic, dziś tez rewelacja - ale tak po cichutku licz e na to, że to cisza przed burzą, ale ciiii
życzę Wam udanej reszty dnia i ślę buziole
aha foty porobiłam może uda mi się jeszcze dziś wrzucić, jak nie to jutro rano pokaże dla