Strona 463 z 538

: 22 cze 2011, 22:41
autor: kilolek
Ja akurat miejsca mam wystarczająco metrażem, bo troche kiepsko rozplanowane ale 1 ścianka dzialowa i drzwi rozwiążą sprawę i nawet każde dziekco by mialo swoj pokój. Oczywiście nie od począku. Do tej pory chłopaki od pozatku mieszkali osobno al teraz bym chciala w jednym pokoju z dzieckiem. Fkat, ze teraz mam taka mozliwosc, bo miialam w miedzyczasie remont sypialni ida sie teraz tak łózko przestawić by łóżeczko sie jesczez zmiesciło. A póxniej by się sypialnię najmlodszemu zostawiło a my bysmy poslzi do salonu,kóry jest bardzo duży tylko otwarty na kuchnie i pozostale pokoje, wiec przydąloby się postawić ściankę i drzwi dla jakiegoś minimum iintymnosci :D

Dzielna jestes Bożenko ja ciągle podjadam slodycze. ODchudzam się już prawie pól roku, a miałam skończyc w połowie kwietnia. Jakbym nie podjadała to bym pewnie skończyła. Chociaż fakt ze i pierwotnie mailam schudną sporo mniej, a w miareę odchudzania podnosze poprrzeczke :D

: 22 cze 2011, 22:50
autor: bozena
kilolek, widzę dalekosiężne plany :ico_brawa_01: ja remontować będę teraz na początku lipca jak dzieci nie będzie. Tylko, że to będzie remont ścian bo po 5 latach z dziećmi mieszkanie wygląda jak po spaleniu.
Dzielna jestes Bożenko ja ciągle podjadam slodycze
Ja tez jak mam ochotę to sobie nie odmawiam bo widocznie organizm słodyczy tez potrzebuje skoro się domaga. Nie używam cukru więc od czasu do czasu pozwalam sobie na coś słodkiego, ale po dłuższej przerwie to nawet byle baton wydaje się za słodki. I piguły też hamują apetyt na słodkie. Kolacji nie jadam w ogóle.

: 22 cze 2011, 22:57
autor: kilolek
No dalekosiężne, bo duzo to ym mysle od dawna.
Ja zmaierzam teraz w tym miesiącu przeprowadzić malutki rmeoncik u chlopaków, te łóżka im poprzestawiać i takie fajne półeczki zrobic na calusieńkch ścianach. Tylko jesczez tego dokąłdnie nie oplanowąłam a zamierzam to zrobić sama od początku do końca. Zobazymy jak mi to wyjdzie.
Tez powinnam ściany przynajmniej w salonie odmalować ale mi się zwyczajnie nie chce bajzlu robic, moze wyttrzymają jeszcez rok, a na przysżły to bym moze kolorek zmieniła. Chlopakom 1,5 roku temu malowałam ściany i robiłam nalejeczki wiec jesczez nie trzeba, no miejscami nieco pomazanne ale ujdzie, zakryje się ;)
Nie chce sie tez urobic po pachy przez calusieńkie wakcja, zamierzam nieco pognic :D

: 23 cze 2011, 16:06
autor: aniawlkp86
hejka

kilolek zaczynam cię rozumieć :ico_sorki: :ico_sorki: byłam po prostu w szoku jak napisałaś o 3 dziecku :ico_oczko: ale podziwiam,play super i oby się spełniły :-)

bozena a długo jeszcze będziesz się odchudzać?

: 23 cze 2011, 17:10
autor: bozena
bozena a długo jeszcze będziesz się odchudzać?
do skutku :-D

: 23 cze 2011, 21:01
autor: kilolek
hehe "do skutku" dobre.
Ja sie zapuśclam osatnio i nawet na wage nie wchodzę, bo sie boję. Teraz obiecałam sobbie jeszcze kilka dni wytchnienia i od poniedzialu ruszam z nowa parą :D mam nadzieję. ALe na takie efekty jak tty nie liczę, do 58 na bank nie dobiję. Chciałabym 67 a juz drugi miesiąc wkolo 70 krążę grrr ale i tak -19 d tej pory bylam bardzo zadowolona ale juz się chyba przyzwyczaiłam, euforia minęła i przestaje mi się efekt podobać, malo mi

: 23 cze 2011, 21:07
autor: barbara123
Kilolek nigdy nie uzależniałam ilości dzieci od statusu materialnęgo oczywiście rozumiem twoje pragnienia i mam nadzieję ,ze się spełnią
Moj post chyba był tylko odp, ze ja akurat nie widzę w tym dobrego rozwiązania twojej obecnej syt. A czy byś odpoczęła to tez nigdy nie wiadomo Ciążą Ciąży nie równa
Ja oczywiście dziękuję Bogu ze mam Karola bo ur dzieci po 40 roku życia i choć pragnienia były to sama od siebie decyzji bym nie podjęła

Moja Ola owszem jest iskireczką

tylko czasem jej emocję są wykończające śmiech i płacz na poczekaniu

: 23 cze 2011, 21:59
autor: bozena
barbara123, ja teraz zobaczyłam, że u Ciebie taka sama różnica miedzy dziećmi jak u mnie :-D

: 25 cze 2011, 07:46
autor: Agnieś81
Super zdjęcia maluszków :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Moi chłopcy od początku śpią w osobnych łóżeczkach, ale jak są na wakacjach to nie ma problemu i fajnie śpią razem. Właśnie "pozbyłam" się maluchów. Chłopaki po kilkudniowym pobycie u babci Eli stwierdzili, że czas odwiedzić babcię Tereskę. Oczywiście bez rodziców :-D Od dziś mam wolną chatę na dwa tygodnie.
A mój mąż stęskniony wrócił do domu i stwierdził, że byłoby fajniej z całą rodzinką :ico_oczko:
A środę to miałam zakręconą. Najpierw zakończenie roku w przedszkolu o 9, potem msza na 10, o 11 zakończenie roku w szkole. Dyrektorka przynudzała przez godzinę, pani wójt przez kolejne pół godziny, a dzieci mdlały, bo mała sala i duszno okropnie było. Szczęśliwie pani z zerówki tylko rozdała dyplomy i życzyła udanych wakacji :-D Potem szybko do domu dopakować rzeczy, bo mieliśmy jechać na Śląsk. Ale wcześniej musiałam dojechać jeszcze egzamin. Na szczęście zdążyliśmy, bo do szkoły mam ok 3 godzin jazdy samochodem a wyjechaliśmy "na styk". Tak się spieszyliśmy, że dzieci same zaproponowały robienie kanapek na drogę :-D Poszła na to ogromna ilość keczupu :-D
To był ostatni mój egzamin i już szczęśliwie jestem na drugim roku :509:
Widzę, że nie tylko ja marzę o córeczce :-D Ale u nas też ciasnota, mimo że chłopaki mają własne pokoje, to są takie malutkie, że trzeba kombinować i z miarką kupować meble. I nie wiem gdzie trzecie dzieciątko bym "wcisnęła". Ale nie pozbywam się wszystkich rzeczy po Adasiu. W piwnicy leży łóżeczko, wanienka, wózek i gromada ubranek dla niemowlaków. Tak na wszelki wypadek, bo nigdy nie wiadomo... :ico_oczko:

: 27 cze 2011, 10:47
autor: aniawlkp86
Agnieś81 wow to masz teraz czas na szaleństwo z mężem :-D

dziewczyny tu mam fotki z chrzcin wklejone:
http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... f1a8cbbc94