Dzien odberek
oj myslalam, ze
Kinia juz urodzila, a tu jeszcze nic, oby bidulka sie nie meczyla dlugo.
U nas deszczowo i zimno, jechalam zawiesc malego to bylo 12 stopni, mam nadzieje, ze dzis nie pojda na podworko, oby padalo, to wtedy nie pojda
maly przeziebiony, nie chce, zeby mi sie rozlozyl, bo wtedy zrobi taka dluga przerwe w przedszkolu i bedziemy musieli od poczatku wszystko zaczynac, a juz jest lepiej
oby tylko do przodu
szkieletorek no to fajnie , ze masz juz wszystko, a kasa leci jak szalona, niby drobne sumy jak pisala izabella a potem az szoku mozna doznac
Co do przewijaka to ja mialam taki zwykly na lozeczko najprostszy, kosztowal chyba 60 zl bo kupowalam w sklepie.
elibell, teraz Twoja kolej, pogadaj ze swoim dzieciem i niech sie zbiera do wyjscia
Ciekawe jak
Inia sie czuje??? I kiedy wychodzi do domu
A ja dzis znow zle spalam, jejku jeszcze troche i bedzie po. Przebudzilam sie po 1 i nie moglam juz spac, usnelam chyba przed 4
Ja jeszcze musze podklady do przewijania kupic i butelki i to wszystko.
A co do noszenia majtek po porodzie, to u nas w szpitalu sa za darmo, takie fajne sexi z siateczki, z dziurami jednorazowe, sa rewelacyjne, tym razem tez mam zamiar sobie pare sztuk wziac