Strona 465 z 724

: 13 paź 2007, 07:56
autor: HaRe
Małgosiu a mnie się wydaję że lekarz przypisał ci te leki bo tak jak sam określił TAKIE ciąże są często poraniane. Przez określenie Takie ciąże miałz pewnością na myśli to że jest to ciąża jedna po drugiej gdzie organizm może nie mieć tyle siły na jej utrzymanie. Co oczywiście nie oznacza reguły i w twoim przypadku może być inaczej. Przypisał ci te leki po to żebyś tę ciąże utrzymała. Takie jest moje zdanie. Jeśli czujesz się dobrze to tylko się cieszyć i tak trzymać. No ale pamiętaj że naprawdę musisz się oszczędzać żeby przypadkiem nie wydarzyła się tragedia. Ja trzymam mocno za Was kciuki.

karolas mi też o to chodziło że zaraz po wyjęciu z brzuszka nie położyli mi Kuby na brzuch. Tylko pokazali i pediatra zaczął punktować w skali apgar :ico_placzek:

: 13 paź 2007, 09:08
autor: qunick
wczoraj napisałam posta i mi sie nie udało wysłac, oto on:
karolas, mama Kasia my tez po wizycie u pediatry. Narazie bez antybiotyku - mam obserwowac i w razie goraczki wykupic amoksiklaw. A znizke w aptece mamy bo mamy karte stałego klienta - wolałabym nie miec i wogóle tam nie chodzic...Szybko wracajcie (wracajmy) do zdrowia!A i lekarz mi jeszcze powiedział ze kapiel w cytrynie nic nie daje a wit C nie pomaga przy przeziebieniach
Dorota.M. fajne paputki no i supermenka!

A co do rodzinki to tez mam duuuuzo do powiedzenia ale Nina mi ni pozwala bo bardzo zle znosi ten katar cały czas marudzi....Płacze, ma podkrazone oczka nie moze spac...ech aby do jutra!

...
No a dzis chyba kryzys minał bo od 23 Nina w miare normalnie przespała noc

Małgosiu a moze sprobuj isc do innego gina? Po co Ci te nerwy? Uwazam ze lepiej znac kopnkrety niz domyslac sie po minie i zachowaniu tego lekarza.. Takie jesty moje zdanie - poza ttym sama cierpie jak mysle ile Cie te przezycia nerwów juz kosztowały a to przeciez nie bez znaczenia dla dzieci...

: 13 paź 2007, 09:38
autor: karolas
QUNICK a jak dostałas tą znizke? farmaceutka sama ci zaproponowała czy zapytałaś?bo to nie jest smieszne bo ja naprawde wydaje majątek w aptece i taka znizka by mi sie przydała hi hi hi. U nas jest taka sieć aptek"dbam o zdrowie" ale mam jedynie taka karte ktorą podaje i sa nabijane punkty za zakupy w zaleznosci od kwoty zakupow

: 13 paź 2007, 09:50
autor: ML
Witam wszystkich,
ale się rozpisałyście, nawet nie mam jak Was poczytać. Dzisiaj mam dzień wolny od pracy więc może coś nadrobię na tik-taczku :-D ,
U nas OK - Tobiaszek jak na razie zdrowy.- mam nadzieję, że w tym tygodniu zdołamy się wreszcie zaszczepić. Zaczął sam stawać na nóżki i jest taki uparciuch, że prawie cały czas by stał.

Życzę zdrówka wszystkim chorym dzieciaczkom, choróbska są okropne.

qunick, - też braliśmy ten lek, jest potwornie niedobry i Tobiś nie chciał go pić. Biedaczek zatykał rączką buźkę i odwracał się jak tylko zobaczył opakowanie :ico_placzek:

[ Dodano: 2007-10-13, 09:51 ]
Dziewczyny - co do rodziny to ja uważam, że najlepiej się z nią wychodzi tylko na zdjęciu, o reszczie wolę nie mówić...........

[ Dodano: 2007-10-13, 09:54 ]
U nas zimno - tak jakby miał spaść śnieg. Muszę Tobisia grubo ubrać na specerek. A tak wogóle to czeka mnie dzisiaj ciężki dzień - mam zamiar umyć okna, posprzątać całe mieszkanko.

: 13 paź 2007, 11:24
autor: qunick
karolas, no to u mnie zniżka niestety własnie tak samo wygląda - mam kartę i mogę odebrać różne rzeczy za punkty. Prawdziwej zniżki chyba apteki nie udzielają....
ML, bije pokłony - ja mycie okien sobie daruje narazie...A podaje Ninie teraz tylko eutrespal i esberitox - niby na odpornosc zobaczymy. Podaje leki taka miarka jak strzykawka i chocby Nina akurat płakała to i tak zdazy buzie zamknac zanim zdaze jej zaaplikowac lekarstwo...

