ja również dołączam się do kciukasów
Misia a jak u ciebie, wiesz już coś na temat wyników?
Ja w piątek wyjeżdżam na wakacje ale będę nadal wysyłać pozytywne fluidy
- dokladnie,chociaz ja sama dobrze wiem,ze nie da sie nie spinac. My o pierwsze dziecko tez pol roku walczylismy,Zuzka w pierwszym cyklu staran byla a Szymonek kazal czekac na siebie 8 m-cy i tez juz swirowalam,poszlam do lekarza,poogladal jajeczko na usg,kazal przyjsc w plodne - patrzymy a jajo wciaz nie peklo i powiedzial,ze w nastepnym cyklu mam przyjsc, jak znowu nie peknie,to da mi zastrzyk,wiec wrocilam do domu zrezygnowana,na przytulanie checi nie mialam i nastawilam sie na 'za miesiac" ale okresu juz nie dostalam :) Do dzis nie wiem kiedy doszlo do zaplodnienia,bo przytulasy byly zaraz po miesiaczce,a tydzien pozniej na usg jajo jeszcze nie peklo,a po wizycie tez juz przytulasow nie bylo,bo skoro lekarz powiedzial,ze ten cykl stracony,to wolalam,zeby maz 'oszczedzal' nasionka na przyszly cyklże za bardzo się spinam
u mnie ok w tym cyklu znowu owulacja sie pkazała hehe z takimi bólami i ciągnięciem jajnika az do posladka,ze takiego jeszcze nie miałam dzis tylko ide sprawdzić na USG czy aby napewno pecherzyk pekł a wyników nadal nie mam,a do Profesora nie moge sie od tygodnia dodzwonića jak u ciebie, wiesz już coś na temat wyników?
Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość