: 16 gru 2011, 12:09
haha i to jakie raz zaproponowalalm, zebysmy ze szwagierka wyszly gdzies razem wieczorem to oa mi powiedziala : ja nie wychodze wieczorem nigdzie bez mojego meza .. a ja tylko:nie wiedzialam,ze w grecji takie zacofanie panuje jeszcze
[ Dodano: 16-12-2011, 11:13 ]
on to popieral .. ale ja mu to zaznaczylam glosno i wyraznie .... trzeba bylo sobie wziasc greczynke !!!!!!!... jezeli chciales zeby twoja kobieta nigdzie bez ciebie sie nie ruszala i wlasnie takim oto sposobem zadzialalo ...Dobrze,ze twoj maz tego nie popiera