[ Dodano: 2007-10-13, 11:33 ]
A wogóle to się złamałam i wprowadziłam do domu taki mebel jak chodzik wyłącznie dla własnej wygody...

: 13 paź 2007, 12:49
autor: MamciaKochana
karolas qunick, u nas sa znizki ale np na rozne leki ktore sie kupuje czesto, np A. ma astme, jedna tubka wziewna kosztuje 150 zl, ale kazda nastepna z kolei sie obniza i obniza cena, szczegolnie jak duzo sie kupuje tez np antybiotykow, lub innych takich powazniejszych lekow, to wtedy sie nabija na konto i obniza cene, tak samo leki na migrene, poczatkowa cena 125 zl, a potem spada, ostatnio zaplacilismy tylko 20 zl i chyba kupimy na raz kilka opakowan, bo wtedy taniej bedzie,bo co roku 1 stycznia sie konto zeruje i od poczatku trzeba kupywac i placic najpierw drozsza cene.

[ Dodano: 2007-10-13, 13:02 ]
dziewczyny.... pisalam wam ostatnio o A. siostrze, ze urodzila mala coreczke, wiecie nigdy jej nie lubilam, bo nieraz straszna jedza sie okazala, ale poszlam do niej wczoraj, i oczom nie wierzylam....nigdy nie widzialm jejw takim stanie,w pidzamie, pokoj w nieporzadku, wlosy rozczochranie, niewykapana, w dodatku glodna czasu zjesc nie miala, mialam Julcie ze soba wiec nie moglam na poczatku jej pomoc bo za Julcia ganiac musialam, przyszedl jej maz na chwilke do domciu zrobil kanapki jej i lecial dalej do pracy, a ja poszlam uspac Julenke, i zajelam sie jej mala coreczka, ona wziela prysznic i poszla sie polozyc spac na 1 godzinke, taka smutna siedziala, bo jej dzidzia ma problem ze spaniem, nie spi za duzo, prawie wogole w nocy sie budzi co chwile, ciagle je, a najgorsze jak juz zasnie to sie budzi co 10-15 minut, normalnie nigdy nie ma glebokiego snu, nigdy czegos tyakiego niewidzialam, uspalam mala wiecie ze ona normalnie co chwile sie budzila, czasem wystarczylo ze reke polozylam na kolderce, ale czesciej musialam przytulac i pokolysac, zeby zasnela z powrotem, takie malenstwo 12 dni, tak mi zal sie zrobilo kobiety, ona zawsze chciala miec dzieci, a teraz mowi ze juz nigdy wiecej, ze jest tak ciezko, ta malutka po prostu nie potrafi sie odprezyc wiecie, jak spi to tylko ciagle w tej plytkiej fazie ze oczka jej sie ruszaja, nie potrafi sie zrelaksowac, czesto pije, szkoda ze sie przeprowadza bo chetnie bym do niej chodzila i jej pomagala, ona powiedziala ze bylo tak miloze przyszlam i jej pomoglam, ze prysznic mogla wziasc i sie odprezyc troche, no naprawde, teraz szukam, moze jakas ksiazke o dziecka snu jej podaruje, bo tak mi jej zal, mimo ze nie za bardzo sie lubilysmy.... :ico_olaboga:

: 13 paź 2007, 13:04
autor: karolas
QUNICK ja tez mam chodzik ale Amelka nie chce w nim byc tylko chwilke i chce wyjsc wiec ja wkladam tylko jak naprawde musze cos zrobic w kuchni,obiad albo cos wykladam, nakladam a w dzien to ona zapierniczac chce na czworakach albo stoi przy meblach cały dzień ach......
a to na odpornosc dla Ninki co masz hhhmmmmm musze zapytac moja pediatre czy mi to zapisze co mowisz? drogie to?to jest wziewne czy jak sie podaje to?
ML super ze tobis zdrowy, u nas widzisz mega przeziebienie,kacpi katar i kaszel i Amelcia tez no i ja :( choc mi lepiej nieco.
A za okna sie nie bire nie ma mowy za zimno bbbbbbbrrrrrrrrrrr a śwait jeszcze widac wiec luz tam piernicze bywały gorsze juz te okna hahahaahah ale cicho ;)
LUTOWKI a ja dzis jednak wykupie ten antybiotyk i podam Amelce bo jej kaszelek z minuty na minute mi sie coraz mniej podoba a wiecei ja juz jestem wyczulona co do rodzajow kaszlu i ten mi jakos tk oskrzelowo podchodzi wiec wole nie ryzykowac i dam jej dzis ach.........
Kacpi lepiej tzn. temp. nie ma noc przespał spokojniej bez kaszlu, melcia niby tez w nocy nie kaszlała ale lepiej zeby kaszlała niz trzymała to w sobie tak mowią wiec ją często oklepujemy zeby schodziło ach.........
A ja dziś smigam na spotkanie klasowe wiary z ósmej klasy co wam pisałam-spotkanie po 13 latach,ach jestem ciekawa jak oni wyglądaja czy sie zmienili mozno,czy maja rodziny itd....... bedzie pewnie miło zobaczymy ile bedzie osób niby zadeklarowało sie 20 osób no zobaczymy.
Narazie znikam do kuchni miksowac Amelce obiadki-dzis hurtowe robienie obiadkow na pewnie 20 dni.
DOROTA.M. no no pewnie ze do jutra po 15.00 bede czekac na pieluszki hi hi bo zaczynam byc w potrzebie więc musisz mnie nawiedzic obowiązkowo kochana,buziaczki

[ Dodano: 2007-10-13, 13:22 ]
MAMCIA KOCHANA ale normalnie mi sie miekko w kolanach zrobiło jak to przeczytałam :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla ciebie ze mimo, ze jej nie lubiłas to tyle pomoglaś kochana jestes dla kobiety ktora ma takie dziecko z takim charakterkiem to byłas zbawienna dusza wiem bo mialam z poczatku takie problemy z kacpim i taka bratnia dusza była moja szwagierka wiesz. Ona sama miała uczyc sie wtedy jak Kacpi sie urodził do matury a ona nocki zarywała, spała u nas na materacu wstawała do kacpra przewijała mi go i podawała do akrmienia tylko jak miałam 40 temp. i zapalenie piersi bardzo mi pomogla wtedy. Przychodzila go zabwaiac a ja albo szłam sie kimnac albo brałam prysznic to duzo daje taka pomoc wiec pewnie ona sie bardzo ucieszyła z twojej pomcy super zrobiłaś :)
A moze jej coreczka nie najda sie jej pokarmem co?i dlatego tak płytko spi? Ja kurcze przy Amelce byłam skolei w szoku ze ona tyle spała po 4-5-6 godzin jak zabita bo kacpi mi własnie tez miał taki lekki sen jak tamta mała wiesz ale on sie nie najadał moim mlekiem i musialm w 6 tygodniu jego zycia dac mu modyfikowane i juz potem było oki.
Moze zapytaj ja czy mala nie jest głodna ze tak lekko spi i czesto sie budzi bo przeciez noworodki duzo spią :( bbbbbbbuuuuuuuu biedna pewnie jest wykonczona ach..............

: 13 paź 2007, 15:33
autor: qunick
karolas, ten esberitox jak wyczytałam w ulotce to tylko o dzieciach od 6 lat tam piszą.. hmmmm :ico_noniewiem: ale Zuzi tez podawałam i to jakies 2 - 3 lata temu to ma w skłądzie echinaceę... A pediatra Zuzi (bo mam inną) rybomyl czy coś w tym, guscie mi zaleciła i zapisała na receptę ale pisałam na wątku przedszkolaków o tym.

: 13 paź 2007, 17:31
autor: MamciaKochana
karolas, no wlasnie z najedzeniem sie nie ma problemu bo przytyla bardzo duzo, i jak sie naje to czasem ulewa, ladnie sobie beknie, tylko ona wlasnie ma duza potrzebe ssania wiesz? dlatego tak czesto o cyca prosi, bo niby chce, tak sie zachowuje jakby chciala, ale to jednak ssie minute i przerywa, albo ssie ale tak jakby nie chciala, ale smoczka nie chce np. dlatego maja problem z tym ssaniem,a ztym spaniem, to mysle ze mala po prostu niewie jak zasnac, a ona wtedy przy piersi probuje ja usypiac, zeby chociaz u niej na rekach zasnela, echhh, zadzwonie do niej jutro i powiem ze w sumie dobrym pomyslem bylaby taka hustawka, bo jak maja na rekach ja ciagle kolysac to lepiej juz w hustawce hihihi, no i jakby szla klasc mala spac, to chyba wlasnie zeby za duzo sie nie dzialo, polozyc ja do spania, ona lubi byc opatulona zauwarzylam, wiec szybko zasypia, ja ja uspalam w trzy minuty, tylko spala tak plytko...hmmmmm

: 13 paź 2007, 20:05
autor: lulu81
Dobry wieczor Lutoweczki
a co was dzisiaj tak malo?
zeszlej nocki przespalismy od 20 do 7 bez pobudek :ico_brawa_01:

Mamcia wielkie brawa dla ciebie, kochana. napewno szwagierka to docenila i teraz moze lepsze relacje miedzy wami beda.
wiem po sobie ze nawet jakas 30minutowa pomoc jest na wage zlota nawet zeby ten przysznic wziac
bo tak bez pomocy to i w depreche mozna jakas wpasc, u mnie do tego bylo blisko

bylam w szkole dzis, moja chrzesna zostala z synkiem, odebralam prace no i juz dwa kroczki jestem do obrony