My wczoraj bylismy u Mai i niestety nasza wizyta nie zrobila na niej wiekszego wrazenia... kurcze ja myslalam,ze bedzie steskniona ze bedzie sie cieszyc a tu nic

... Ale co sie dziwic, wczoraj tak popatrzylam to u babci Maja ma raj - kąpiel trwa wieki a jej to pasuje, calymi godzinami siedzi w piachu, biega za kotkami to nie to co w domu, spacer raz dziennie i tyle... Wyjezdzalismy to nam pomachala i poszla do drugiego pokoju
edytka Alexander zuch

, ja mam zamiar zrobic Mai zaprawe nad morzem, tez musimy jej kupic cały sprzet
dorotko z Oliwki ranny ptaszek skoro o tej porze juz idzie spac.
Maja lubi slodycze, wczoraj kupilam jej delicje i jadla aby uszy sie trzesły
